Gość zagrodzki Opublikowano 14 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 Siadł mi rozrusznik w Almerze N16 1.5 2001. Szukam właśnie czegoś na podmianę, ale mam problem. Na rozruszniku jest oznaczenie D7E41, to jest Valeo. Na allegro można kupić rozruszniki do teoretycznie takiej almery, ale zazwyczaj jest to inny model - D7E31. Można też dostać rozruszniki Boscha. W manualu serwisowym dla silnika QG wypisane są: Valeo D7E31, Bosch, dwa Hitachi i trzy modele Mitsubishi. Pytanie 1: czy można zamontować dowolny z tych rozruszników, które są wypisane w manualu, każdy będzie dobry, czy tylko dokładnie taki jak mam? Pytanie 2: jeśli nie, to czy są jakieś zastępniki dla tego D7E41? Pytanie 3: czemu może być tak, że u mnie jest zamontowane coś, czego nie ma w manualu serwisowym, a czego nawet nie można sensownie nigdzie wygooglać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Faras77 Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Almera 2,2 2000 r. - wczoraj gdy chciałem zapalić silnik dziwnie zacząl w tym czasie chrobotać, ale w końcu zapalił.Ponowne próby zapalenia silnika nie dały żadnego skutku.Rozrusznik nie kręci wogóle.Prąd jest, akumulator nowy niecałe 6 m-cy.Doładowałem akumulator z oportami rano sie włączył, ale gdy dojechał do majstra już drugi raz nieodpalił.Według mnie rozrusznik-może sie przepaliła cewka.Majster na wstepnych oględzinach też to stwierdził.Mam pytanie do Was-czy wymieniać cały rozrusznik i ile to by kosztowało.Czy wymień samą cewkę-jak to jest ta usterka.Czy może jest coś innego np. padł czujnik ładowania w alternatorze, a może świece żarowe. Bo niestety nie wymieniałem jeszcze świec i może takie są objawy wykończenia świec.Za porady z góry dzięki.Acha - od 2 tygodni jakieś dziwne odgłosy wydobywały się spod maski od strony kierowcy podczas zapalania silnika.PZDR. Jak zwykle beznadziejna oczywistość.Jak może mi ktoś pomóc i jak możesz to robić, jeżeli Ty zamykasz mi temat, a w tym temacie odezwałeś się tylko Ty-zresztą tę pomoc bym o kant...rozwalił (zresztą jak zawsze) idziesz na ilość nie na jakość-byle się pokazać.Bombel bombnij się w ep, może inteligencja Ci wróci,oczywiście jezeli była. Zobacz w tym temacie jest cisza od lipca 2008 r. to jak ktoś może mi odpowiedziec na moje pytania,a niestety tu odpowiedzi na moje zapytania nie ma.Znowu muszę współczuć.Myslałem że to tak samo jak "Świński"wirus ,czyli mija,ale nie u Ciebie.Jeszcze na te sprawy nie wynaleźli szczepionki. [ Dodano: Pon 04 Maj, 2009 22:58 ] Od lipca 2008 r. tu czytało 181 internautów ten temat, a przez Ciebie zamknięty temat przeze mnie otworzony juz czytało 55 w parę godzin.Bombel i kto ma rację? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 kolego tez obstawiam rozrusznik. Przy czym żadną cewkę tylko wywalone tulejki, włącznik byc może ale to raczej mało prawdopodobne jak dla mnie, a rzężenie może byc efektem zniszczonego bendiksu, lub wspomnianej wcześniej tulejki. Nie wiem o której cewce mówisz - zapewne chodzi Ci o włącznik, bo chyba nie stojan rozrusznika ;-) Wyjmij rozrusznik i jedz do zakładu gdzie regenerują. Mysle że koszt naprawy nie przekroczy 200zł i będziesz miec pewny rozrusznik. W alternatorze nie ma czujnika ładowania ;-) Jest regulator alternatora który mógł Ci paśc. Jesli po przekręceniu stacyjki (przed odpaleniem) akumulator nie świeci to padł regulator, jeśli świeci i gaśnie po odpaleniu to jest ok. Pamiętaj jednak o tym, że kontrolka gaśnie porównując różnicę potencjałów z alternatora i akumulatora. - Jeśli alternator da ciutke więcej niż akumulator to zgaśnie, ale to wcale nie znaczy że ładowanie jest dostatecznie wysokie aby działac - ale to tak tylko dla ścisłości. Tak czy inaczej padł Ci rozrusznik - są ludzie którzy to naprawiają i naprawa wychodzi zawsze lepiej niż wymiana na używkę która nie wiadomo jak długo pochodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Faras77 Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Dzięki lisek za bardzo wyczerpujacą odpowiedź. "Dziekuję" równiez Bomblowi za danie mi ostrzeżenia, jak on to napisał "za zakładanie nowych tematów gdy są już one założone.Bzdura prawda.Szkoda,że my nie możemy dać ostrzeżeń Bomblowi by się ona muuuuuuuuuuu przydała i to nie jedna, bez Kozery mówiąc pincet-ostrzeżeń, milion itd. A wracając do meritum-lisku mówisz,że można zregenerować rozrusznik.A ile kosztuje nowy pasujący do Almery? Może ktos wie gdzie regenerują rozruszniki w pobliżu miast Konin.Włocławek,Toruń ,Bydgoszcz. Pozdrawiam wszystkich Bombla tez-a niech ma radochę-jak lubi ostrzeżenia dawać,to trzeba mu dać taka mozliwość i niech sie cieszy.PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 kolego - to nie temat na walke z moderatorami ;-) Oni są potrzebni, aby forum nie było zawalone śmieciami - uwierz mi większośc z osób nie szuka rozwiązań problemów na forum, tylko pisze - zrezygnuj już z tego tematu ;-) Koszt regenerowanego to ok 400-700zł. używanego w dobrym stanie ok 200-300. Nowego - nowego ;-) Ponad tysiak jesli ma byc to fabryczny twór. Naprawa wywalonej tulejki? ok 40zł ;-) Bendiks to też taniocha Wymiana włącznika ok 70zł. Spalony stojan lub wirnik - to może sie juz nie opłacac. Pamiętaj że kupując używany nie masz pewnosci czy za dwa dni nie padnie w mękach. tak czy inaczej i tak najbardziej sie opłaca podjechac z nim do naprawy. poszukaj np. na zumi lub w googlach, a tak na szybko; http://www.zumi.pl/218455,Przedsiebiorstwo...szcz,firma.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Faras77 Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Dzięki lisek za bardzo wyczerpującą odpowiedź na temat rozruszników.Przybliżyła mi Twoja wypowiedź sprawy napraw rozruszników.Bedę mógł juz inaczej rozmawiać z majstrem, który już wyjął rozrusznik i patrzy co tam padło.Ja nie walcze z wszystkimi administratorami,moderatorami.Ja chciałbym by własnie oni w nas widzieli "człowieków" a nie poszczególnych pierdołów co mają problemy i robią im problemy i bez jakiegokolwiek szacunku wyciepują Twoje/moje wpisy.To jest niestety praca od podstaw i Ci Panowie/Panie muszą czuć, że są obserwowani/oceniani bo inaczej robili by co chcieli mimo przepisów/prawa etc.Ja mam czas, pogadamy za rok,zobaczysz,że kultura w tym portalu się pdwyższy.Zacznie sie szanować poszczególnego forumowicza,anie ogół-jak było za komuny.A o tym co piszesz lisku, o wandalach internetowych czy niekulturalnych trolach,tego tu nie zaauważyłem.Zapewniam Cie,że ja do nich nie należe, a mam ostrzeżenie.Po prostu gdyby głupota latała to niektórzy by się unosili wiecznie.PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 pamiętaj też że ceny napraw mogą się różnic w zależności od części zamiennych. Np. mostek prostowniczy, lub regulator zwykle kosztuje pewną kwotę, za najtańszy zamiennik, ale wystarczy że w danym zakładzie stosuje sie droższe zamienniki, lub oryginały - albo markowe zamienniki (Hella, magneti marelli, Bosch, Valeo, itd) - wtedy cena naprawy będzie wyższa - ale i części lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Faras77 Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Dzięki lisek za wpisy i pomoc.Już majster mi naprawił.Według niego wystarczyło dobrze przeczyścić, bo w środku wziął się olej.Wszyzstko dokładnie wymył,szczotki przeczyścił i podobno działa.Po 16 będę to widział.Powiedział, że ten olej mógł się wziąść z turbiny, która według niego jest nieszczelna.Mam pytanie czy to jest możliwe że z turbiny mógł olej dostać do rozrusznika?Czy nieszczelności turbiny są poważną usterką i czy mozna jakość to uszczelnić, bądź zregenerować turbinę.Majster stwierdził że na trasach nieautostradowych to można bez problemów jeździć.Ale gdy wjedzie się na autostradę i popyla powyżej 150 km/h to może zassać olej z silnika i silnik może się zatrzeć.Wtedy samochód bardzo kopci.No i mogiła.Z góry dzięki za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.