Gość pio_ta Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Witam Możecie mi doradzić jak wymienić sworzeń od wachacz dolnego, chodzi mi przede wszystkim o obracająca się jego górną część podczas dokręcania nakrętki, jak wy sobie z tym radzicie? jak dobrze pamiętam to podobny problem występuje podczas wymiany końcówki drążka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 26 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2008 Ja podstawiam lewarek pod wachacz i podnoszę do góry i wtedy dokręcam . .Zawsze tak robie i zawsze dało rade w warunkach domowych. [ Dodano: Czw 26 Cze, 2008 23:23 ] z końcówką drążka tak samo . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
and_pec Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Nie zaglądałem dokładnie u siebie i stąd to pytanie. Czy sworzeń trzeba wybijać na prasie z wahacza? Z tego co widzę na fotkach to jest on wciśnięty i zabezpieczony jak łożyska. Jak sobie z tym radzicie. Czy montaż musi być też na prasie, czy wystarczy lewarek do wciśnięcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z2maciek Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Czy sworzeń trzeba wybijać na prasie z wahacza? Z tego co widzę na fotkach to jest on wciśnięty i zabezpieczony jak łożyska. Jak sobie z tym radzicie. Ja robiłem to w sunny, gdzie sposób osadzenia jest taki sam. Próbowałem wybić sworzeń bez demontażu wahacza - nie udało się, był zbyt mocno zapieczony. Puścił dopiero na prasie w warsztacie. Czyli spróbować możesz zrobić to na aucie ale licz się z tym że może się okazać konieczny demontaż całego wahacza i wzięcie go na warsztat w celu wybicia sworznia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 ja w primce wymieniam bez zdejmowania wahacza. Podstawiam cos pod wahacz, i przez tulejke wale w ten badziew. Trzeba sie namęczyc, zarowno przy zdejmowaniu jak i przy wsadzaniu nowego, ale da sie zrobic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.