[N16] Nissan Almera NATS - immobilizer

[miazio]

Witam

Szukałem na forum sporo znalazłem ale problem różni sie od innych

Posiadam Nissana Almer N16 rocznik 2001 , benzyna 1,4. Akumulator sprawny wchodzę do samochodu miga NATS wkładam kluczyk przekręcam w pozycje ON gaśnie NATA ( w innym poście ten sam przypadek ale NATS sie palił ) wszystkie inne kontrolki sie palą i nie przygasają , nic sie nie dzieję rozrusznik nie startuje czynność powtarzana wielokrotnie i lipa. Poczytałem na forum ze może być to wina kluczyka próbowałem 2 i problem jest ten sam - jakieś pomysły /

[Gość Faras77]

Może na chwilkę odłącz akumulator i znowu go podłącz...może to pomoże...a jak nie to trzeba podłączyć do kompa..pozdrawiam.

[Gość Krunch]

Najczesciej (nie wiem jak w almerze) immobilizer nie blokuje rozrusznika, tylko odcina zapłon. Jesli kontrolka NATS gasnie, to nie oznacza to, ze immobilizer jest sprawy?

Masz pewność, że winny jest immobilizer?

 

Ja bym raczej zaczął od stacyjki i rozrusznika.

[Gość bielszczak]

napewno nie jest to wina kluczyka czy imobilajzera sprawdź stan połączenia klem z akumulatorem

[Gość msz]

Witaj

Ja mam dokladnie to samo! Jak dobrze się wsłuchasz, to po chwili jest "pyknięcie" jakby jakiś przełącznik "zaapał" po czym auto zapala. Jeśli silnik jest rozgrzany, to zapala bez problemów. Stacyjka jest sprawdzona, przebić nie ma... kilku elektyków głowiło się i nic nie uradzili

[miazio]

problem rozwiązany dostałem od kumpeli namiar na elktryka w wawce przyjezdza i robi autko pod blokiem dobry typ przy okazji powiedział co by sie przydało wymienić . Wystarczyło wymienić szczotki w rozruszniku _ dziękuę wszystkim za wskazówki i pomoc

[tomkek1912]

Odświeżam temat. Pytanie o sam NATS. Czy ktoś z was orientuje się czy każdy N16 ma NATS? Jest u mnie na radiu ten orzełek, jest napis NATS, ale nigdy mi się nie zapalała kontrolka NATS, a wg instrukcji takie coś powinno się dziać (czy może jednak nie?). Może z jakiś powodów poprzedni właściciel/ sprzedawca mógł rozbroić ten system... Z jakieś info z góry dziękuję.

[Sonic]

wydaje mi sie ze w każdej n16 jest nats

[tomkek1912]

Ale jak to sprawdzić. Wg instrukcji polskiej jest, że miga kontrolka. Problem w tym, że wg manuala samochody przed VINEM N16U0135126 nie mają wśród kontrolek tej od NATS. Jeszcze śmieszniejsze jest to, że wg tegoż manuala nie ma też kontrolki od niezapiętych pasów, która u mnie jest ale się nie świeci, a wg polskiej instrukcji powinna się palić i powinien być brzęczyk gdy prędkość przekroczy 25 km/h. To tak przy okazji w ramach dygresji.

 

Hmmm. Tak się zastanawiam czy to nie jest ta migająca czerwona lampka po stronie pasażera obok nawiewu szyby.

 

A nie, to sensor nasłonecznienia, tak rzecze polska instrukcja.

 

Tylko sensor nasłonecznienia to opcja dla autoklimy, a ja tego nie mam.

 

Może jednak to jest kontrolka NATS. Na dziale primera znalazłem wypowiedzi, że tą kontrolkę mają właśnie na podszybiu.

 

Nikt nie wie? Pomóżcie.

