Panther Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 Witam, Strzelała mi sprężyna przy lewym, przednim, górnym mocowaniu łożyska mcpersona. Teraz zaczęła się blokować kierownica. Przy ruszaniu, jak i w trakcie jazdy przy próbie skrętu są b. moce opory. Mechanik mówi, że to wina tego łożyska. Czy rzeczywiście? Czy są to dwa osobne problemy? W każdym razie potrzebuję b. pilnie informacji o tym łożysku. Tzn. jakie ma oznaczenie (nie mam service manuala ;( ). Doszukałem się, że VKDA.88205, ale nie jestem pewien. Pytanie dodatkowe. Czy są jakieś zamienniki i gdzie je można kupić? pozdrawiam Panther. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 VKDA.88205 za dużo w googlach o tym nie ma...znalazłem tylko taką stronkę -> http://www.veneco.pl/lozysko-amort-komplet...icra-p-539.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 23 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 Właśnie z tej stronki wkleiłem to oznaczenie, ale nie jestem pewien czy to właściwe łożysko ... ;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaSsGrU Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 jezeli wymieniles sprezyne to napewno to niejest wina tego łozyska . w tym łozysku i niema zabardzo co sie popsuc bo to jest rodzaj łozyska ślizgowego na smarze , zresztą warto co jakiś czas rozebrac mc prsona i nasmarowac je. a co do oporów to miałem dokładnie taki sam problem ze czasem kierownica stawała demba i trudno sie kreciła albo po w wjechaniu w zakret niechciała sama wrucic na swoje miejsce i trzeba ją było odkrecac zeby jechac na wprost. u mnie pomogło smarowanie maglownicy . pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 23 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 Na razie nic nie wymieniałem. Dzisiaj podjechałem do jednego warsztatu, który, jak się dowiedziałem kiedyś naprawiał K10 - tki. Opowiedziałem o problemie, Panowie mechanicy stwierdzili, że prawdopodobnie będzie cała kolumna do wymiany i zaproponowali wstawienie (za kilka dni) samochodu do warsztatu celem stwierdzenia co autku dolega i ile to ma kosztować. Jako, że samochód jest mi potrzebny powiedziałem, że się zastanowię. Wyjazd z warsztatu jest po długiej wybrukowanej jezdni. Autko jakoś dziwnie pracowało, ale dojechałem na parking. Dopiero wieczorem zauważyłem, że silnik strasznie szarpie i wibruje. Pracuje jak w zdezelowanym ciągniku. Samochód stracił całkowicie na mocy, słabo przyśpiesza, silnik dławi się i szarpie, pracuje jakoś tak basowo, dopiero po przyśpieszeniu i zmniejszeniu gazu momentami pracuje jak dawniej. Co może być przyczyną? Można coś odłączyć, zaglądając pod maskę oraz pod kierownicę? Czy mam takiego pecha Mogę jeszcze dodać, że miałem trochę przepalony tłumik, który trochę hałasował. Czy tłumik mógłby powodować takie objawy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość blazej Opublikowano 23 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2008 silnik strasznie szarpie i wibruje. Pracuje jak w zdezelowanym ciągniku. Samochód stracił całkowicie na mocy, słabo przyśpiesza, silnik dławi się i szarpie, pracuje jakoś tak basowo, dopiero po przyśpieszeniu i zmniejszeniu gazu momentami pracuje jak dawniej. Co może być przyczyną? Może kable zapłonowe się obluzowały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hooligan. Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 A propos wspomnianej firmy veneco - prawdopodobnie zbankrutowała - od pół roku nikt nie odbiera żadnego z telefonów - zresztą mniejsza o to - zamienniki do wspomnianego łozyska 88205 firmy SKF robi (a raczej robiło) Delphi oraz Monroe - nawet fiemy handlowe, które mają je oficjalnie w katalogach nic o nich nie wiedzą - pozzostaje oferta z rozbiórki z aut z Niemiec albo serwisy autoryzowane - słyszałem, że ceny promocyjne jakieś są )))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jawert Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 tu jest jeszcze jedna firma z łożyskami skf http://www.emi-skf.