honnki Opublikowano 30 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2011 (edytowane) Koledzy ostatnio postanowiłem sam przełożyć koła na letnie i jakież było moje zdziwienie a raczej w...... nie, kiedy zobaczyłem rdzawe naloty na elementach zawieszenia. Sam nie wiem czy nissany tak mają bo opel przez osiem lat nie przyzwyczaił mnie do takiego widoku.Nie wiem czy zgłaszać to na przeglądzie (ostatni rok gwarancji) czy po prostu tak to jest. W związku z tym prośba popatrzcie jak to jest u Was. Zamieszczam zdjęcia choć marnej jakości. pozdrawiam Edytowane 30 Marca 2011 przez honnki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość farules Opublikowano 30 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2011 Koledzy ostatnio postanowiłem sam przełożyć koła na letnie i jakież było moje zdziwienie a raczej w...... nie, kiedy zobaczyłem rdzawe naloty na elementach zawieszenia. Sam nie wiem czy nissany tak mają bo opel przez osiem lat nie przyzwyczaił mnie do takiego widoku.Nie wiem czy zgłaszać to na przeglądzie (ostatni rok gwarancji) czy po prostu tak to jest. W związku z tym prośba popatrzcie jak to jest u Was. Zamieszczam zdjęcia choć marnej jakości. pozdrawiam Mam to samo ... auto ma 4 miesiące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Wysłałem zapytanie do NISSAN.pl czy w trakcie trwania gwarancji można konserwowac podwozie i profile zamkniete. Ciekawe czy odpowiedza i co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 10 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2011 Auto mam przywiezione z Danii , myslałem ze tylko tam ze wzgledu na specyficzny klimat, moze pojawic sie rdzawy nalot od spodu auta , najbardziej widoczny jest na profilach zamknetych i elementach zawieszenia . Widze jednak ze problem dotyczy raczej całego rynku sprzedaży Qq . Ogolnie jestem juz umówiony na czyszczenie i konserwacje własnie tych elementów , dlatego najbezpieczniejszym i jedynym rozwiazaniem jest własnie takie posunięcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Auto mam przywiezione z Danii , myslałem ze tylko tam ze wzgledu na specyficzny klimat, moze pojawic sie rdzawy nalot od spodu auta , najbardziej widoczny jest na profilach zamknetych i elementach zawieszenia . Widze jednak ze problem dotyczy raczej całego rynku sprzedaży Qq . Ogolnie jestem juz umówiony na czyszczenie i konserwacje własnie tych elementów , dlatego najbezpieczniejszym i jedynym rozwiazaniem jest własnie takie posunięcie Zgadza sie, ale co robic gdy samochód jest nowy, na gwarancji a dilerzy do których pisałem w sprawie dodatkowej konserwacji i Nissan pl. milczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
castoro Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Koledzy ostatnio postanowiłem sam przełożyć koła na letnie i jakież było moje zdziwienie a raczej w...... nie, kiedy zobaczyłem rdzawe naloty na elementach zawieszenia. Sam nie wiem czy nissany tak mają bo opel przez osiem lat nie przyzwyczaił mnie do takiego widoku.Nie wiem czy zgłaszać to na przeglądzie (ostatni rok gwarancji) czy po prostu tak to jest. W związku z tym prośba popatrzcie jak to jest u Was. Zamieszczam zdjęcia choć marnej jakości. pozdrawiam No faktycznie- fotografik to z Ciebie nie tęgi - nic nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Author53 współczuje , ale w takim kraju zyjemy , prawdopodobnie zrobisz to na swój koszt bo oczywiscie diler jest tylko po to aby sprzedac auto , wtedy jestes klientem - pózniej stajesz sie natretem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Author53 współczuje , ale w takim kraju zyjemy , prawdopodobnie zrobisz to na swój koszt bo oczywiscie