moje 350z oszalało

[Gość Baku]

Szaleństwo mojej zetki zaczęło się wczoraj wieczorem. Otóż po dojechaniu do domu samochodzik zaczął jakoś "klikać" tak jak "klika" przy wł/wył centralnego zamka, ale ani się nie zamykał ani nie otwierał, jednak olałem to. Po wyjściu samochodu chciałem zamknąć go z pilota ale nie reagował na niego, pomyślałem: pewnie baterie są słabe. Więc zamknąłem z kluczyka. Dzisiaj rano tak czasem reagował na pilot czasem nie więc pojechałem do zegarmistrza wymienić baterie ( faktycznie były bardzo słabe ). Po wymianie dalej zero reakcji, no ale nie załamywałem się jeszcze bo stwierdziłem, że pewnie trzeba go zaprogramować. Jednak po jeszcze kilku próbach zaczął działać ( przez głowę przebiegłą myśl: zaprogramował się sam, zdolna bestia ) aczkolwiek trochę inaczej :/ przy zamykaniu oprócz zapalania się migaczy 2 razy trąbił ( wcześniej były same migacze) a przy otwieraniu zapalał migacze ( wcześniej nie było nic ). Ale to jeszcze nic takiego nic przeszkadzającego, najgorsze zaczęło się po powrocie do domu... jak już zaparkowałem zgasiłem auto i wyjąłem kluczyk, ku mojemu zdziwieniu otworzyły się szyby :zdziw: przekręciłem na kontrolki, zamknąłem szyby ponownie wyjąłem kluczyk a tu znowu zonk- szyby sie otwierają... na szczęście po 3 razie już się nie powtórzyło. Zdziwiony zamknąłem samochód i poszedłem do domu. Po 20 minutach wyglądam przez okno a szyby w samochodzie otwarte :zly: no to szybko buty na nogi i do samochodu a tu zaczyna się cyrk co go zamknę to po jakimś czasie sam sie otwiera i szyby w dół, to nie reaguje na pilot to się zamknie no cuda nie widy ;( pojechałem do elektryka żeby podłączył pod komputer i samochód nie pokazywał żadnych błędów, sprawdzał kilkoma programami i jeszcze tam jakimś innym sprzętem ( nie wiem jak to się nazywa ) próbowaliśmy zaprogramować od nowa kluczyk ale nie chciał wejść w programowanie ( robiliśmy to sposobem podanym na forum, na www.350z-tech.com jest ten sam sposób podany). W poniedziałek odstawię auto do servisu nissana w Olsztynie.

 

Czy ktoś może ma pojęcie co sie dzieje u mnie? POMOCY!

[Jastrząb]

Moim zdaniem wariuje Ci alarm :-/ może gdzieś małe zwarcie lub coś. Znaczy się wina na pewno leży po stronie alarmu, ale co się stało trzeba ustalić.

[Gość Baku]

Moim zdaniem wariuje Ci alarm :-/ może gdzieś małe zwarcie lub coś. Znaczy się wina na pewno leży po stronie alarmu, ale co się stało trzeba ustalić.

 

no elektrycy też coś o tym wspominali ale też mówili , że alarm jest sprzężony z komputerem ( albo coś takiego ) i możliwe że to po jego stronie leży wina. Narazie samochód stoi z odpiętym akumulatorem...

[Jastrząb]

Kurcze szkoda że jest późno, dzisiaj miałem komputer do diagnostyki, jak bym widział to wcześniej to bym na niedziele przetrzymał i byśmy zobaczyli jakie błędy zapisał komputer. Ale słuchaj jutro będziesz na spocie ?? może bym jakoś jeszcze wykrzesał kompa ale nie gwarantuje.

[Gość Baku]

niestety nie będę, do Olsztyna przyjadę dopiero w poniedziałek, tak żeby zostawić zetkę od razu w servisie, mam nadzieję, że oni tam się trochę znają i zaradzą

[Gość Maniek-ol]

Baku, osobiście nie wierzę w serwis w Olsztynie. Dla mnie to są dziady i zedrą z Ciebie jak żyd za matkę. Uważam , że taniej i lepiej jest w Elblągu. Taniej na pewno , bo np różnica w cenie wymiany rozrządu w silniku SR20 jest rzędu 350 zł.

