Gość kristo Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 nie przesuwany w trakcie jazdy jest bezużyteczny chyba,że się na postoju chcesz obrócić do tyłu aby z kims porozmawiać -to wtedy można się podeprzeć...No chyba,że ktoś ma z 195 cm i odsunięty na maxa fotel to może wesprze łokieć... w czasie jazdy to obie ręce powinny być na kierownicy a nie na podłokietniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość luxbox Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Zeby nie zakładać nowego tematu podepnę sie tutaj. Chodzi o to ze u mnie w czasie jazdy podłokietnik sia przesuwa w tył jest to strasznie denerwujące. Macie coś takiego czy mam jakaś wadę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Zeby nie zakładać nowego tematu podepnę sie tutaj.Chodzi o to ze u mnie w czasie jazdy podłokietnik sia przesuwa w tył jest to strasznie denerwujące. Macie coś takiego czy mam jakaś wadę? zdecydowanie wada; nie powinien się sam przesuwać do tyłu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turas Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 U mnie wygląda to tak, że się przesuwa, ale powoli. Wydaje mi się ze konstrukcja tego podłokietnika ( rozsuwany - bez blokady zabezpieczającej przed składaniem) sprawia, że tak już będzie. Jak tylko wyjechałem z salonu wiedziałem, że będzie się składał. To, że części osób się nie składa lub składa powoli wynika z różnego ustawienia fotela oraz sposobu jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość luxbox Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 U mnie wygląda to tak, że się przesuwa, ale powoli. . To u mnie tez nie składa się od razu ale jak jadę gdzieś dalej to raz na jakiś czas muszę go rozsuwać bo ucieka tak o kilka centymetrów. Pytam, bo bo jak to jest tylko u mnie a juz widzę ze nie tylko, wiec będę musiał wymyślec jakaś blokadę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buba1996 Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 zeby było ciekawie u mnie nie "ucieka do tyłu" ale za to postukuje (jak oprę rękę a potem ją zdejmują to stuka zamek) i to jest wina luźnego gniazda tego zameczka... :029: tak już się przyzwyczaiłem do stukania tylnego zawieszenia że to na razie odpuściłem hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MarekA Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Miałem to samo- zgłosiłem w serwisie - olali mnie i stwierdzili że ten model tak ma :/ Poradziłem sobie sam - podkleiłem na tę cześć nieruchomą ( przy tych oryginalnych plastikowywch "podtrzymywaczach" ) dwa podwójne kawałki filcu takiego do podklejania nózek w meblach . Ponad miesiąc jest ok . I nie stuka i ciasno się przesuwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2009 Miałem to samo- zgłosiłem w serwisie - olali mnie i stwierdzili że ten model tak ma :/ Poradziłem sobie sam - podkleiłem na tę cześć nieruchomą ( przy tych oryginalnych plastikowywch "podtrzymywaczach" ) dwa podwójne kawałki filcu takiego do podklejania nózek w meblach . Ponad miesiąc jest ok . I nie stuka i ciasno się przesuwa. no ale z tego co napisałeś teraz ci będą to naprawiać, nie marudzili że sam coś majstrowałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 a zauważyliście jaka delikatna jest ta "ceratka" którą obito podłokietnik? już nieraz bym ją potargał zegarkiem../noszę na prawej/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość taxman Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Zeby nie zakładać nowego tematu podepnę sie tutaj. Chodzi o to ze u mnie w czasie jazdy podłokietnik sia przesuwa w tył jest to strasznie denerwujące. Macie coś takiego czy mam jakaś wadę? Tak, przesuwa się do tylu, a nie powinien, skoro jest możliwość regulacji. Kolejna niedoróba nissana, jakich wiele w tym modelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Ja mam chyba jakąś super inteligentną wersję tego podłokietnika, i to mnie ...... wnerwia. Gdy wchodzę do auta to przesuwam go do przodu, bo chcę aby służył jako podparcie. Po jakimś jednak czasie znowu muszę go przesuwać do przodu. Widać "namawia mnie" abym czegoś się napił w trakcie podróży jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kielce44 Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 (edytowane) może to i nawet lepiej, te przesuwane jakoś telepią się po otwarciu, Apropo telepotania podłokietnika czy wam teżdziwnie trzyma zamek to znaczy jak jest zamknięty podłokietnik i trzyma się na nim rękę to jest luz i tak cyka zatrzask jakby dobrze nie trzymał tej klapy od zamknięcia podłokietnika. Znalazłem przyczynę wystający dzyndzel do zatrzasku - po ogumowaniu połaczenia dzyndzla z klapka za pomocą gumki recepturki jest nareszcie w porządku.Gumka