diler jest tylko po to aby sprzedac auto , wtedy jestes klientem - pózniej stajesz sie natretem . Ale ja chce zrobic to na swój koszt tylko nie chce stracic gwarancji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 ... teraz rozumiem cały problem , a jesli bedzie robił to Nissan i w swoim serwisie ,to faktycznie dlaczego masz tracic gwarancje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 (edytowane) ... teraz rozumiem cały problem , a jesli bedzie robił to Nissan i w swoim serwisie ,to faktycznie dlaczego masz tracic gwarancje . Rzecz w tym ze Nissan nie robi takich rzeczy ale są inne ASO które sie w tym specjalizują. Pytanie czy moge tam zrobic konserwacje bez utraty gwarancji? I mam odpowiedź z Nissan.pl. Zapytanie moje zostało przesłane do Działu Gwarancji Nissan Sales CEE Kft. Poważna sprawa. Dziś jeden z dilerów (Zielona Góra) odpowiedział tak: "wykonanie dodatkowej konserwacji podwozia nie ma wpływu na gwarancję. W przypadku konserwacji profili zamkniętych wymagane jest technologicznie nawiercenie otworów (zostaje naruszona ciągłość powłoki lakierniczej), przez które wprowadzony zostanie środek konserwujący. W tym przypadku należy zwrócić szczególną uwagę, aby otwory te zostały odpowiednio zabezpieczone antykorozyjnie przed ich zaślepieniem w celu zabezpieczenia przed powstawaniem ewentualnych ognisk korozji. Nasz serwis takiej usługi nie oferuje, natomiast nie ma przeciwwskazań, aby taką konserwację wykonać w specjalistycznym, wykwalifikowanym warsztacie." To już coś. Poczekam jeszcze na opinię Działu Gwarancji Nissan Sales CEE Kft A teraz odpowiedź Działu Gwarancji Nissan Sales CEE Kft dotycząca konserwacji podwozia podczas trwania gwarancji w samochodzie Nissan Qashqai. Należy przyjąć że dotyczy to wszystkich modeli Nissana. Samochód Nissan objęty jest gwarancją Nissan PAN Europe tylko w oryginalnym stanie. Dodatkowe zabezpieczenie przeciwko korozji nie jest konieczne, ani wymagane przez gwarancję. Klient może dokonać konserwacji podwozia na własną odpowiedzialność i ryzyko. W przypadku awarii spowodowanej przez naprawe poza ASO Nissan, dealer Nissan może odmówić naprawy gwarancyjnej. Nie ma także możliwości stwierdzenia z góry czy samochód utraci gwarancję Nissan PAN Europe w wyniku dokonania konserwacji podwozia. Pozdrawiam I kolejne moje zapytanie" Witam Rozumiem zatem, że wszelkie "niedoróbki" w konserwacji (brak konserwacji między innymi na nadkolach i śladowe występowanie jej na innych częściach podwozia) to świadome i celowe działanie NISSANA? Tak ma być zgodnie z technologią? Diler rozkłada ręce i mówi że takie samochody przychodzą i on nic na to nie poradzi a Wy twierdzicie że tak ma być nie zezwalając na dodatkową konserwację, a wręcz grożąc za "swoje" - NISSANA niedoróbki zerwaniem gwarancji? Pozdrawiam Odpowiedź podtrzymujaca stanowisko NISSAN"a Szanowny Panie Dziękujemy ......................... W nawiązaniu do korespondencji elektronicznej z dnia XXXXXXXXXX dotyczącej konserwacji podwozia w samochodzie Nissan Qashqai, uprzejmie informujemy, iż podtrzymujemy nasze stanowisko z poprzedniej korespondencji. W przypadku dodatkowych pytań prosimy o kontakt z ASO Nissan , bądź zapraszamy na naszą stronę internetową www.nissan.pl Mamy nadzieję, że niniejsza odpowiedź spełniła Pańskie oczekiwania. Z poważaniem, (-----) Centrum Obsługi Klienta Nissan Reasumujac, cokolwiek zrobimy przy swoich autach, a nie bedziemy w stanie udowodnić ze nie miało to wplywu na jakąś awarię jest podstawa do zerwania gwarancji. Proste ) Edytowane 18 Maja 2011 przez Author53 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papierki2 Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Centrum