[Gość Baku]

ehh, tego się obawiałem... a do Elbląga nie będę miał kiedy jechać. w sumie to zedrą czy nie zedrą to już mniejszy problem sęk w tym żeby naprawili....

[Jastrząb]

Nom w Olsztynie to jakoś dziwnie robią, nie dość że ceny wysokie to często jak coś się dzieje to mówią że "ten typ tak ma i to w niczym nie przeszkadza, na nic nie wpływa ani nie szkodzi". :029:

[Gość Baku]

To wychodzi na to że serwisy w Olsztynie ogólnie są nie ciekawe bo w mitsubishi też miałem to samo, raz oddałem im samochód i długo żałowałem, przeszedłem na nissana i widzę, że pewnie to samo.... to może ktoś zna dobrego elektryka w Olsztynie :027:

[Gość Maniek-ol]

Baku, myślę , że to nie elektryk jest Ci potrzebny , ale fachowiec od alarmów.

[GRZECHu]

Miałem trochę podobną sytuację, alarm tez mam fabryczny (jest z kompem razem) może pomoże:

Przychodzę rano a auto miga awaryjnymi ale alarm nie wyje, odpaliło się bez problemu ale jak ruszyłem zamknęły się sam drzwi (centralny zamek) czego nigdy wcześniej nie robił. Kilka razy jeszcze tego samego dnia robił takie dziwne rzeczy, okazało się ostatecznie że jedna klema na akumulatorze zaśniedziała i czasem nie stykała.

[Gość Baku]

chyba to odpada, odpinałem akumulator i potem dobrze przykręcałem klemy... teraz przez noc był odpięty, jak będę zakładał klemy to popatrzę czy nie są zaśniedziałe bo w sumie nie zwróciłem na to uwagi

[dylson]

Jesli alarm jest sprzezony z ecu to moze reset ecu pomoze.

[Gość wwl]

Baku, Z opisu wyglada to na bledy sterownika centralnego, szyb.

Zazwyczaj siedzi to w dzwiach kierowcy.

Nie znam 350Z, ale w grupie VW takie opcje sa tzw komfortem i obsluguje sie za pomocy kluczyka, przekrecajac odpowiednio zamek w drzwiach.

Zaczac sprawdzac od prostych spraw jak masa sterownika, zasilanie, po kontakt na plycie sterownika (zalanie, zasniedziale styki, elementy).

Akcje otwierania szyb, domykania, centralne na to wskazuje.

Radzilbym by fachowiec dobral sie do tego (elektronik samochodowy nie elektryk od rozrusznikow)

Zaden ECU tym nie ma prawa sterowac.

ECU - Engine Control Unit - w prostym tlumaczeniu: sterownik pracy silnika.

Alarm jesli jest zewnetrzny nie Nissanowski poprostu odpiac i sprawdzic roznice.

Jesli jest typu CAN (mala ilosc przewodow, sterowanie cyfrowe), mozliwe ze stracil pamiec, i zle odczytuje szyne - zaprogramowac.

Slawek

[Gość Baku]

alarm jest nissanowski. U elektryka/elektronika u którego byłem wczoraj padła jedna taka hipoteza, że przez to, że miałem długo rozładowane baterie w pilocie alarm mógł sie rozprogramować czy coś tam no i że powinno się zaprogramować wszystko pilotem, pytanie tylko jak...

 

 

przed chwilą podłączyłem akumulator ( klemy są w porządku ) szyby oczywiście od razu poszły w dół :kosci: odkryłem natomiast jeszcze jedną zależność, że otwierają się kiedy drzwi są otwarte a ja wyciągam kluczyk, jeśli są zamknięte to po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki nie ruszają się. Zamknąłem go teraz z kluczyka i jak na razie spokój. Czyli przez takie zamknięcie alarm nie uzbraja się?

 

ehh właśnie szyby zjechały w dół ;( to ja już nie wiem...

