[K11] Kilka pytań od szczesliwego(?) posiadacza Micry

[Gość gazelek]

Dwa tygodnie temu przyjechalo z Niemiec moje pierwsze, wlasne auto. Wybor padl na Nissana Micre K11 z 1993 roku. Jak na pierwsze auto, to chyba wystarczy silnik to 1.3 16V..ale do rzeczy Micra byla lekko potluczona, wiadomo jak to w miescie (cale zycie smigala po Monachium), wiec juz sie nia zajal znajomy blacharz-lakiernik i robote zrobil calkiem niezla. Po odebraniu zabralem sie szczegolowo za przeglad. Z wiekszoscia drobnych usterek sobie poradzilem, ale jednej nie udalo mi sie usunac, a przy robocie nasunelo mi sie kilka pytan. Zatem do rzeczy:

1. Dosc czesta usterka (chyba?) to uszkodzony mechanizm otwierania klapki wlewu paliwa. Wyglada to tak, ze naciskam na przycisk kolo fotela kierowcy i slychac lekkie 'pstrykniecie'. Odciagnalem lekko tapicerke w bagazniku i wyglada to tak, ze peknal plastikowy pancerz na samym koncu linki, tuz przed dziwgnia, ktora otwiera wlew. Ta usterka nie jest klopotliwa, bo zawsze mozna 'recznie' otworzyc ta klapke, ale chcialbym to jakos naprawic. Czy macie sprawdzony patent na ta usterke, czy trzeba dokupic cala koncowke tego mechanizmu (a jesli tak, to gdzie w malopolskim/w Krakowie?)

2. Przebieg mojej Micry to 95tys. km. Wyglada dosc realnie, ksiazka serwisowa prowadzona byla do 2000 roku i wtedy auto mialo 39 tys km, jezdzila nim starsza pani. Pod maska jest kartka dotyczaca wymiany oleju, ostatnio bylo to robione w styczniu 2008roku i kolejna wymiana jest zaplanowana na okolo 95tys km. Jaki olej jest zalecany do tego auta? Obecnie jest to bodajze Elf albo Mobil1...

3. Skoro juz przy przebiegu jestem... Czytalem recenzje tej Micry i zalecany termin wymiany lancucha rozrzadu to maksymalnie 90 tys. km. W aucie nie bylo zadnych dokumentow, ktore mowilyby o wymianie lancucha, wiec przypuszczam, ze nie bylo to robione. Jaki jest koszt takiej wymiany (czesci + orientacyjnie robocizna)? I czy faktycznie to prawda, ze trzeba ten lancuch zmieniac co max. 90 tys km? Bo w sumie ciezko mi w to uwierzyc

4. Bardzo bym prosil tez o podanie orientacyjnego spalania - czysto z ciekawosci - w cyklu miejskim i mieszanym, bo raczej tylko tak sie bede poruszal tym autem.

5. Wyglada na to, ze moj Nissan skladany byl w Anglii (na wielu elementach jest 'made in UK'). Slyszalem, ze akurat te modele, skladane w Anglii, nie byly specjalnie udane. Stereotyp, czy faktycznie jest w tym odrobina prawdy?

 

Dziekuje serdecznie za wszystkie odpowiedzi! Pozdrawiam!

[Gość _Rydz]

2. Ja jeżdżę na Mobli 1 i jest ok. Wydaje mi się, że nie ma czegoś takiego jak olej najlepszy dla modelu, tylko jest olej w ogóle najlepszy.

3. Kochany, moja micra K11 z 1996 ma przejechanych 180 tys. i chodzi na tym samym łańcuchu od nowości. Oczywiście teraz jeżdżę mniej porywczo, bo zalecany termin wymiany (z tego co pamiętam) to 200 tys. Co 90 tys., to się paski wymienia.

4. 6 - 8 litrów

5. Jak dla mnie stereotyp. Też mam micre z Anglii i nigdy żadnej awarii.

[Gość gazelek]

zalecany termin wymiany (z tego co pamiętam) to 200 tys. Co 90 tys., to się paski wymienia.

