[P11/WP11] Piszczą koła przy powolnej jezdzie

[Grimm]

Witam, od czasu wymiany przewodów hamulcowych, pod czas powolnego ruszania słychać z okolic kół takie dziwne tarcie jak by piszczenie :/ dźwięk jest podobny do skrzywionej obręczy koła od roweru która trze o mokry klocek hamulcowy, piszczenie jest nawet głośne i przyspiesza ze wzrostem prędkości aż ustaje słychać tylko go tak do prędkości max 10km.h no i mam jeszcze problem z ciągle piszczącymi hamulcami, tarcze i klocki są OK według mechaników a piszczą przy lekkim hamowaniu, pomocy bo zwarjuje przez te pierdoły heh

 

TAGUJEMY - następnym razem będzie kłódka - tak jest szefie

[VQPower]

sprawdz czy nie zaczynaja ci padac lozyska w kolach, mialem tak rok temu. delikatne piszczenie przy malej predkosci i ustawalo przy rozpedzaniu

[Gość marcin101]

sprawdz jak pracuja klocki czy sie nie blokuja mialem podobne szczescie w scenicu wyczyszczenie prowadnic klockow pomoglo

[Gość Przem]

no i sprawdz czy te blaszane tarcze za tarczami hamulcowymi nie tra o tarcze ..ewentualnie odegnij je...

[Grimm]

Dzięki koledzy za szybką odpowiedź, wszystko sprawdzę tak jak radzicie :one:

 

[ Dodano: Czw 21 Sie, 2008 00:06 ]

Sprawdziłem i do niczego konkretnego nie doszedłem w sprawie piszczenia hamulców, wszystko wydaje się być OK, tarcze nie porysowane nie przebarwione, klocki grube a jednak piszczą przy lekkim hamowaniu co mnie zaczyna coraz bardziej irytować :/

A jesli chodzi o te dziwne piszczenie to guma od przegubu ocierała o reszte, według mechaniora mam się tym nie przejmować i samo ustanie. Co o tym sądzicie ?

[ziomek]

U mnie też coś tarło w przednim lewym kole, przy skręcaniu w prawo tarło bardziej. Okazało się, że to blacha za tarczą. Odkręciłem tarcze. Oczyściłem z rdzy tarcze i blache i teraz jest spokój.

[and_pec]

pewnie masz klocki tanie> made in E.U. albo inną chińczyznę i do tego w wydaniu ECO ( bez azbestu ), albo przestanie po dotarciu, albo tak będzie zanim nie zmienisz na normalne.

[Gość arturc80]

miałem to samo po wymianie klocków. Przejedziesz około 500 km w zależności od stylu jazdy to klocki powinny się dotrzeć.

[Gość pitek86]

Piszczenie przy lekkim hamowaniu wynika najpewniej z faktu iż masz po prostu takie klocki (tanie?), jak napisał kolega and_pec.

 

Jeśli chodzi o to tarcie przy powolnej jeździe, to mam to samo, z tym że pojawia się po przejechaniu większego dystansu (wracam skądś i jak pod dom podjeżdżam to trze) - też przypuszczam że osłona przegubu piszczy - zważywszy na fakt iż mam go przerwanego i muszę wymienić całą półoś.

[Gość chmielo]

Jak wymieniłem klocki i tarcze na Nipparts to piszczały mi taż z 500 km, no i czasem

też jeszcze popiskują, ale najważniejsze iż chamują bardzo dobrze.Taki problem to nie problem

[Gość Marek15]

Witam Panowie.......Pomocy :/ Mam Primere 03.Auto jest niezle ale jest problem.Gdzies przy lewym-przednim kole slychac takie mimosrodowe tarcie.Bylem juz chyba ze cztery razy u mechanika na podnosniku.Przegladali doslownie wszystko i co?.......i figa z makiem.Wszystko jest OK.Wymienilem juz klocki ham,tarcze i dalej nic.Niema zadnego luzu na lozysku i przegub tez jest dobry.Zadne tam blachy czy oslony.........az rece opadaja.A przy skretach w prawo to juz jest tragedia.Niewiem czy to moze lozysko trefne czy przegub czy moze cala poloska czy cos od skrzyni biegow .Moze ktos mial cos podobnego........przy szybszej jezdzie slysze lekkie piski a gdy jest wolniejsza jazda i przy skrecaniu w prawo jest wyrazne,dosyc glosne mimostodowe jakby tarcie...................Pozdrawiam-- Nara.

[Grimm]

na 99% przegub padł, tak już mają primerki - głośno tyrkocze lub trze przy skrętach, zepsutego przegubu nie da się sprawdzić na podnośniku, podjedź naj lepiej do speca od japończyków.

