Gość RyHol Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Mam felgi stalowe strasznie pordzewiałe i chciałbym coś z tym zrobić nie wiem czy oddać je do piaskowania czy szukać innych. Przed zimą czyściłem je szczotką na wiertarce i malowałem ale po zimie znów to samo. Farba była nie za dobra i też wszędzie nie dotarłem szczotką. Dało to jak widać krótkotrwały efekt wręcz zerowy. Może macie jakieś pomysły co z tym robić. Czy ktoś się orientuje ile takie ewentualne piaskowanie może kosztować? Czy szukać innych felg? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nyska Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Piaskowanie plus lakierowanie proszkowe satysfakcja gwarantowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Piaskowanie i lakier proszkowy = rewelacja na wiele lat. Ja 3 lata temu piaskowałem felgi do przyczepy campingowej.Malowałem sam najpierw podkładem w sprayu a potem lakierem fo felg ,chyba MOTIP. Do tej pory felgi są jak nowe ani odrobiny rdzy. Szczotka druciana i nawet specjalne farby na rdzę to tylko półśrodki. Jak chcesz mieć spokój na długo to tylko piaskowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RyHol Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2005 Dzięki za rozwianie wątpliwości. Piaskowanie i lakier proszkowy jeszcze może ktoś się orientuje w cenach takich zabiegów? Teraz pozostało mi poszukac jakiegoś dobrego zakładu co by mi to zrobiła pożądnie za rozsądnąą kase. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość profes Opublikowano 18 Kwietnia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2005 a czy piaskowanie też poprawi takie aluski? http://img.photobucket.com/albums/v467/2prof1/PICT0124.jpg http://img.photobucket.com/albums/v467/2prof1/PICT0121.jpg własciwie takie były od początku, ale nie miałem kasy, żeby zregenerować, a idzie wiosna:) jak będzie lepiej po piaskowaniu: dać do lakiernika czy tylko dokładnie zadziałać sprayem bezbarwnym? pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jendrex Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 Dobrze wypiaskowana felga + dobry lakier to efekt gwarantowany zarówno bod względem wizualnym jak i zabezpieczenia antykorozyjnego. Dołączam fotki felgi aluminiowej przed i po piaskowaniu. Proszę zwrócić uwagę że obrócz usunięia starej farby felga jest dokładnie oczyszczona czego nie uzyska się żadną szczotką czy druciakiem, oprócz tego jest odpowiednia chropowatość dzięki której farba lepiej i głębiej trzyma się podłoża. Taki fekt uzyskuje się przy dobraniu odpowiedniego kruszywa, ciśnenia, dyszy no i oczywiście wprawy piaskarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
P11DK Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 Nie polecam piaskowania felg aluminiowych ze względu na utlenienie się samej felgi co po piaskowaniu mogą wyjść wiele większe wżery. Przedstawiona felga powyżej nie wyglądała na zużytą w sensie utlenienia więc lekkie piaskowanie jej nie zaszkodziło. Tak więc z piaskowaniem felg aluminiowych należy podejść do tematu ostrożnie. Co do felg stalowych to tutaj temat jest troszeczkę inny. Felgi w dobrym stanie materiałowym można wykonać jak opisali przedmówcy. Stare natomiast felgi stalowe które odznaczają się znaczną korozją mogą spowodować uchodzenie powietrza z felgi. ja dwa razy regenerowałem sobie felgi stalowe i w pierwszym przypadku lakier zwykły a w drugim malowanie proszkowe nie starczyło na długo. Po podliczeniu kosztów teraz wychodzi mi lepiej kupić jakieś używki aluminiowe na zimę, przeszlifować ręcznie papierem a następnie pomalować i to jest najlepszy efekt. Poza tym właśnie felga aluminiowa lepiej wytrzymuje warunki zimowe niż felga stalowa wbrew niektórym opinią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 2 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2010 szczotka druciana zostawia nalot i nie sciera rdzy tylko zostawia taki nalot czarny i sie wydaje że jest wyczyszczone papier scierny ręcznie lub flexem do golej stali potem jakis tlenkowiec i już ,,, wiadomo nic nie jest wieczne ,, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 14 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2010 Dwa razy czysciem doraznie szczotką na wiertarce -roboty troche jest a efekt dobry ale średnio trwały. Dałbym do piaskowania felgi ale nie mam w domu na tyle klocków żeby auto zostawić a potem taczkami wieźć felgi, paiskować, malowac i płacić więc mam w stanie takim że co rok-dwa trzeba coś poprawiać. Aha, od siebie nie polecam farb w stylu Hammerite -bezpośrednio na rdze. Na rdze to dobre jest czyszczenie i podkład. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.