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hooligan. Opublikowano 24 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2008 obdzwoniłem kiedyś wszystkich dealerów skf - zamówiełem w ciemno, ale okazało się po 2 tygodniach, że też nie mają - po prostu po tych łożyskach w magazynie postał tylko wpis w katalogu. Wreszcie znalazłem w jakiejś zapyziałej firmie takie samo łozysko prod. Monroe za 120 zeta. Tylko że tylko jeden komplet. Tak jak pisałem, pozostają autoryzowane serwisy, ale tam ceny za ten kawałek gumy, metalu i poliadmidu są kosmiczne wprost. ale warto japońskie auta sa najlepsze przecież Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 25 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2008 silnik strasznie szarpie i wibruje. Pracuje jak w zdezelowanym ciągniku. Samochód stracił całkowicie na mocy, słabo przyśpiesza, silnik dławi się i szarpie, pracuje jakoś tak basowo, dopiero po przyśpieszeniu i zmniejszeniu gazu momentami pracuje jak dawniej. Co może być przyczyną? Może kable zapłonowe się obluzowały? A w tym podwątku jesteście w stanie coś podpowiedzieć, czy zakladać osobny wątek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość blazej Opublikowano 25 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2008 No sprawdź po prostu czy, któryś nie jest odłączony... Na zdjęciu kable są zaznaczone na czerwono. Podociskaj końcówki. U mnie jak jeden kabel zaczął się odłączać objawy były podobne jak u Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaSsGrU Opublikowano 25 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2008 sprawdz czy jakis przewód podcisnienia nie jest dziurawy. pozatym sprawdz czy niema oleju w chlodnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 26 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 sprawdz czy jakis przewód podcisnienia nie jest dziurawy. pozatym sprawdz czy niema oleju w chlodnicy Przewody sprawdziłem, wydaje się, że wszystko jest o.k. Z czasem może je wymienię wraz z kopułkami. A przewody podciśnień? Które to przewody i jak je sprawdzić? Co do oleju w chłodnicy. Jak kupiłem autko to pod korkiem był "majonez", ale mój "fachowiec" od autka powiedział, że to nie przeszkadza. Sugerujesz uszczelkę? Mam nadzieję, że mi jej nie "wypluje". :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Jak kupilem autko to pod korkiem byl "majonez", ale mój "fachowiec" od autka powiedzial, że to nie przeszkadza. Jak to jest znikoma ilość to się nie przejmuj ja miałem tak w K10 co 8-9 tys. jak wyciskałem korek wlewowy przy wymianie oleju, to zbierałem z korka tą maź...autko jeździło i jeździ teraz dalej bezproblemowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Co dodziwnej pracy silnika powinieneś odkręcić dekiel filtra i przy nagrzanym silniku zobaczyć czy klapa ssania się otwiera,możliwe że masz cały czas załączone ssanie.Przede wszystkim powinieneś sprawdzić stan świec,kabli zapłonowychi przepłukać gaźnik środkiem w sprayu "STP" do czyszczenia gaźników,z reguły pomaga bez rozbierania.Jeśli pod korkiem od chłodnicy jest majonez nie ma aż takiej tragedji,gorzej gdy jest pod korkiem od oleju,sprawdź wtedy olej czy nie jest mętny .Znikome ilości majonezu mogą tworzyć się w naturalnym procesie skraplania pary wodnej z powietrza przewietrzającego skrzynię korbową,w wypadku niewielkich tras.Sprawdź połączenia wszystkich przewodów dochodzących do gaźnika i spryskaj ich kostki środkiem do przeczyszczania styków.Przewody podciśnieniowe to te wszystkie cienkie wężyki przy gaźniku i w jego okolicach,gdy któryś jest nieszcelny to powinno się go wymienić lub uszczelnić ,bo silnik może kulawo chodzić. Jeśli diagniza będzie taka że to kwestia cewki WN,bo i tak może być to bez problemu dostaniesz od TICO ,ma te same parametry i pasuje ,a poza tym wszędzie dostaniesz i taniej Co do łożyska Mcpersona,to nie jest ono powodem takiej ciężkiej pracy układu kierowniczego.Ja u siebie mam od 1,5 roku zatarte łożysko i objawia się to tylko brzdękaniem sprężyny podczas mocniejszego zakręcania ponieważ górna miska sprężyny nie obraca się wraz z nią i sprężyna w niej przeskakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Jeśli pod korkiem