 

Wyglupilem sie dzieki wielkie @_Rydz za odpowiedzi

 

Edit: a jednak dobrze mi sie wydawalo - oto zrodlo, gdzie czytalem o wymianie lancucha:

 

http://www.wysokieobroty.pl/auto/1,72135,4086215.html

 

Wszystkie silniki benzynowe mają w napędzie rozrządu łańcuch, ale nie jest on zbyt trwały. Zwłaszcza w wersji 1.0 16V. Nie lubi ostrej nerwowej jazdy, nie przepada też za wolną jazdą na wysokim biegu. W takich warunkach jego wymiana może być konieczna już po 50 tys. km. Przy normalnej eksploatacji łańcuch rozrządu wytrzymuje zalecone przez producenta 90 tys. km, a nawet więcej. Podejrzane brzęczenie w pracującym silniku może świadczyć o zbyt mocnym rozciągnięciu łańcucha (konieczność wymiany). Dokładnych oględzin wymaga pasek klinowy. Ten element także nie jest szczególnie trwały. Piszczący albo rozwarstwiony pasek będzie wymagał rychłej wymiany

[Gość _Rydz]

Kurczę... to albo ja trafiłem czołg, albo nie wiem co.... Żadnych drgań, zadnych podejrzanych szmerów (poza stukotem przegubu), a mechanik mi powiedział, że łańcuch dożyje spokojnie 200 tys. No cóż, zyczę Ci, by Twoja micra była tak mało kapryśna jak i moja

[eX]

ja mialem drugi raz wymieniany lancuszek ze wszystkim przy prebiegu 190tys, nie halasowal glosno.

 

mam dwie micry z UK i na razie zero problemow (po za przeciekajacymi uszczelkami tylnych szyb uchylnych)

[Gość gazelek]

ja mialem drugi raz wymieniany lancuszek ze wszystkim przy prebiegu 190tys' date=' nie halasowal glosno.

[/quote']

Dla pewnosci zmienic ten lancuszek? Bo w sumie podejrzanych halasow nie slychac...

 

mam dwie micry z UK i na razie zero problemow (po za przeciekajacymi uszczelkami tylnych szyb uchylnych)

Coz, mi to nie grozi, kupilem wersje 5-drzwiowa

[eX]

gazelek, jak nie halasuje to bym nie zmienial. na wolnych obrotach brzeczenie jak nie wystepuje to jezdzij, jak odpowiednio bylo traktowane auto to pojezdi jeszcze, lancuszek wyciaga sie nie tylko przy ostrej jezdzie, ale tez na jezdzie na wysokich biegach przy niskich wartosciach obrotowych i w tedy nie wolno mocno ciskac gazu. jazda na nie dogrzanym silniku (bardzo krotkie odcinki jazdy - ale to widzial bys po mocno skorodowanych czesciach tlumika koncowego)

 

mozesz sprawdzic jak wygladaja progi i nadkola tylne, ale jak mowisz ze zajal sie Nia znajomy blacharz lakiernik to nie masz sie czym martwic.

 

pozdrawiam i milego uzytkowania

[Gość Go_nia]

gazelek gratuluję wyboru :one: moja micruska z 98 r. przejechane 130tys, 1.0 pochodzenie U.K. Jeśli chodzi o łańcuch rozrządu, w książce serwisowej nie zauważyłam wpisu o wymianie łańcucha więc prawdopodobnie jeździ na jednym. Czytałam dużo na ten temat i większość jest zdania, że dopóki w silniku jest cisza to nie ma sensu łańcucha ruszać. Spalanie u mnie troszkę większe bo silniczek słabszy, ale na trasie około 6l/100km na mieście latem 7-8l/100km, zimą nawet ponad 9l/100km. :diabel2:

Życzę Ci gazelek aby Twój Nissanik służył Ci dzielnie i bezawaryjnie

[Gość Smoła]

gazelek gratuluję autka! :one: Moja też jest z 93 roku, silnik ten sam no i też 5D . Może jeszcze masz ten sam kolor co ja? Co do rozrządu, to ja w mojej mam 190kkm i narazie jest cicho. Powiem tak, zaczynam pomału zbierać kasę na rozrząd, bo nigdy nie wiadomo, ale narazie jest ok.

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2169 tu masz cały post o rozrządzie, dowiesz się tam wszystkiego, co Cię interesuje.

Jeśli chodzi o spalanie, to w mieście, przy średnio spokojnej jeździe, pali mi około 7litrów, ale na trasie przy spokojnej jeździe udało mi się osiągnąć 5l/100km

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=2655 a tu masz post o spalaniu itp.

Życze powodzenia w użytkowaniu autka. Możesz być spokojny, wybrałeś naprawdę świetne autko!

[Gość Longers]

tez mam micre z 93` i jestem zadowolony, mam ja od ponad 2 lat i nie bylo zadnych wiekszych wydatkow. Troche malutki ten przebieg, ja mam juz 192tys km. zycze milego uzytkowania

[Gość Kamila]

a ja mam micruska z 94 r. przejechane 108 tys. ale rozrzadu nie slychać więc nie wymieniam, jeżdzę na Mobil 1 półsyntetyk, jeśli chodzi o spalanie to roznie zalezy od jazdy od 7L do 10L w miescie na trasie nie mialam okazji sprawdzić.

Myslę, że jak na pierwszeautko to świetny wybór napewno dlugo posluży. Awaryjność jest bardzo niska tyle tylk, że przeguby i wydech to najmniej wytrzymałe rzeczy w micrze reszta co Cie jeszcze moze spotkać to drobne usterki :0 ale jak poczytasz posty to bedziesz wiedział...

gratuluję wybory i życzę dlugiego użytkowania

[Gość gazelek]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi upewniliscie mnie, ze dobrze wybralem.

 

Smoła tak, kolor ten sam, przynajmniej patrzac po zdjeciu, ktore masz w stopce

 

Longers: masz racje, jak na ten rocznik to kilometrow faktycznie niewiele, ale akurat przy zakupie przebiegiem sie nie sugerowalem, wazniejszy byl stan techniczny auta - silnik, zawieszenie, uklad wydechowy, kierowniczy - i naprawde, nie bylo sie do czego przyczepic. Karoseria lekko obita, ale to juz przeszlosc;) Biorac pod uwage ksiazke serwisowa sklaniam sie do wniosku, ze przebieg jest realny, bo auto naprawde na tyle wyglada.

 

Po odpaleniu silnika, na niskich obrotach jest cisza, wiec narazie do zmiany rozrzadu sie nie pale olej wyglada jeszcze nienajgorzej, ale i tak pasuje go zmienic...a pozatym to tylko tankowac i jezdzic

 

Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam!

 

PS: Nikt nie odpowiedzial na pierwsze z moich pytan...

[Gość _Rydz]

gazelek, chętnie bym Ci odpowiedział, ale wlew paliwa mam otwierany kluczykiem I po jeszcze dokładniejszym wsłuchaniu się w mój samochód mogę dać Ci jeszcze jedną radę - uważaj na przeguby. Dość szybko mogą zacząć stukać.

[Gość Go_nia]

PS: Nikt nie odpowiedzial na pierwsze z moich pytan...

 

Ja również chętnie udzieliłabym Ci rady, ale u mnie klapka działa...może poszukaj na forum tej usterki...

 

Gazelek przeszukałam szybko forum znalazłam -> TO-kliknij i -> TO-kliknij Może coś Ci to pomoże, pozdrawiam

[Gość gazelek]

@Go_nia, dziekuje bardzo mam ten sam problem, co Dragomir, a mianowicie peknal mi ten plastikowy kolnierz. Sprobuje pokleic to tasma i zobacze, co z tego wyjdzie, a jak nie, to pozostanie otwieranie reczne...

[Bart-qlka2]

Witam!

Ja miałem z klapką to samo. przy ryglu do otwierania klapki wlewu paliwa jest taka tuleja z kołnierzem i ten kołnierz był odpęknięty od reszty. Linka raczej nie jest demontowalna więc pozostaje wymiana całej linki. Ja dostałem gdzieś na szrocie z okolic krakowa za jakieś 70 PLN. Po wymianie wszystko śmiga aż miło.

Pozdrawiam.

[Gość brachu_]

Z linką od klapy wlewu paliwa moja Pani przeżywa to samo. Próbowałem skleić kołnierz, ale powierzchnia jest zbyt mała - od razu się odkleja. Na razie otwieranie odbywa się przez bagażnik