Gość Panek Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 Hej mam pytanko! Ile pali wam Tino z silniczkiem 2,2 Di, piszcie ile w mieście a ile w trasie! Jeżeli ktoś miał problem z dużym spalaniem to napiszcie co było przyczyną i czy coś zaradził. Może ktoś wspomoże radą jak jeździc tym autkiem zeby zejsc co nie co ze spalania (czyt. pierwszy Turbodiesel!) - 7l trasa, 8,5-9l miasto. Czekam na rady i odpowiedzi - z góry dzieki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ratino Opublikowano 19 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2008 Czyżbyś narzekał na tak niskie spalanie? Przecież to motor 2,2l, każdy niemiec w takim silniku będzie palił o 1-2 l więcej. Mój Tino pali dokładnie tak samo jak napisałeś, no może w mieście trochę mniej bo pomiędzy 8,3-8,7. Po prostu prowadź płynnie jak zależy ci na spalaniu. zasem trzeba jednak nadepnąć ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panek Opublikowano 20 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2008 Hehe nieno ja sobie zdaję sprawę że to 2,2 w zasadzie to potrzebowałem potwierdzenia czy wszystko jest OK, także kolego troszkę mnie uspokoiłeś bo gdzieniegdzie przewinęły mi się niższe wartości - być może nieprawdziwe lub z "małej" Almy. Czekam dalej na opinie! Pzdr! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumek Opublikowano 20 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2008 U mnie srednio koło 7. 3km do roboty i trasy 30 - 100 km. Zawsze tankowałem w jednej stacji (ma podobno dobrą opinie), ale teraz zatankowałem gdzie indziej i chyba bedzie dużo lepiej. No i staram sie nie szaleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
partyjka Opublikowano 21 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2008 No to u mnie wygląda to bardziej różowo - miasto 7 góra 7,5, a trasa w okolicach 6,5 - ale zdarzyło się 6l przy delikatnej jeździe na A4 :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panek Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Noto juz nic ztego nie wiem - skad te roznice? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Noto juz nic ztego nie wiem - skad te roznice? Styl jazdy, ciśnienie w oponach, mnogośc roznorakich pier**l wożonych w bagażniku, krótkie odcinki na zimnym silniku w końcu sam przepływomierz czy filtr powietrza no i w końcu również, jakośc tankowanego paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacekzet2 Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 witam moje tino pali trasa superrrrrrrrr 6,5 ropki miasteczko już koło 8,1 do 8,5 ropki nogę mam ciężką ale podstawa to szanować silnik ( po zapaleniu odczekać cierpliwie swoje , po przyjechaniu do celu odczekać swoje- nawet żona to robi jupi) zmieniać olej co 10 patoli zmieniać filtry itp szanować silniczek bo to dizelek pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 nogę mam ciężką ale podstawa to szanować silnik ( po zapaleniu odczekać cierpliwie swoje , po przyjechaniu do celu odczekać swoje- nawet żona to robi jupi Na co mam czekać po odpaleniu auta? Z czekaniem na zgaszanie, rozumiem, chodzi o to żeby turbospręzarka się wychłodziła, tylko nie rozumiem, co te dwa zalecenia, mają do spalania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 Ja na trasie jestem bardzo zadowolony - na autostradzie (120-140km/h) z klimatyzacja zmiescilem sie ostatnio w 6.0 , po krajowych drogach bez klimy ze spokojna jazda ok 5,5. Na miescie troche gorzej 7-8 zalezy od jazdy klimy itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jacekzet2 Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 po odpaleniu silnika czeka sie by olej silnikowy dotarł wszędzie np: do turbosprężarki szanowanie silnika wpływa na spalanie , spróbuj nie wymienić filtrów albo oleju { to jest także szanowanie silnika } Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 po odpaleniu silnika czeka sie by olej silnikowy dotarł wszędzie np: do turbosprężarki szanowanie silnika wpływa na spalanie , spróbuj nie wymienić filtrów albo oleju { to jest także szanowanie silnika } Nie piszę o filtrach czy oleju, tylko o czekaniu po rozruchu auta. Wg Ciebie jak długo powinno sie czekać i dlaczego tyle, a nie dlużej czy krócej? Bo jak do tej pory, wiele razy słyszałem, czytałem opinie no i tak mnie uczono, że najlepiej zaraz po uruchomieniu silnika ruszyć, wtedy olej szybciej dotrze gdzie powinien, a i przy okazji temp. wzrośnie szybciej niż przy postoju uruchomionego auta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 słyszałem z kilku żródeł (głownie mechanikow) że po odpaleniu silnika (każdego) zaleca się poczekac przynajmniej kilkanaście sekend na wolnych obrotach (zwłaszcza w zimie) a po zakończonej jeżdzie w dieslu odczekac na wolnych obrotach kilkadziesiat sekund w celu ostudzenia turbosprezarki. Ma to wplaywac na trwałośc elementów -ogolnei silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teres Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 Ja też ruszam od razu, jak zgaśnie kontrolka oleju to można jechać, nie przesadzajmy. Fakt, że staram się wtedy delikatnie operować gazem i nie przekraczać mocno 2000obr. po zakończonej jeżdzie w dieslu odczekac na wolnych obrotach kilkadziesiat sekund w celu ostudzenia turbosprezarki. Ma to sens, ale nie zawsze, polecam założyć manometr (tak na chwilę) i przekonać się samemu kiedy i ile turbo pompuje. Zwykle jeśli wiem, że chwilę wcześniej miałem gaz do podłogi to czekam nawet i dłużej, ale jeśli wiem, że jeździłem delikatnie ostatnich parę minut(tak zwykle staram się robić) to czekam najwyżej kilkanaście sekund i wysiadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Panek Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Hmm Tak jakby OFF TOPIC!!! :!!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Many Opublikowano 27 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2008 Oczywiście, że trzeba odczekać kiladziesiąt minut-to jest niezbędne. Żona wtedy może otworzyć bramę i wynieść sprawunki-same korzyści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.