Micra K11 z anglii czy warto?

[Gość TheStig]

Witam, mam pytanie do forumowiczów.

Mam tu w Anglii Micre K11 w super stanie, bezwypadkową itp itd.

Zjeżdżam do PL niedługo i zastanawiam się czy jej nie wziąć ze sobą.

Czy ktoś bawił się przeróbką K11 juz? Widze że mocowania są po obu stronach.

Znam się na gmeraniu w autach, wymienialem już silniki, robiłem remonty starych aut (garbus) własnoręcznie.

Moje pytanie jest takie.

Czy warto ją wziąc na części? Silnik 1.0 16V rocznik 1996 mały przebieg.

Czy jezeli zabiore się za przeróbkę to są jakieś miny które mnie czekają?

Prosiłbym o porade.

Z góry dziekuje!

[Gość Bodzió]

nie wiem jak w Mikrze jest ale wiem że primera nie ma otworów powycinanych dodatkowych z drugiej strony żeby zamienić strony więc trzeba wszystko docinać i wycinać jeśli dodatkowo jest klima to musisz skombinować przewody od wersji euro a wszystko kosztuje więc nie wiem czy się będzie opłacało ale w sumie Twoja kasa do tego dochodzą jeszcze koszta wszystkich pedałów z wersji euro lamp przednich całej deski rozdzielczej lusterka zewnętrzne przełożenie zegarów z mil na km jeżeli są szyby elektryczne to przepinanie całej wiązki sterowania szybami z prawej na lewą stronę i jeszcze coś by się tam znalazło więc sobie przemyśl czy nie lepiej kupić coś w kraju

:diabel2:

[Gość TheStig]

Dziekuje Ci za info, ale:

 

Właśnie jest rzecz w tym że szyby manual bez klimy, absu i ogolnie nawet nie ma wspomagania, dlatego myśląłem sie pokusić.

Komplet do przeróbki gdzieś na Allegro widzialem po 800zl.

 

Bardzo byłbym wdzięczny gdyby znalazł się sie ktoś kto przerabiał micrę K11.

[Gość Bodzió]

to skoro widziałeś na allegro komplet za 800 zł to chyba warto tylko że tak jak pisałem trzeba wycinać otwory jak ktoś zrobi na odwal się i nie zabezpieczy to korozja murowana ale niestety nie znam nikogo kto by się podejmował takiej zamiany ale życzę powodzenia pozdrawiam

:diabel2: