[P11/WP11] problem z elektronika w silniku

[Gość Alien66]

witam, mam primerke kombi 2.0td z 98r i moj problem pojawil sie znienacka.

wracalem z nad morza do domu, padal deszcz i stalem w korku, zaczelo sie od kilkukrotnego zresetowania radia cd, pozniej zapalila sie kontrolka ABS i szyby sie juz nie podniosly, zjechalem na pobocze - wszystko dzialalo, silnik rowno pracowal,tylko ten ABS. Zgasilem silnik i odrazu chcialem odpalic no i juz sie nie udalo. po probach odpalenia z kabli i ciagnieciu auta zrezygnowalem. stalem z 2 godz i jeszcze raz sprobowalem z odpalenia z kabli i pomoglo, odpalil. przejechalem moze z 40km gdy stanelem w korku. tym razem objawy byly inne najpierw kontrolka ABS a za chwile poduszki, szyby nie podnisli sie, zegary wariowaly (drgaly wskazowki od predkosci i obrotow) i poporostu zgasl. rozkrecilem pol silnika bo paliwa nie bylo na wtryskach, co sie okazalo przed wtryskami jest elektozawor, gdy nie dostaje prądu, nie ma paliwa i nie odapla. po zlokalizowaniu prawdopodobnej przyczyny auto dopiero odpalilo po 5km ciagniecia i palenia z biegu(na 5 zaskoczyl).nie mam pojecia gdzie jest usterka, ale nie zawsze przy odpalaniu zapala mi sie ładowanie. Czy to jest uszkodzony jakis przekaznik, elektrozawór, czy wina alternatora i ładowania? z Gdańska do Warszawy wracałem ponad 12godz, z czego jechalem z 4 godz a reszte czasu spedzilem nad silnikiem

[lisek]

mysle ze moge odpowiedziec na moje pytanie. Dlatego ze spotkało mnie cos bardzo podobnego.

 

u mnie benzyna wiec kończyło się to też zakończeniem jazdy.

 

1. Podczas jazdy gasnie radio, potem zaswieca abs, poduszka, potem umiera obrotomierz.

Oczywiscie juz nie kręci.

 

Na bank alternator, wyciagam, na warsztat - dobry, zakladam, sprawdzam ładowanie - jest ok.

Wyjezdzam jezdze 2 tygodnie i jest ok. potem znowu

 

U ciebie na 90% obstawiam to samo, dlatego ze takie zachowanie przyrządów to naturalne zachowanie sterownika ECU, który przy brakach zasilania robi wszystko aby silnik jechał dalej i wyłącza wszystko po kolei.

 

W końcu na własną prosbe wymienili mi regulator w alternatorze i problemy ustały.

 

Zobacz czy jak przekręcisz stacyjke (jeszcze przed proba odpalenia) swieci akumulator - jesli nie to na 100% to ten problem, jesli tak to moze to byc tylko jakis zasniedzialy przewod alternatora (wzbudzenie, lub masa)

 

U mnie było tak ze raz sie zapalał a raz nie, jak sie zapalało to miałem ładowanie, jak nie to niestety wiedziałem czym sie to skończy.

 

Przy okazji w Primerach (u Ciebie juz nie) - ale u mnie jeszcze, regulator był piętą achillesową, ja po wszystkich kłopotach z tym woże drugi w bagażniku ;P Ot tak na wszelki wypadek.

 

A z paleniem diesela na pych to nie słuchaj. Jasne ze sie nie powinno ale bez przesady, nie mozesz zostac z reka w nocniku gdzies na trasie, a obawiac sie mozesz tylko jesli wiesz ze twoj pasek rozrzadu jest w stanie agonii.

 

[ Dodano: Wto 15 Lip, 2008 16:33 ]

aha - zawsze problemy primery z alternatorem atakują mnie po silnych deszczach - tak samo było wtedy.

 

Pociesze Cie ze regulator mozna kupic za 40zl i bedzie po klopocie.

[Gość mtd13]

Na 99,9 % to alternator

[Gość Alien66]

dokładnie, padał deszcz, parno i w korku (zero chłodzenia silnika) i wtedy sie zaczeło, pokolei to co zabiera najwiecej pradu poprostu gasło. tak jak pisałes zaczne od przegladu alternatora, lozysk, szczotek i regulatora.

czy oplaca sie regenerowac swoj czy kupic zregenerowany?

[lisek]

na to samo wyjdzie. Ja za kompletny remont:

 

Nowe lozyska i tulejki.

Nowy mostek

Nowy regulator

Nowy Wirnik

Nowy stojan

Plus czyszczenie i malowanie, plus wymontowanie i zamontowanie bo była pilna misja zapłaciłem 270zł.

 

Jesli kupisz za te same pieniadze zregenerowany - bierz, obojetne co zrobisz. Jesli drozej to naprawiaj.

[Gość Alien66]

siemka. teraz powiem wam rewelacje, mineło 1,5 roku od tej awarii w gadansku, na swieto wszystkich swietych nissan nie odpalil, jak narazie wymieniony, alternator, rozrusznik i okazalo sie ze pompa wtryskowa, teraz czekam na wycene pompy