Edytowane 6 Marca 2011 przez tomkek1912

[buladag]

co to za manual skąd bierzesz te informacje? To co podałeś to nie jest nr VIN ani jego początek. W N16 przed liftem nie ma żadnego czujnika nasłonecznienia (chyba, że w wersjach z climatronic, ale nie wiem czy takowe przed FL występowały). Kontrolka NATS znajduje się na środku zegarów mw. na dole, gdy wyłączysz zapłon powinna migać.

 

Co do kontrolki niezapiętych pasów to w którym miejscu na liczniku ja masz? U mnie np. nie ma jej wcale (przygladałem się licznikom). Jest tylko dość podobna lampka ostrzegawcza poduszki powietrznej.

 

W Polskiej instrukcji wyd. sierpień 2001 nie ma wzmianki o kontrolce niezapięcia pasów czy o Climatronicu.

Edytowane 6 Marca 2011 przez buladag

[tomkek1912]

Już sobie testowałem kluczykiem NATS przed chwilą. Na podszybiu to właśnie jest kontrolka immo. Odkopałem też instrukcje francuską która była z moją almą, ponieważ to Belg. Potwierdza, że to na podszybiu. Mam kontrolkę niezapiętych pasów, ale nie powiem ci gdzie dokładnie, ale wg instrukcji w mojej ta kontrolka nie jest podłączona i nie ma brzęczyka - nie ma tego na wyposażeniu. Dla Almer przed liftem (moja) manual podaje cyfry po 16U. Mój VIN np. leci od SJNFAAN16U....A manual po angielsku z działami m.in. EL, BR, AT, AX, CL itd...Przydatna rzecz. Mniejsza o to, znalazłem odpowiedź na moje pytania.

[Gość popek55]

Witam,

 

Niedawno kupiłem Nissan Almera 1.5 dci z 2005 roku. Co jakiś czas pojawia się problem przy odpalaniu. Rozrusznik kręci ale samochód nie zawsze odpala. Akumulator jest nowy. Rozrusznik zawsze kręci tylko tak jakby czasami nie dochodziło ON lub coś podobnego. Kręci na sucho. Jak przekręcę kilka razy kluczyk w stacyjce to w końcu zapala. Często odpala za pierwszym razem lecz czasami zawodzi. Wymieniłem baterie w obu oryginalnych kluczykach. Czy to problem z IMMO? Czy to jakiś rodzaj 'zabezpieczenia'? W czym tkwi problem, co może być przyczyną? Możliwe że kontrolka zapłonu ma z tym coś wspólnego. Jak szybko gaśnie przy uruchamianiu przy zimnym silniku to najczęściej nie odpala.

[nunu85]

gdyby to był problem z immo, to przy nieudanych próbach odpalenia powinna swiecić się ciagle na czerwono kontrolka z kluczykiem.

 

Jełśli tak masz i ci się wsieci, to odkręć sobie obudowę stacyjki (trzyma tylko na dwa wkręty) i poruszaj wszystkie kabelki w kostkach przy stacyjce i ewentualnie pryśnij czymś, co poprawi przewodzenie. To załatwi sprawe.

[Gość popek55]

Dzięki nunu85. Zdjąłem obudowę, poprawiłem kostkę i od tego czasu nie mam problemu.

[AdS]

Witam,

 

U mnie też swego czasu podziałała taka "naprawa", dosłownie jak ręką odjął.

 

Pozdrawiam

[Gość woyciech]

Witam

 

Od roku posiadam Almere N16 1.5 16V 2004 rok. Jesienią pojawił się pierwszy raz problem z odpaleniem, a teraz od tygodnia mam to codziennie.

Po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapalają się kontrolki na tablicy i nie gaśnie ta od NATS (czerwone auto z kluczykiem), przekręcam dalej i zero reakcji (nie słychać pompki paliwowej i rozrusznik też milczy). Wyciągam kluczyk i powtarzam czynności raz jeszcze i dalej nic. Za klejnym razem gaśnie kontrolka NATS słyszę pracę pompki paliwa i wreszcie kręci się rozrusznik ale zapłonu brak. Po kilkunastu próbach z kręceniem rozrusznikiem lub bez po zabawie centralnym zamkiem, wyciąganiem i wkładaniem kluczyka do stacyjki wreszcie silnik zapala.