weszła w szczelinę więc jej nie widać. Edytowane 12 Kwietnia 2010 przez Kielce44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahdov Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Apropo telepotania podłokietnika czy wam teżdziwnie trzyma zamek to znaczy jak jest zamknięty podłokietnik i trzyma się na nim rękę to jest luz i tak cyka zatrzask jakby dobrze nie trzymał tej klapy od zamknięcia podłokietnika. mam to samo... kiedy ostatnio podjechalem do salonu, sprawdzilem jak to wyglada w modelu po lf. Bylo o samo a nawe gorzej...w 3 modelach ktore staly na salonie kazdy z nim mial ten sam objaw. Malo tego...kazdy z nich tak sie ruszal na boki ze mialem wrazenie ze zaraz odpadnie. Kolejny z serii "ten typ tak ma" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubik77 Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Jak jeździ Wam się z podłokietnikiem ... czy przedramię spokojnie może na nim spoczywać przy przełanczaniu biegów, czy trzeba odrywać przedramię (łokieć) ? Jest on pomocny, wygodny czy tylko ładnie wygląda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosmo Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 Jak jeździ Wam się z podłokietnikiem ... czy przedramię spokojnie może na nim spoczywać przy przełanczaniu biegów, czy trzeba odrywać przedramię (łokieć) ? Jest on pomocny, wygodny czy tylko ładnie wygląda ? jeśli nie licząc tego przesuwania, braku blokady położenia - to dla mnie bomba. Jak się go wysunie na maksa do przodu to jest dla mnie idealny a nie jestem mikrusem. Pamiętam jak siedziałem w mitsubishi lancerze, to tam jest taka namiastka podłokietnika - daleko do tyłu przesunięty, bez możliwości przesuwania w przód tak, aby można było położyć na tym ręke. Sprzedawca niby mówił, ze ręce w czasie jazdy powinny być na kierownicy - sranie w banie. A jak jest postój to najwyżej deskę sobie położę na podłokietniku? :> Ja jestem zadowolony, ale ta niby skórka na nim to faktycznie - delikatna. Przecieram delikatną szmatką z płynem do naczyń + woda. Żadne tam syfne plaki czy inne gówna do kokpitu, rozmazujące kurz - w samochodzie sprzątam jak w domu - mokra szmatka, mała ilość detergentu i woda w miedniczce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 28 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2010 jeśli nie licząc tego przesuwania, braku blokady położenia - to dla mnie bomba. Jak się go wysunie na maksa do przodu to jest dla mnie idealny a nie jestem mikrusem. Pamiętam jak siedziałem w mitsubishi lancerze, to tam jest taka namiastka podłokietnika - daleko do tyłu przesunięty, bez możliwości przesuwania w przód tak, aby można było położyć na tym ręke. Sprzedawca niby mówił, ze ręce w czasie jazdy powinny być na kierownicy - sranie w banie. A jak jest postój to najwyżej deskę sobie położę na podłokietniku? :> Ja jestem zadowolony, ale ta niby skórka na nim to faktycznie - delikatna. Przecieram delikatną szmatką z płynem do naczyń + woda. Żadne tam syfne plaki czy inne gówna do kokpitu, rozmazujące kurz - w samochodzie sprzątam jak w domu - mokra szmatka, mała ilość detergentu i woda w miedniczce Niestety ten podłokietnik u mnie też jest "wędrujący" , ale tylko w jednym kierunku -oczywiście do tyłu. Już nawet nie próbuję go przesuwać. Natomiast ręke opieram na tzw. wędrującej popielniczce z klapką z super marketu samochodowego.Pasuje do otworu na tunelu.Nie palę, więc wewnątrz trzymam od zawsze tylko cukierki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2010 Ja mam chyba jakąś super inteligentną wersję tego podłokietnika, i to mnie ...... wnerwia. Gdy wchodzę do auta to przesuwam go do przodu, bo chcę aby służył jako podparcie. Po jakimś jednak czasie znowu muszę go przesuwać do przodu. Widać "namawia mnie" abym czegoś się napił w trakcie podróży jp U mnie działa podobnie....w trakcie jazdy trochę przesuwa się do tyłu, chociaż jest dość ciasno umiejscowiony.., może warto zahaczyć o serwis.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylweq Opublikowano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2010 U mnie działa, jak ustawię tak jest bardzo wygodny, nic nie stuka i puka, wnęke wykorzystuje do trzymania komórki i kluczy na kółku tam gdzie monety, do schowka wchodzi ładnie CB radio, oceniam całość jako udaną, jeśli chodzi o użyte materiały we wnętrzu taniocha, ale kupując nowgo QQ widziałem to, i chętnie nabyłem ze względu na cenę, na szczęscie na układzie jezdnym i silniku nie oszczędzali . Polecam TIGUAN, to samo tyle, że materiały w środku dobrej VW jakości ( ale i tak plastik), Ja nie zdecydowałem się na Tiguan ze względu na cenę, zapłaciłbym ok 53000 PLN więcej, nie warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.