Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] P11 1,6 - nie chce odpalić, coś buczy :(


Gość Maciek C

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich! Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w zdiagnozowaniu usterki w P11 :( Otóż dzisiaj rano auto odpaliło bez problemu, wszystko ok, tata dojechał do celu, zgasił auto, postało 5-6h. Otworzył drzwi, zaczął piszczeć buzzer od światł sygnałem ciągłym, po przekręceniu kluczyka auto wydaje tylko dziwny, bzyczący dźwięk z pod maski, jakby jakiś silniczek i dalej nic :( W akcie desperacji postanowiliśmy odpalić auto z popychu, o dziwo udało się, dojechaliśmy do celu kilkadziesiąt km, wszystko działa, ale po zgaszeniu jest to samo... :( Czyli bzyczenie jakiegoś silniczka z pod maski przy kręceniu kluczyka :( Mam wrażenie że to rozrusznik, mam racje? Auto już stoi u mechanika, ale chciałbym się dowiedzieć czego się spodziewać i na jakie koszty przygotować :( Czy ktoś miał podobny przypadek z P11 1.6 benzyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie są 2 opcje:

albo rozrusznik

albo akumulator

 

[ Dodano: Pon 16 Cze, 2008 09:33 ]

jeżeli masz akumulator obsługowy, to sprawdź poziom kwasu, ewentualnie uzupełnij wodą destylowaną i podłącz do prostownika na noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek C, buzer Ci piszczał, czyli samochód stał na zapalonych światłach i rozładował się aku. Weź prostownik naładuj aku (koszty zero zł) jak sytuacja się powtórzy (ale światła nie będą włączone) to czeka Cię nowy aku, ale wcześniej pomierz napięcie ładowania

Może być jeszcze coś takiego, że coś Ci robi zwarcie w instalacji, a tu już torchę dużej szukania

powodzonka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek C, buzer Ci piszczał, czyli samochód stał na zapalonych światłach i rozładował się aku. Weź prostownik naładuj aku (koszty zero zł) jak sytuacja się powtórzy (ale światła nie będą włączone) to czeka Cię nowy aku, ale wcześniej pomierz napięcie ładowania

Może być jeszcze coś takiego, że coś Ci robi zwarcie w instalacji, a tu już torchę dużej szukania

powodzonka

 

Buzzer piszczał sygnałem ciągłym, a nie przerywanym jak przy zapalonych światłach... Pozatym aku jest na 100% ok, próbowaliśmy odpalić auto z innego aku i to samo :( Czyli pewnie rozrusznik ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym obstawił włącznik na rozruszniku.

 

Wymontowanie jest łatwe, ale trzeba wiedziec jak - jesli wstawiles do zakladu to mysle ze z 50-60zł zgola Cie za samo wyjecie i ponowne zalozenie.

 

oraz w zaleznosci od uszkodzenia włacznika - jesli nada sie do naprawy/czyszczenia to moze ze 30zl , jesli wymiana to juz pewnie ponad stowke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkręć, wyczyść gruby przewód dochodzący do rozrusznika, obstawiam, że bzyczy bo jest tam przeskok iskry a nie ma wystarczającego prądu do zakręcenia

 

[ Dodano: Wto 17 Cze, 2008 12:51 ]

Maciek C i jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek C, ale dlaczego Ci buzer piszczał? Byłeś, przy tym, czy tak Ci powiedzieli, ze padł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...