Po zapaleniu jedzie normalnie bez żadnych oznak awarii i nie gaśnie. Przy próbie kolejnego rozruchu problem powraca, powiedzmy że co czwarty rozruch kończy się tak jak opisałem to powyżej.

 

Proszę o pomoc. Czy to może mieć coś wspólnego z czujnikiem położenia wału korbowego czy tylko coś z immo?

[tomzyl]

Wymieniales baterie w kluczyku?

 

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

 

 

[Gość woyciech]

Witam

 

Dzisiaj byłem w serwisie WMAuto we wrocławiu na ul Krzywoustego 6. Panowie mocno mnie wystraszyli że może to być objaw wyciągniętego łańcuszka rozrządu i jeżeli na diagnostyce wyjdzie błąd związany z położeniem wałka rozrządu to należy się liczyć z wymianą kompletnego rozrządu (ponoć dość częsty feler tego silnika przy przebiegu 90-150 tys. km). U mnie jest 95 000 km na liczniku i nieco nogi mi się ugieły gdy usłyszałem że części w orginale kosztują ok 2000 PLN plus robocizna razem ok 3000 PLN.

 

Naszczęście Alma przed warsztatem znowu zaniemogła i panowie podpieli się z komputerem.

Na wydruku wyszło:

SMARTBOX: 980242960600

DATE: ...............

Total codes: 004

CODE001:

P1610 LOCK MODE

CODE002:

p1614 CHAIN OF IMMU-KEY

CODE003:

p1615 DIFFERENCE OF KEY

CODE004:

p16ff DON'T ERASE BEFORECHECKING ENGDIAG

 

Koszt sprawdzenia 79 PLN

 

Diagnoza obsługi: polecono mi udać się do ASO z kompletem kluczyków w celu ponownego zaprogramowania immo NATS. Koszt ponoć ok 200-300 PLN. Jutro sprawdze i chyba się zdecyduje pojechać do firmy IMPWAR.

 

Witam

Dziasiaj 1.03.2013 w ASO diagnosta stwierdził uszkodzoną antenę immobilajzera. Koszt anteny 1124 PLN + wymiana z programowaniem kluczy 250 PLN.

Narazie dałem sobie czas do namysłu - za diagnostykę skasowali 201 PLN.

Dodatkowo sprawdzono naciąg łańcuszka rozrządu i stan napinacza po zdjęciu pokrywy głowicy (koszt 150 PLN). Mechanik po zdjęciu pokrywy pokazał mi jak wygląda łańcuszek ślizgi i napinacz. Napinacz wysunięty na 10 mm (prawidłowo powinno być 7-8 mm). Narazie jeszcze jest ok. ale problem z kręceniem rozrusznikiem i brakiem zapłonu prawdopodobnie pochodzi od naciągniętego łąńcuszka rozrządu. W błędach jeszcze nie ma kodu od czujnika położenia wałka rozrządu, ale jak dalej będe jeździł to może się pojawić kontrolka check i wtedy rozrząd do wymiany. Koszt w ASO ok. 3000 PLN + wymiana oleju z filtrem, razem ok 3500 PLN.

 

Co robić? CZY można odpiąć immo NATS i jeździć dalej normalnie? Jak to jest z tym rozrządem?

 

Jak mam wydać 5000 PLN to szczerze wolę sprzedać Auto w takim stanie i dołożyć te pieniądze do zakupu innego auta.

Edytowane 2 Marca 2013 przez woyciech

[Jacek]

Nie sądzę,że to od rozrządu,tym bardziej,że nie ma żadnego kodu związanego z tym,coś może być w samej elektryce.Znajdz jakiś dobry warsztat(nie ASO)tylko taki z polecenia przez kogoś,co się zajmują Japończykami,to może być jakaś pierdoła,ale ciężko ją znaleźć.A imobilizer podobno można ominąć,gdzieś na Forum to było.

[pszczola89]

Może to inny problem niż w powyższym poście, ale ja też raz myślałem, że mam problem z NATS. Przynajmniej kilku magików tak uważało. Okazało się zupełnie co innego.

 

Objaw był następujący: wkładałem kluczyk, przekręcałem stacyjkę, kontrolki się paliły, rozrusznik startował. Czasem zapalił, czasem nie. Potem wydawało się, że całkiem padł. Jednak raz na kilkanaście prób odpalił.

 

Ostatecznie okazało się, że przewody idące pod chłodnicą w belce były spróchniałe. Te przewody idą w rynience (swoją drogą idiotyczny pomysł) gdzie zbiera się woda. Moja Almera początkowo odpalała bądź nie w zależności od warunków atmosferycznych. Po wymianie przewodów jak ręką odjął

 

A jeśli nie startuje rozrusznik to sprawdźcie szczotki - też to przerabiałem.

[nunu85]

@woyciech

 

Odkręciłeś tę obudowę stacyjki i poprawiłeś te połączenia kabelków (rozpiąc kostki i połączyć ponowne kilka razy, żeby się rozruszało)?

 

Zamiast jeżdzić po serwisach i tracić grubą kasę na 90% w ten sposób sam sobie naprawisz za darmo.

 

Dlaczego tak sądze?

Otóż moje objawy były identyczne jak Twoje. To raz.

Ponadto dostałem już chyba 5 privów od kolegów, którzy moją metoda sami "naprawili" sobie NATS.

 

Serwis zawsze będzie chciał wszystko wymieniac, bo z tego ma kase.

TAm nie ma żadnego uszkodzenia anteny, tylko najzwyczajniej w świecie jais kabelek żaśniedział i nie łączy.

[Gość Lukasz1010]

Witam serdecznie, jestem tu nowy oraz jestem świeży w tematyce aut więc proszę o wyrozumiałość.

 

Moje Autko

<Nissan Almera n 16  1.8 Benzyna + Sekw LPG przebieg 130tyś.>

 

Nie chciałem zaczynać nowego tematu gdyż objawy mojej Almery są bardzo podobne do występujących w tym temacie.

 

Moja Almerka zapala kiedy tylko ma na to ochotę. Po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapala się kontrolka immo i nie gaśnie ( oczywiście pompa cisza bo jest odcięta) brak jakiegokolwiek rozruchu. Po przekreceniu kluczyka na OFF i ponownych przekreceniu kontrloka sie juz nie swieci ale nadal nie slychac pompy, rozrusznik kreci ale dalej nie zapala. Autko było odstawione już do elektryka który zbadał bezpieczniki, okablowanie etc. skasował mnie 300 zł bez żadnej wymiany części , problem " zniknął " na 3 tyg. Po tym czasie wsiadam rano do samochodu- odpala normalnie, podjeżdżam do sklepu, wracam za 30 min- problem z tymi samymi objawami wraca. Samochód wraca do łask za każdym razem gdy elektryk podpina pod niego swój komputer diagnostyczny.

 

- Sytuacja dzieje się na 2 kluczykach

- Pętla immo była podłączana dla sprawdzenia druga ( problem nie zniknął)

- Kostka w stacyjce była odpinana, wpinana, manipulowana ( co dziwne jednego razu gdy manipulowalem kablami w kostce problem znikał ale następnego dnia już to nie pomagało )

 

Wybaczcie za wypracowanie ale chciałem jak najbardziej naświetlić mój temat. Będę wdzięczny za jakie kolwiek wskazówki. Pozdrawiam

[kadozer]

Witam.

 

Po długim czasie dopisuję się do tego posta, bo nie chcę zakładać nowego gdyż objawy mam identyczne jak @woyciech.

Ale od początku: co jakiś czas zdarzały się problemy z odpalenie auta (pojawiała się kontrolka immo na desce - pomagało np. włożenie kluczyka odwrotnie -przyciskami do góry, czasami włączenie alarmy, wyłączenie i trzaśniecie drzwiami). Problemy naprawdę sporadyczne. Ostatnio pojawił się problem z radiem (napis Secure na wyświetlaczu i nie mogłem dostać się nawet do ustawień zegarka). Napis pojawił się po spawaniu tłumika i kasowaniu błędów po tym jak rozleciała się mapa wtrysków po awarii listwy wtryskowej LPG. Listwa LPG nowa, radio poszło do ASO, kod odczytali, próbowali uruchomić ale się nie dało i diagnoza, że radio padło - kupiłem drugie w necie, podjechałem ponownie do ASO i tym razem uruchomienie było bez problemu - radio śmiga.

Teraz mam jak kolega @woyciech - czyli kręcę rozrusznikiem, czuć paliwo a auto nie gada wcale. Podobnie miałem jakiś czas temu i ostatecznie chyba mylnie stwierdziłem, że winne aku bo po wyjęciu świec (wygrzaniu ich), sprawdzeniu OBDII (ELM327 + appka na androida) dalej kręcił ale nie odpalał albo odpalał i za chwile gasł i dopiero ładowanie aku pomogło. Teraz przyszły mrozy więc kolejny raz myślałem, że akku (bo sam Nissan kręcił ale nie odpalał a z kabli poszedł prawie od razu) ale akumulator naładowany, sprawdzony testerem i ma ponad 500A prądu rozruchowego (przy -10stC). Akumulator naładowany kolejny raz w ciepłym pomieszczeniu, bez obciążenia z auta, zainstalowany w Almerze (na czas ładowania w aucie był na podmianę inny dla podtrzymania parametrów na kompie) i dalej kręci ale nie odpala (czasami słychać jakby załapywał ale tylko słychać bo nie pracuje samodzielnie). Próbowałem odpalić z drugiego kluczyka i niespodzianka - immo go nie rozpoznaje (kasowanie błędów po spawaniu tłumika albo parowanie radia w ASO chyba się przysłużyło).

W tej chwili auto stoi w garażu i nie można go odpalić. Czytając forum znalazłem info i przerywającej pętli immo i faktycznie wkładając kluczyk, który immo rozpoznaje i ruszając kolumną kierownicy w górę i w dół czasami kluczyk widzi a czasami nie więc zdjąłem osłonę kolumny, wypiąłem wtyczkę z pętli, wpiąłem ponownie i już na dobrym kluczyku (tym używanym cały czas) nic się nie dzieje. Check się nie świeci, kluczyk włożony w stacyjkę gasi kontrolkę immo, słychać jak przekaźniki się załączają, kręci rozrusznik, czuć paliwo, przy kręceniu wszystkie kontrolki gasną tylko mruga od ładowania (czerwony aku na desce). Drugi kluczyk nadal nierozpoznany więc czeka mnie parowanie w ASO. Odczyt przez ELM327 daje błędy oczekujące na weryfikację: P1610, P1614 i P1615. P1614 oraz P1615 rozumiem, że to efekt użycia klucza, którego nie rozpoznaje nagle immo ale boję się o kod P1610 - lock mode?

Jest metoda aby uruchomić auto np tylko na jednym kluczu (reset immo lub podobne historie)? Do najbliższego ASO mam ponad 60km więc tylko laweta - wolałbym na własnych kołach się tam zatoczyć na parowanie kluczy z immo, ponowne parowanie radia jeśli ponownie kody uciekną bo to nie jest jakiś straszny wydatek

 

Będę wdzięczny za pomoc i sugestie.

[vulture30]

Już pewnie w fakcie ale czytałem że nats tylko odcina przekaźnik pompy paliwa więc trzeba go zlokalizować i zmostkowac lub lepiej zasilić jego cewke na stałe.