Obsługi Klienta Nissan Reasumujac, cokolwiek zrobimy przy swoich autach, a nie bedziemy w stanie udowodnić ze nie miało to wplywu na jakąś awarię jest podstawa do zerwania gwarancji. I tu się mylą. To ONI muszą nam udowodnić, że to co "przerobiliśmy" - zepsuło nam reklamowany element lub urządzenie. Niech zajrzą do KC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 (edytowane) I tu się mylą. To ONI muszą nam udowodnić, że to co "przerobiliśmy" - zepsuło nam reklamowany element lub urządzenie. Niech zajrzą do KC Masz rację, ale ile osób bedzie dochodzic swoich praw w opiarciu o kodeks cywilny? Chyba ONI zdaja sobie z tego sprawę i maja nas, uzytkowników w ...... . Czytam tu o różnych problemach forumowiczów z dilerami. Czemu sie dziwić jesli taką ignorancją wykazuje sie NISSAN. Mają zaplecze w postaci NISSANA za sobą. Pozdrawiam Edytowane 18 Maja 2011 przez Author53 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honnki Opublikowano 18 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 No faktycznie- fotografik to z Ciebie nie tęgi - nic nie widać. Zdjęcie robione telefonem więc Szanowny kolego jakość jest jaka jest, ale chodziło mi raczej o zasygnalizowanie problemu a nie o "publikowanie wykonanych w wysokim formacie krajobrazów". Każdy przeciętny zjadacz chleba wie gdzie ma podwozie w samochodzie i jednego rdza w tym miejscu nie dziwi a innego zaskoczy- tak jak mnie. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahdov Opublikowano 18 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2011 Zdjęcie robione telefonem więc Szanowny kolego jakość jest jaka jest, ale chodziło mi raczej o zasygnalizowanie problemu a nie o "publikowanie wykonanych w wysokim formacie krajobrazów". Każdy przeciętny zjadacz chleba wie gdzie ma podwozie w samochodzie i jednego rdza w tym miejscu nie dziwi a innego zaskoczy- tak jak mnie. pozdrawiam chill guys... co do samej "rudej"...obawiam sie ze to kolejny problem z kat "TTTM"...w moim pokazalo sie to juz 2 miesiace po kupnie auta...zobaczylem to przy okazji zmiany kol zimowych na letnie. pzdr, Lukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sbmisiek Opublikowano 9 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 Ostatnio w trakcie wiosennej zmiany kół miałem sposobność aby zajrzeć pod spód samochodu. I muszę przyznać, iż się trochę zaniepokoiłem. Od spodu jest on cały rudy od rdzy. Auto jest z 2009 roku a więc ma 5 lat i 60 tys. km przebiegu. Chyba wymaga zrobienia zabezpieczenia antykorozyjnego. Czy ktoś może mi doradzić co powinien zrobić i ewentualnie gdzie? Poprzednio miałem przez 9 lat Seata toledo i nigdy nie zabezpieczałem go antykorozyjnie. Nie było takiej potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 9 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2014 A podwozie masz czyste?bez powłoki? U mnie jest coś na kształt "bitexu" cały czarny,lepki i gabczasty spód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Infiniss Opublikowano 10 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2014 to jest tylko nalot rdzawy a podwozie i nadwozie nie ma prawa rdzewieć masz na to 12 lat gwarancji no chyba ze juz było cos przy nim robione np malowany itp itd u mnie w bmw tez tak jest od spodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Koledzy czy ktoś z Was robił zabezpieczenie antykorozyjne w Qq w warsztacie który się tym zajmuje ,czyli tzw "na własną rękę" po za ASO ? Ile taka usługa kosztuje ? Ile to trwa ,nałożenie i wyschnięcie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 Ja robiłem na "własną rękę" , koszt piaskowania plus natrysk pokładu oraz środka