[Gość wwl]

Baku, Ogolnie poza tymi wariactwami przy zamykaniu, to szyby, centralny dziala bez zarzutu ?

Ja bym odszukal co to za alarm siedzi, odpial go lub sprobowal poszukac instrukcji programowania, tak jak napisales.

Nissanowski tzn ze zalozony zewnetrzny w Nissanie czy typu NATS zintegrowany w standardzie w instalacje ?

Piloty jakie masz ? Sterujesz pilotem w kluczyku czy oddzielne ?

Probowales go znalezc? Programuje sie najczesciej przyciskiem serwisowym (ukrytym), lub kombinacja wywolan np zaplonu.

Moze masz model alarmu gdzies zapisany, gwarancja, instrukcja ?

[Gość Baku]

poza tymi wariactwami to wszystko działa, przestał tylko reagować na pilota. Alarm jest zintegrowany ale nie wiem czy to jest NATS. pilot mam oddzielnie

.

 

Alarmu nie szukałem nigdzie nie mam zapisanego modelu alarmu, gwarancji tez nie mam, w instrukcji nie ma nic napisane jaki to model...

[Gość wwl]

http://www.allegro.pl/item444656450_pilot_...axima_prog.html

Funkcje pilota:

centralne otwieranie drzwi / najpierw kierowcy potem pasazera

spuszczanie obu szyb

centralne zamykanie drzwi

oddzielne otwieranie bagaznika

 

Czy to przypadkiem pilot nie nadaje caly czas, jakies zwarcie, usterka przycisku, moze zle zlozony ??

Tak jakos teraz przyszlo mi to do glowy, masz drugiego pilota ?

[Gość Tofu]

no właśnie nawet sobie w radiu robili jaja z tym spuszczaniem szyb czy nie trzeba przytrzymać jakiegoś przycisku otwierania czy zamykania ,,,,już nie pamiętam

[Gość Baku]

Nie mam drugiego pilota, ale wcześniej nie było funkcji spuszczania szyb ( próbowałem kiedyś, długo przytrzymując przycisk od otwierania i nic ). Poza tym samochód zamykał się/otwierał i spuszczał szyby kiedy byłem w domu wątpię żeby łapał sygnał z pilota.

 

[ Dodano: Pon 20 Paź, 2008 08:48 ]

właśnie wróciłem z nissana, zobaczą moje 350z w piątek ale nic nie obiecują.... :<

 

wwl zaczynam myśleć, że Twoja "teoria pilotowa" jest prawdopodobna. Wcześniej jak była świeża bateria to otwierał te szyby z daleka dzisiaj czekałem przy nim 30 min i nie otwierał ich, po za tym w ogóle nie reaguje na niego. Teraz trzymam pilot z daleka od samochodu i czekam na efekty

[Gość wwl]

Mowiles ze nowa baterie wkladales.

Sprawdz ile ma teraz napiecia.

Moim zdaniem pilot trzeba przejrzec, ma jakies zwarcie i nadaje ciagle otwieranie, a to lopatologicznie wyglada na uruchomienie otwierania szyb.

[Gość Baku]

od 4 godzin się nie otworzył czyli wiadoma przyczyna "ześwirował" pilot

[Gość Tofu]

od 4 godzin się nie otworzył czyli wiadoma przyczyna "ześwirował" pilot

może zawilgł albo trzeba szprayem do elektroniki pociągnąć ,,,,Powodzenia

[sirtrojan]

Odgrzeję stary wątek.

Wg mnie miałeś zwarcie w pilocie/albo zablokowany klawisz/ a dokładnie w jednym z przycisków.

To tłumaczyłoby dlaczego otwierało ci się automatycznie okno oraz dlaczego raptem alarm zaczął trąbić jak nigdy tego nie robil.

 

Generalnie w Infiniti ( w Nissanie 350z pewnie też) przytrzymanie dwóch przycisków (otwierania i zamykania) przez kilka sekund powoduje wł/wył sygnału dźwiękowego.

 

a przytrzymanie kilka sekund przycisku otwierania - otwiera okna Co gorsze - niestety przytrzymanie zamykania nie zamknie okien ( chyba że dokupi się specjalny moduł).