navara klocki hamulcowe navara d40

[Gość oldskool]

jak pisalem kiedys pierwsze klocki wymienilem po 24tysiacach no i zastanawialem sie czemu no i teraz po 41tysiach juz wiem przez pierwsze 3-4 tysie jezdzilem ponizej normalnej jazdy czyli bardzo bardzo spokojnie aby silnik mogl sie dotrzec .dlatego o tym pisze ze po przejechaniu 41 tysiecy skonczyli mi sie drugie klocki czyli przejechalem 17tysiecy wiec od 24 odjac 4 tysie spokojnej jazdy daje 20tysiecy przy pierwszej wymianie druga juz 17 chyba 3 wymienie po 14

dla porownania dodam zeby nie bylo ze jestem jakims katem na samochody i na forum pisze same zle rzeczy o navarze posiadam rownierz jeepa grand cheerokie 3.0crd ktory ma przejechane 37tysi i jakos klockow w nim nie wymienialem jeszcze i dla zobrazowanie nie jezdze jeepem jak 80 letnia pani .pozdrawiam

ps. 80% jezdze po miescie

mam tez ze 2 komplety klockow oryginalnych jak by ktos potrzebowal sprzedam po 250zł za komplet w razie co kontakt na pm

[tpirat]

Nie pamiętam czy masz AT czy manuala. Jak jeździłem AT też klocki szybciej leciały. Przy manualu hamulca używam w ostatniej fazie hamowania. Oby skrzynia i sprzęgło nie były droższe od klocków hehe.

[Sygma]

dwumasa, sprzęgło na pewno będą sporo droższe niż klocki.

[Gość marcin101]

klocki szybciej sie zuzywaja jak jest w aucie ESP.... w autach ktore sporo waza, ESP dziala czesciej niz w malych, praktycznie na kazdym zakrecie system kopie po klockach

[domadm]

A ja kupiłem na szybciora klocki za stówkę (bo już mnie przycisnęło) i piszczy mi teraz przy hamowaniu

A myślałem że czasy takich klocków już odeszły w niepamięć. Cóż, trzeba będzie je szybko zużyć.

[Sygma]

... o piszczących klockach :wink:

 

Pisk trących się powierzchni to nic innego jak drgania o dość >cenzura< częstotliwości. Te drgania występują zarówno w tarczy jak i w klockach. Podobne drgania występują w procesach obróbki skrawaniem, gdy niewłaściwie dobierzemy t.z. prędkość skrawania do danego posuwu lub użyjemy zatępionego noża tokarskiego. :?

W konstrukcjach zacisków samochodowych spotykamy różne rozwiązania zapobiegające narastaniu drgań. W tarczach występują zmiany przekroju, w klockach spotykamy ścięte kąty natarcia oraz na ich zewnętrznych powierzchniach nakładki w postaci miękkich powłok, blaszek, wkładek tekstolitowych i.t.p. Ich kolejnym zadaniem jest izolacja termiczna rozgrzanego klocka od metalowego tłoka zacisku, a tym samym zabezpieczenie uszczelnień i płynu przd nadmierną temperaturą. Niektóre firmy posuwają się dalej i wykonują na czołowych powierzchniach tłoków hamulcowych (mowa o tłokach w zaciskach hamulców tarczowych) nacięć obniżających ich wysokość na około 1/3 obwodu. Tłok natomiast ustawia się tak względem zacisku, aby owo nacięcie zwrócone było przeciwnie do kierunku obrotu tarczy. W ten sposób nacisk na klocek jest mniejszy przy wejściu tarczy pomiędzy klocki. Lapidarnie mówiąc zachowuje się to tak, jak czubek narty sunącej po śniegu. Chodzi tu o łagodne narastanie siły tarcia. :idea: . Natomiast w hamulcach bębnowych zjawisko piszczenia eliminuje się poprzez zmianę przekroju bębna na jego zewnetrznej powierzchni walcowej. Istotną sprawą jest długość nakładek hamulcowych. Podobnie jak w omawianych hamulcach tarczowych stosuje się łagodne kąty natarcia oraz obwodowe odsunięcie nakładek od rozpieraczy. Jest jeszcze jeden problem. Hamulce bębnowe z racji swojej zamkniętej konstrukcji zbierają we wnątrzu mnustwo pyłu ze startych okładzin oraz drobin kwarcu z zanieczyszczonych dróg. Należy okresowo demontować bębny i przdmuchać je sprężonym powietrzem. Po wykonaniu tego zabiegu hamulce są bardziej skuteczne oraz pozbywamy się pisków. Spotykam sie również t takimi hamulcami w których piski można wyeliminować tylko poprzez wymianę klocków lub wykonanie niewielkiej fazy na powierzchni natarcia. Różnorodność konstrukcji zacisków uniemożliwia postawienie jednoznacznej diagnozy, ale podstawową zasadą jest stosowanie właściwych past do konserwacji tłoków zacisków , okresowe wymiany uszczelnień i zapewnienie płynności przesuwania sie zacisków w prowadnicach. Wrócę jeszcze do samego uszczelnienia. To że uszczelnienie nie cieknie , nie znaczy wcale że jest sprawne. Gumowy pierścień uszczelniajacy to nie tylko uszczelka. To także "sprężyna" odsuwająca tłok po zdięciu nogi z pedału hamulca. Specyficzna budowa kanału owego pierścienia wymusza odpowiednie odksztaucenie gumy a ta z kolei reaguje na powierzchnię tłoka odpychając go po zaniku ciśnienia. Stara wygrzana guma nie zapewni właściwej pracy owego złożenia i trzeba ją okresowo wymieniać, zwłaszcza w pojazdach o nieco większych możliwościach :wink: .

[domadm]

Gość co je wkładał, mówił że smaruje jakąś pastą która zapobiega piszczeniu.

No cóż, widać marketing producenta pasty dobrze działa

[dzemik]

Dostępne są klocki firmy Textar - ok.240 zł

[Sygma]

Dostępne są klocki firmy Textar - ok.240 zł

ale jakieś lepsze jakościowo czy odpowiedniki serii ?

[dzemik]

Dobre jakościowo. Nie jest to jakaś nieznana firma, których klocki są najtańsze na allegro.

 

Katalog online i info producenta :

 

http://www.textar.com/

[Sygma]

dzemik, wiem, ze textar robi dobre produkty ale chodziło mi o zastosowana mieszankę

 

.... jeżeli jest taka sama jak ta co w Vectra C na tyle w O.E. to jest kiepska

[domadm]

Dobre jakościowo. Nie jest to jakaś nieznana firma, których klocki są najtańsze na allegro.

 

Katalog online i info producenta :

 

http://www.textar.com/

 

Może dopiszesz do przyklejonego wątku o częściach zamiennych?

[dzemik]

Może dopiszesz do przyklejonego wątku o częściach zamiennych?

 

Mówisz , masz. :one: Dopisane