Gość kebaz Opublikowano 28 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2008 Eeelooooooooo no wracam do tematu uszczelki pod głowicą, wywalał mi płyn chłodnicą i wymieniłem uszczelke splanowałem głowcie i to samo no to co w koncu jest grane??? może ktoś mi powie :zly: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BerG Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 HI na początku posprawdzaj z pozoru błache rzeczy zacznij od korka chłodnicy Mi "fachowcy " też wróżyli wymiane uszczelki a okazało sie ze korek nie trzymał ciśnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wafel Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 wymień też na początek termostat, u mnie pomogło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mieso Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 sprawdz korek od chłodnicy. Może za wcześnie puszczać ciecz do zbiornika wyrównaczego. Na ciepłym silniku docisnij go ręką i zobacz czy nadal babluje, sprawdz tez czy w chłodnicy pod korkiem nie masz wżerów i może wtedy być nieszczelnośc, bo korek nie przylega dokładnie i płyn za wcześnie cofa się do zbiornika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rentgen Opublikowano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2008 Witam... Miałem taki sam problem z moim poprzednim autem - Mitsubishi Galant 2.0 TD 97r. Problem z pozoru wydawał się nie groźny ale.... Na początku podejrzenia padły właśnie na uszczelke.... Wymieniłem i cieszyłem się autkiem przez ..... 2 dni!!!! :zdziw: wtedy mechanior stwierdził, że przyczyna tkwi głębiej tzn w głowicy (niby pęknięta)... Głowica została poddana badaniu rentgenowskiemu :diabel: (spore koszta :zly: ) ... na szczęście/nieszczęście żadnych pęknięć nie stwierdzono.... więc zaczęły się schody.. drugi raz wymiana uszczelki, planowanie głowicy, wymiana korka chłodnicy, termostatu i miało być pięknie :diabel: .... ale po 3 dniach ZONK !!! :zdziw: Normalnie załamka :zly: :zly: !! Później sprawy przybrały nagły zwrot tzn zmiana mechaniora i ..... zmiana SILNIKA!!! Niestety koszta okropne przy niby tak błahej sprawie... nie wspominając o tym, że auto już wtedy dłużej stało na kanale niż u mnie przed domkiem Po zmianie silnika pojeździłem chyba 4 dni i ..... już chyba nie musze pisać, co się stało :one: ... znów woda w oleju a olej w wodzie :zly2: :zdziw: Normalnie masakra!!!! Silnik został znów rozebrany i złożony do kupy.... i więcej nim nie jeździłem... Pierwsza giełda - sprzedany :diabel2: Po tym wszystkim obiecałem sam sobie, że już NIGDY WIĘCEJ DIESLA !! :diabel: Podsumowując przyczyny do tej pory nie rozgryzłem, ale po tych wszystkich zabiegach wydaje mi się, że było przestawione turbo... tzn dmuchało spaliny do układu... Taka mała podpowiedz :one: Pozdrawiam i mam nadzieje, że uporasz się z problemem krótszą drogą niż ja... u mnie to była prawdziwa krucjata (droga przez mękę) :diabel: :diabel2: :diabel: -Rentgen- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kebaz Opublikowano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2008 Eelloooooooo , myśle że u mnie to bedzie chlodnica do wymiany bo już są wżery pod korkiem, albo korek nie trzyma zobaczymy narazie dzieki za radyy narkaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rentgen Opublikowano 1 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2008 a możesz dokładne objawy podać ?? Woda "bulgocze" Ci w zbiorniczku wyrównawczym ?? Jak zagrzeje się silnik spróbuj ścisnąć wąż od chłodnicy.... Jeśli jest twardy (puchnie) tzn nie da się dwoma palcami go ścisnąć to raczej będzie nieszczelność głowicy.... Spróbuj jeszcze na zimnym silniku odkręcić korek z chłodnicy, odpal i obserwuj czy płynu nie ubywa... Jeśli tak to p/w Pozdrawiam -Rentgen- :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość M4RG4S Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 A ze tak zapytam woda wam ucieka na postojo tylko przy wylaczonym silniku czy podczas jazdy tez???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 kebaz z tyłu za silnikiem przy grodzi jest sobie takie gumowe kolanko może warto nim się zainteresować, ale ostrzegam, że wymiana jego to horror nie mówiąc o znalezieniu i dobraniu takiego. U mnie też waliło ciśnienie - co się okazało mała dziurka w tej łączówce. Ostatnimi czasy też coś mi waliło ciśnienie, ale na całe szczęscie okazało się że wystarczyło ścisnąć bardziej obejmy na tej łączówce, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kebaz Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 kebaz z tyłu za silnikiem przy grodzi jest sobie takie gumowe kolanko może warto nim się zainteresować, ale ostrzegam, że wymiana jego to horror nie mówiąc o znalezieniu i dobraniu takiego. U mnie też waliło ciśnienie - co się okazało mała dziurka w tej łączówce. Ostatnimi czasy też coś mi waliło ciśnienie, ale na całe szczęscie okazało się że wystarczyło ścisnąć bardziej obejmy na tej łączówce, Eelloooooo zobacze Janusz może sie okazać akurat to, w zbiorniczku wyrównawczym nie przybywa płynu, ale z chłodnicy spod korka , założyłem uszczelke jeszcze jedną żeby uszczelnić, ale i tak troche leci jak dodam więcej gazu, najgorsze jest to,że jakiś palant pod korkiem wyciął rowek i tym rowkiem troche sp***rza płyn no i po jakimś czasie musze dolać wody bo teraz jeżdze na wodzie, może zmienić chłodnice, ale ten wąż za silnikiem sprawdze dzieki janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czarek532 Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 kebaz ile placiles za wymiane uszczelki pod glowica i co dalej z tym zaradziles cos? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kebaz Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 kebaz ile placiles za wymiane uszczelki pod glowica i co dalej z tym zaradziles cos? Eellooooo usczelka 150 zeta splanowanie 50 zeta , ale juz zaradziłem wymiana chlodnicy pomogla, poprostu wylot chłodnicy był tak pocharatany że trzeba było wymienić, teraz juz nie wywala płynu, no ale przynajmniej zobaczylem co jest grane pod głową no i przy okazji wymieniłem rozrząd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 Sprawdz chłodnicę, może zapchana, ale napiszę cos bardzo śmiesznego, warto sprawdzić, przypadek mojego sąsiada, miał podobne objawy, po wymianie oleju sinikowego jagby ręka odjął, nie wymieniał oleju od 4 lat bo prawie nic nie jeżdził, i z ole4ju zrobiła sie woda zamiast smarowac to odwrotne działanie miało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czarek532 Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 olej wymieniony wiec to nie w tym problemjezdze teraz bez termostatu ktory po wyjeciu dzialal daje mu popalic ale nie chce sie zagrzac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mitko Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 Nie czytałem wszystkiego ale miałem podobny problem z P10 jak wyżej. Okazało się że był wyciek płynu z pompy wody, którego nie było widać na ziemi. Po pół roku męczarni, po wymianie pompy wszystko wróciło do normy, a była wymieniana niepotrzebnie chłodnica, termostat, itd, hektolitry dolewanego płynu, paląca się kontrolka temperatury. Na szczęście silnika nie zajechałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.