[Gość Marek15]

Witam i odrazu dziekuje za jakiekolwiek zainteresowanie.Sam musze podjac decyzje o ewentualnej naprawie (czegos) bo mechanicy robia na chybil-trafil.......Wiecie "a moze to a moze tamto" i tak nic innego tylko kasa mi leci a efektow zadnych.Bede probowal wymienic przegub a odrazu sprawdze stan lozyska .........dam znac o rezultacie tej przygody.Dzieki za rade Nara.

 

[ Dodano: Wto 31 Mar, 2009 18:40 ]

Chcialem jeszcze tylko nadmienic ze podczas jazdy (czy to wolno czy szybko) gdy dodaje gazu nic nigdzie nie piszczy ale tylko gdy zdejme noge z pedalu zaraz odzywa sie pisk zgodny z obrotem kol.Nie wspomne o skrecaniu w prawo.Wtedy dopiero odzywa sie glosne tarcie - cos pod obrot mimosrodowy.

[Gość dmx81]

tez slysze u siebie delikatne popiskiwanie, tzn rytmicznie, nie ciągłe, poczytalem ze moze to klocki, moze co innego o tarcze, jak tylko autko wroci do domu, bede sprawdzal na lewarku ktore to i co tam mu dolega, jak nie dojde, bede sie dopytywal was

[Grimm]

Odkopany temat, więc napisze że powodem piszczenia były marne klocki :diabel2: , "umarły" nie dawno i po wymianie na nowe problem znikł, a te tarcie, piszczenie było spowodowane właśnie źle ułożoną gumą na przegubie której "mechanicy" nie potrafili ułożyć :028: , gdy wymieniałem klocki to przy okazji trochę smaru nawaliłem pod gumę i ścisnąłem ją mocniej opaską bo luzy miała że tytanic by wszedł

Jak ręką odjął wszystkie zbędne hałasy ZNIKŁY :one:

[Gość dmx81]

czy po podniesieniu auta i probie rozkrecenia rekami kola powinno ono isc w miare latwo bez oporow? oczywiscie bez biegu i nie na recznym (podlozylem cos pod kola aby nie odjechalo auto na lewarku) bo jak w almerce sprawdzalem, to kazde kolo moglem swobodnie rozkrecic, a tu podnioslem autko i probowalem przednie krecic i ledwie moge je obracac, nie mowiac o tym aby rozkrecic na tyle zeby samo moglo sie obracac? pytam bo nie wiem a chcialem sprawdzic piszczenie

 

pytanie 2, przy ilu mm okladziny klocki nadaja sie do wymiany? moje maja troche ponizej 1cm, bede teraz odkrecal zaciski i sprawdze jak wygladaja - autko stoi w garazu na lewarku, ja na szybko pytam bo zaraz tam wracam

 

[ Dodano: Sob 25 Kwi, 2009 18:16 ]

"rozkrecic" w sensie nadac im predkosci obrotowej, a nie że ze śrub rozkrecac;)

 

[ Dodano: Sob 25 Kwi, 2009 20:18 ]

ok, mniej wiecej juz wiem o co chodzi, te blaszki - prowadnice dla klockow, byly bardzo zapieczone brudem, musialem zeskorobac do czystej blaszki, ale nie mam pod reka zadnego odpowiedniego smaru, wiec przynajmniej tyle ze je oczyscilem, az ciezko bylo sciagnac klocki, tak mocno trzymalo, wiec pewnie ciezko mialy sie ruszac, teraz kolko da sie pokrecic recznie, ok ide drugie tak samo zrobic, i pewnie tylne podobnie, ale nie wiem czy dzis dam rade

[Grimm]

Też miałem problem z rozkręceniem koła więc chyba tak już mają i nie ma czym się przejmować. Co do hamulców to bym wymienił klocki teraz jak się "bawisz" przy zawieszeniu, ale nie koniecznie na sezon starczą jak nie maż ciężkiej nogi. Zacisk może nie odbijać i może przez to piszczy, miedzianym smarujesz te prowadnice klocka (blaszki), dwa ruchome trzpienie zacisku, można je spokojnie wyjąć i sam cylinderek lekko pod gumą posmarować. Zrobiłem tak według zaleceń mechanika od Nissanków i jest gitara.

[Gość dmx81]

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/298a9f9a62dba974.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/223984ffb9157945.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2141046461570ed3.html

 

tak wygladaly te prowadnice przed czyszczeniem, po czyszczeniu - nie mialem smaru do przesmarowania, - oraz zuzycie klocka, ma 7-8mm,jeszcze pojezdze i przed zima moze zmiana. ale dziwne to zuzycie przy zewnetrzych krawedziach...