Gość tomekorl Opublikowano 26 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2008 Witam wszystkich Mam problem z Primerą P12 1,9dCi 2003r. Auto ma 120 tys przebiegu i było kupione w Niemczech. Po powrocie do kraju okazało się, że auto pływa. Można to odczuć od najmniejszych prędkości, ale podczas prędkości rzędu 90-120 km/h i więcej przy drobnym nierównościach strasznie zaczyna bujać autem na boki. Tragedia robi się gdy auto "wychodzi w górę". Gdy najeżdżamy ze znaczną prędkością na wierzchołek i auto się unosi zachowuje się irracjonalnie. Nie trzyma toru jazdy i ucieka na bok (a w zasadzie nim strasznie zakołysze). Na pewno nie jest to problem modelu, bo kolega miał P12 i jak jeździł moją to w 100% twierdził, że u niego tego nie było. Auto było oglądane w 2 bardzo renomowanych warsztatach w mojej okolicy i wszyscy rozkładają ręce. W zawieszeniu nie ma do czego się przyczepić, zbieżność sprawdzana 2 razy. Założony jest w tej chwili komplet nowych opon. Wszystko wyważyło się bez problemu. Amortyzatory były sprawdzane 3 razy w 3 różnych miejscach. Wyniki to około 70% (różnica 2%) dla przodu i około 64% (różnica 2%) dla tyłu. Pomierzony był również cały lakier i na pewno auto nie było uderzone. Bardzo proszę o pomoc. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem i będzie w stanie coś podpowiedzieć Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pyrus Opublikowano 26 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2008 czy te objawy co opisujesz czujesz tez na kierownicy,tzn czy szarpie/trzesie kierownica? Objawy w sumie jak dla zuzytych amortyzatorow/sprezyn hmmm ale piszesz ze sprawdzone sa,a przy zakupie tak sie nie dzialo?miales jazde probna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nestor Opublikowano 27 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2008 To musi byc zwiazane cos z amorami lub jego mocowaniem inna teoria do mnie jakos nie przemawia. Mialem tak samo w Audi ale wymienilem amory i wszystko sie wyjasnilo, a moze ktos zle zamocowal amortyzator jak zostal wymieniony ? Bo tak tez mialem u siebie w audi zle wsadzilem amor bez kontry takiej i faktycznie samochod plywal, balem sie nim jezdzic bo myslalem ze zostane bez karoseri Sprawdz cos napewno przy amorach to musi byc to. Moze samo mocowanie amora. Moze cos tam masz wybite lub zle zalozone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekorl Opublikowano 27 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2008 Amortyzatory to raczej są fabryczne. I pewnie nikt ich nigdy nie wykręcał. Były sprawdzane 3 razy, ale kolega z jednego z warsztatów, który go dokładnie oglądał mówił że miał przypadek, że na testach było ok a po wymianie problem zniknął. Na kierownicy nic nie czuć, nie drga, jak się puści kierownicę nic nie ściąga i jedzie prosto. Auto kupowane było w Niemczech więc nie miałem jazdy próbnej. Jakoś nie czułem problemu dopóki jechaliśmy prostymi drogami, jak się pojawiają nierówności pojawia się też problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nestor Opublikowano 27 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2008 Ja zatem dalej obstawiam amory jak nie wymienisz do sie nie dowiesz, bo gdybac sobie zawsze mozna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pyrus Opublikowano 27 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2008 Dokladnie jak Nestor napisal ja obstawiam to samo jesli na prostej jest ok a na dziurach sie to dzieje to tylko moze to tyczyc sie elementow resorujacych ,moze mechanicy mogliby ci zalozyc jakis zestaw nawet uzywany dla sprawdzenia tego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Riki Opublikowano 27 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2008 Miałem opisywane przypadki w mazdzie 626, w moim przypadku nie były to amortyzatory tylko drążek stabilizacyjny i inne dziwne elementy zawieszenia, poniżej linki do allegro. coś takiego: tu przykład do P10: http://allegro.pl/item462096747_nissan_pri...ilizacyjny.html