antykorozyjnego, to o ile dobrze pamietamy(rok temu) , 600 zł. Co do czasu , jeden dzień przygotowanie drugi malowanie , w trzecim mogłem odebrać ale zostawiłem w warsztacie aby doschlo spokojnie w komorze :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 15 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2014 (edytowane) Dzięki mucka38 , czyli trzeba liczyć 3 dni . Preparaty miałeś swoje czy warsztat policzył chemię i robociznę ? Kiedyś słyszałem że dobrze jest się przejechać po piaskowej drodze gdy antykorozja jest jeszcze mokra . Edytowane 15 Maja 2014 przez Fergul11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mucka38 Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 (edytowane) Warsztat zadbał o wszystko , ja dostarczyłem auto i kasę na koniec ;-) Z tym piachem to kiedyś tak było , ale teraz inne czasy i środki też inne :-) Edytowane 16 Maja 2014 przez mucka38 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fergul11 Opublikowano 16 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2014 Dzięki kolego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lesiu QQ Opublikowano 17 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2014 (edytowane) Koledzy czy ktoś z Was robił zabezpieczenie antykorozyjne w Qq w warsztacie który się tym zajmuje ,czyli tzw "na własną rękę" po za ASO ? Ile taka usługa kosztuje ? Ile to trwa ,nałożenie i wyschnięcie ? Ja zabezpieczenie antykorozyjne robiłem samemu. Konserwowałem wszyskie elementy profili zamknietych (progi, drzwi, klapy) i podwozie z nadkolami. Czas trwania dobre 3-4 dni, czyli : 1- demotaż elementów takich jak wszyskie osłony, oczyszczenie powierzchni które miały być konserwowane 2- konserwacja 3- montaż zdemontowanych wsześniej osłon 4- czyszczenie Koszty to coś około 150zł na środki do konserwacji. Stosowałem środki firmy Valvoline. Edytowane 17 Maja 2014 przez Lesiu QQ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomi_St Opublikowano 15 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2014 (edytowane) zajrzałem pod spód mojego Qashqaja 2014 i szału nie ma. Część spodu osłonięta plastikami, pozostałe pryśnięte trochę bitexem ale w wielu miejscach jest goła blacha, zwłaszcza bagażnik. Gwarancja mówi tylko o 12 latach na elementy nadwozia a nie podwozia wiec zastanawiam sie czy jednak póki auto nowe nie zabezpieczyć dodatkowo. Zwłaszcza elementy zawieszenia i te fragmenty które fabrycznie nie zostały pryśnięte (bo zasłaniała je np. rura wydechowa). Zresztą zobaczcie sami. Możecie polecić jakiś warsztat i technologię do zabezpieczania podwozia ? [/url] [/url] [/url] [/url] [/url] [/url] [/url] Edytowane 15 Sierpnia 2014 przez Tomi_St Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suszara Opublikowano 16 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2014 zajrzałem pod spód mojego Qashqaja 2014 i szału nie ma. Część spodu osłonięta plastikami, pozostałe pryśnięte trochę bitexem ale w wielu miejscach jest goła blacha, zwłaszcza bagażnik. Gwarancja mówi tylko o 12 latach na elementy nadwozia a nie podwozia wiec zastanawiam sie czy jednak póki auto nowe nie zabezpieczyć dodatkowo. Zwłaszcza elementy zawieszenia i te fragmenty które fabrycznie nie zostały pryśnięte (bo zasłaniała je np. rura wydechowa). Zresztą zobaczcie sami. Możecie polecić jakiś warsztat i technologię do zabezpieczania podwozia ? [/url] [/url] [/url] [/url] [/url] [/url] [/url] Tomi u mnie było podobnie pomijane elementy ale u ciebie jest to jest porażka najgorzej wygląda tył samochodu totalnie to olali. Reklamuj to w aso ,ja kupiłem bolla w spraju zrobiłem poprawki samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.