od chłodnicy jest majonez nie ma aż takiej tragedji,gorzej gdy jest pod korkiem od oleju,sprawdź wtedy olej czy nie jest mętny .Znikome ilości majonezu mogą tworzyć się w naturalnym procesie skraplania pary wodnej z powietrza przewietrzającego skrzynię korbową,w wypadku niewielkich tras. Źle odczytałem ostatnią wypowiedź Panthera i chodziło mi właśnie o to zjawisko, co napisał alfabox0266 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 30 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Źle odczytałem ostatnią wypowiedź Panthera i chodziło mi właśnie o to zjawisko, co napisał alfabox0266 I tak najważniejsze są dobre chęci Przyczyną nierównej pracy silnika było pęknięcie jednej z kopułek na świecach i nierównomierne "iskrzenie". Niestety kilku mechaników sugerowało mi wizytę u gaźnikowca. Dziękuję wszystkim za pomoc. Pozostałe rady są b. cenne i może się przydadzą, choć wolałbym żeby okazały się czystą teorią a użytkownicy autek korzystali z nich jak najrzadziej Nie miałem zamiaru na razie wymieniać przewodów, ale po tych doświadczeniach zamówiłem sentecha i NGK dedykowane do mego autka i myślę, że teraz będą już prawidłowo "iskrzyć" :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaSsGrU Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 sugerował bym do tego wymiane palca , kosztuje jakies smieszne pieniądze ale daje tyle spokoju ze juz do zaplonu niebedziesz zaglądał pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 30 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Jakieś sugestie co do typu (marki) palca ewentualnie jakiś link? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaSsGrU Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 wiadomo ze najlepsze są czesci orginalne ale wiadomo jak to jest ja kupilem za 18 zł zaminnik podobno japoński ale ja w to niewieze . na palcu jest znaczek podobny do znaczka marki mitshubishi. od wymiany minął rok i nienazekam, kupowalem w japan carsie ale podejzewam ze w inter carsie lub jc auto moze byc tańszy . a zapomnialem dodac ze u mnie bylo podobnie jak u ciebie i dop jak powyminialem wszystko i nic niepomoglo okazalo sie ze mam zle ustawione luzy zaworowe na 3 cylindrze po wyregulowaniu bylo jak ręką odjoł pozdrawiam :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimier Opublikowano 30 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2008 Jakieś sugestie co do typu (marki) palca ewentualnie jakiś link? jeśli chodzi o wybór palca rozdzielacza...poczytaj sobie ten temat -> http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ec+rozdzielacza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gray5 Opublikowano 6 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2008 a jak tam ruchy kierownicą poprawiło się coś? ciężko chodząca kierownica to moze tez byc objaw padnietego krzyzaka na kolumnie, ja mialem mega zapieczony , powymianie jak reka odjął;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Panther Opublikowano 13 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Autko przez kilka dni odpoczęło od jazdy i kierownica zaczęła chodzić jak dawniej. Na wszelki wypadek spryskałem krzyżak WD40 i na razie kierownica chodzi w miarę luźno. Jechałem po drodze gruntowej i w pewnym momencie nie wyhamowałem do końca przed dołem. Pewnie coś tam się zabiło, tylko żeby wrócić do normy po kilku dniach ... cóż micra coraz bardziej mnie zadziwia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 One ulegają autorekonstrukcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hubizx Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2008 Witam, Mam problem podobnej natury. U mnie kierownicą kręci się bez problemu, za to coś puka i stuka przy wolnej jeździe po nierównościach. Na szarpaku okazało się że amortyzator w górnym mocowaniu chodzi na boki tak ok. 1,5cm. Pewnie nie długo wypadł by amortyzator. Jak myślicie dlaczego tak się dzieje? i co mam do wymiany. Innych luzów w zawieszeniu po tej stronie nie stwierdzono. Ps. kolego alfabox0266 co ty masz zamiast gaźnika ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.