i to: http://moto.allegro.pl/search.php?string=p...1&country=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość RYBA64 Opublikowano 28 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2008 mam p 12 i wiem ze ona nie nalezy do aut miekkich i lubiacych bujac .a jak opony czy zuzywaja sie rowno ,bo to co piszesz to pasuje na amorki do wymiany.tyle narazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekorl Opublikowano 29 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2008 Opony zużywają się równo. Istotną informacją o której nie napisałem jest to, że przy sztucznym wywoływaniu efektu wyjścia auta w górę (na podnośniku) oba koła schodzą się do środka (to jest naturalne) ale prawa koło o wiele więcej niż lewe. Widzę że wszyscy stawiają na amory, ale dlaczego amory przechodzą na diagnostyce ok. No i amory nie mogą wpływać na większe zejście się prawego koła niż lewego do środka przy podnoszeniu na podnośniku. Tłoczysko amortyzatora było sprawdzane czy nie jest krzywe - i nie jest. Będę wdzięczny za wszystkie sugestie i porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goto11 Opublikowano 29 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2008 Te wyniki wcale nie są powalające(szczególnie tył: 64%) W diagnostyce taki wynik uznaje się po prostu tylko za "dopuszczający". Ponadto wynik ten jest składową wszystkich elementów zawieszenia, czyli: opony, sprężyny, amortyzatora, tulei, itd. Wynika z tego, że takie badanie nie daje w 100% pełnego obrazu skuteczności tłumienia drgań przez amortyzator. Więc jeśli masz pewność, że reszta jest OK zainwestuj w te amory. Zakładając nawet, że to nie one są główną przyczyną problemu to przy tym przebiegu nie będą to pieniądze wyrzucone w błoto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nestor Opublikowano 30 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2008 Dokladnie jest tak jak mowi goto11 to ze na diagnostyce podaje ze sa ok tzn ze sa one na tyle "ok" ze zostales dopuszczony do ruchu ale nie znaczy ze sa na tyle dobre aby zapewnialy dla ciebie komfort w czasie jazdy. Wg Mnie i nie tylko jak sie okazuje sa to amory. Albo zle zamocowane, albo sa one juz zuzyte i nadaja sie do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woro_woro Opublikowano 31 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2008 auto pływa Pewnie w koleinach. Stawiam na maglownice. U siebie tak mialem, po regeneracji maglownicy i wymianie drazkow jak reka odjal. Podjedz na geometrie, powinni cos stwierdzic. Regeneracja przekladni to ok 500zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szogun Opublikowano 1 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2008 ja mialem to samo z tym ze u mnie poszly tulejki wachacza i mnie nosilotak jak opisujesz z tym ze nie wiem jak w polsce bo ja mieszkam w hiszpanii a tu nie ma w sprzedarzy samych tuleji sa tylko cale elementy...ale po wymianie jak reka odja..a tez wymienialem wszystko amorki, drazek stabilizatora, nic nie pomagalo a po wymianie tego nawet na starych amorach nie bujalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekorl Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Witam ponownie po kilku tygodniach Chciałem wszystkim podziękować za podpowiedzi i pomoc. Auto jest zrobione. Co prawda nie jest to ideał przyklejenia do jezdni ale opisywane problemy zniknęły. Auto przestało się kołysać, ale co najważniejsze przy "wychodzeniu auta w górę" przestało gubić tor jazdy. Usterka - prawy przedni amortyzator. Mimo, że na testach wykazywał dobrą sprawność musiał być w dziwny sposób skrzywiony i dawał taki efekt. Zniknął również problem skręcania się prawego koła przy podnoszeniu auta na podnośniku. Jeszcze raz wszystkich dziękuję. . A z informacji uzyskanych w Nissanie mogę dodać, że często auto zaczyna się kołysać z powodu uszkodzonych sworzni dolnego wahacza. Problem powtarza się często i jest trudny do wykrycia na szarpakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.