Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10/W10] WYMIENIŁEM USZCZELKĘ I TO SAMO


Gość kebaz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Eeelooooooooo no wracam do tematu uszczelki pod głowicą, wywalał mi płyn chłodnicą i wymieniłem uszczelke splanowałem głowcie i to samo no to co w koncu jest grane??? może ktoś mi powie :zly:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HI na początku posprawdzaj z pozoru błache rzeczy zacznij od korka chłodnicy :) Mi "fachowcy " też wróżyli wymiane uszczelki a okazało sie ze korek nie trzymał ciśnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz korek od chłodnicy. Może za wcześnie puszczać ciecz do zbiornika wyrównaczego. Na ciepłym silniku docisnij go ręką i zobacz czy nadal babluje, sprawdz tez czy w chłodnicy pod korkiem nie masz wżerów i może wtedy być nieszczelnośc, bo korek nie przylega dokładnie i płyn za wcześnie cofa się do zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...

Miałem taki sam problem z moim poprzednim autem - Mitsubishi Galant 2.0 TD 97r.

Problem z pozoru wydawał się nie groźny ale....

Na początku podejrzenia padły właśnie na uszczelke.... Wymieniłem i cieszyłem się autkiem przez ..... 2 dni!!!! :zdziw: wtedy mechanior stwierdził, że przyczyna tkwi głębiej :D tzn w głowicy (niby pęknięta)... Głowica została poddana badaniu rentgenowskiemu :diabel: (spore koszta :zly: ) ... na szczęście/nieszczęście żadnych pęknięć nie stwierdzono.... więc zaczęły się schody.. drugi raz wymiana uszczelki, planowanie głowicy, wymiana korka chłodnicy, termostatu i miało być pięknie :diabel: .... ale po 3 dniach ZONK !!! :zdziw:

Normalnie załamka :zly: :zly: !!

Później sprawy przybrały nagły zwrot tzn zmiana mechaniora i ..... zmiana SILNIKA!!!

Niestety koszta okropne przy niby tak błahej sprawie... nie wspominając o tym, że auto już wtedy dłużej stało na kanale niż u mnie przed domkiem :P

Po zmianie silnika pojeździłem chyba 4 dni i ..... już chyba nie musze pisać, co się stało :one: ... znów woda w oleju a olej w wodzie :zly2: :zdziw:

Normalnie masakra!!!!

Silnik został znów rozebrany i złożony do kupy.... i więcej nim nie jeździłem... Pierwsza giełda - sprzedany :diabel2:

Po tym wszystkim obiecałem sam sobie, że już NIGDY WIĘCEJ DIESLA !! :diabel:

Podsumowując przyczyny do tej pory nie rozgryzłem, ale po tych wszystkich zabiegach wydaje mi się, że było przestawione turbo... tzn dmuchało spaliny do układu...

Taka mała podpowiedz :one:

Pozdrawiam i mam nadzieje, że uporasz się z problemem krótszą drogą niż ja... u mnie to była prawdziwa krucjata (droga przez mękę) :diabel: :diabel2: :diabel:

-Rentgen-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możesz dokładne objawy podać ??

Woda "bulgocze" Ci w zbiorniczku wyrównawczym ??

Jak zagrzeje się silnik spróbuj ścisnąć wąż od chłodnicy.... Jeśli jest twardy (puchnie) tzn nie da się dwoma palcami go ścisnąć to raczej będzie nieszczelność głowicy....

Spróbuj jeszcze na zimnym silniku odkręcić korek z chłodnicy, odpal i obserwuj czy płynu nie ubywa... Jeśli tak to p/w

Pozdrawiam

-Rentgen-

:one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kebaz z tyłu za silnikiem przy grodzi jest sobie takie gumowe kolanko może warto nim się zainteresować, ale ostrzegam, że wymiana jego to horror nie mówiąc o znalezieniu i dobraniu takiego. U mnie też waliło ciśnienie - co się okazało mała dziurka w tej łączówce. Ostatnimi czasy też coś mi waliło ciśnienie, ale na całe szczęscie okazało się że wystarczyło ścisnąć bardziej obejmy na tej łączówce,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kebaz z tyłu za silnikiem przy grodzi jest sobie takie gumowe kolanko może warto nim się zainteresować, ale ostrzegam, że wymiana jego to horror nie mówiąc o znalezieniu i dobraniu takiego. U mnie też waliło ciśnienie - co się okazało mała dziurka w tej łączówce. Ostatnimi czasy też coś mi waliło ciśnienie, ale na całe szczęscie okazało się że wystarczyło ścisnąć bardziej obejmy na tej łączówce,

 

Eelloooooo zobacze Janusz może sie okazać akurat to, w zbiorniczku wyrównawczym nie przybywa płynu, ale z chłodnicy spod korka , założyłem uszczelke jeszcze jedną żeby uszczelnić, ale i tak troche leci jak dodam więcej gazu, najgorsze jest to,że jakiś palant pod korkiem wyciął rowek i tym rowkiem troche sp***rza płyn no i po jakimś czasie musze dolać wody bo teraz jeżdze na wodzie, może zmienić chłodnice, ale ten wąż za silnikiem sprawdze dzieki janusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
kebaz ile placiles za wymiane uszczelki pod glowica i co dalej z tym zaradziles cos?

 

 

Eellooooo usczelka 150 zeta splanowanie 50 zeta , ale juz zaradziłem wymiana chlodnicy pomogla, poprostu wylot chłodnicy był tak pocharatany że trzeba było wymienić, teraz juz nie wywala płynu, no ale przynajmniej zobaczylem co jest grane pod głową no i przy okazji wymieniłem rozrząd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz chłodnicę, może zapchana, ale napiszę cos bardzo śmiesznego, warto sprawdzić, przypadek mojego sąsiada, miał podobne objawy, po wymianie oleju sinikowego jagby ręka odjął, nie wymieniał oleju od 4 lat bo prawie nic nie jeżdził, i z ole4ju zrobiła sie woda zamiast smarowac to odwrotne działanie miało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czytałem wszystkiego ale miałem podobny problem z P10 jak wyżej. Okazało się że był wyciek płynu z pompy wody, którego nie było widać na ziemi. Po pół roku męczarni, po wymianie pompy wszystko wróciło do normy, a była wymieniana niepotrzebnie chłodnica, termostat, itd, hektolitry dolewanego płynu, paląca się kontrolka temperatury. Na szczęście silnika nie zajechałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...