mackowskib Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Sprawa wygląda tak po problemach z altkiem poszedł do regeneracji wrócił za kwote 270zł (nowe diody szczotki łożyska) i niby ok 14.2V po tygodniu problem od nowa - nie ładuje coś tam daje ale rozwala baterie po około 50km. Powrót na serwis i co się okazuje - diody eksplodowały dostałem tym razem nowy alternator (przynajmniej obudowa) i co się okazuje elegancko na aku 14.6V przy obciążeniu spada do 14.2 (światła - które biorą 8A) i niby wszystko super ale altka nie da się dotknąć po 10 minutach jazdy - sprawdziłem opory kabli alternator -> aku i opór około 1,2-1,5 ohma (same kable miernika mają ok 1ohma) wieć chyba ok. I tu pytanie jak się zachowują wasze alternatory też się tak grzeją a może ktoś miał podobny problem będe wam wdzięczny za podpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 policz sobie 10Amper prądy puszczone przez przewód o oporności 1Ω spowoduje spadek napięcia o 10 V. tak wynika z prawa Ohma :diabel2: Tym przewodem może płynąć w zależności od alternatora od 40 do nawet 150 Amper (spawarka :diabel2: ) przez co opór tego przewodu powinien być praktycznie zerowy Więc najlepiej bierz się od razu za wymianę i pamiętaj że powinien być to przewód miedziany co najmniej 6mm² no i dobre końcówki :mikolaj: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Dlaczego diody eksplodowały? musisz mieć jakieś potężne zwarcie... i płynie prąd za duży przez te diody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
supernissanb12 Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Dlaczego diody eksplodowały?musisz mieć jakieś potężne zwarcie... i płynie prąd za duży przez te diody. kolega ma rację! czy masz bezpieczniki w porządku? Coś pobiera za duży prąd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 jakby nie było trzeba się wpiąć amperomierzem przez przewód od alternatora do akumulatora i zmierzyć prąd ładowania. NIE napięcia !!! - napięcia o niczym nie powiedzą tylko pośrednio pokażą sprawność układu regulatora napięcia. Jeśli alternator jest gorący i diody się palą tzn, że płynie przezeń za duży prąd. [ Dodano: Czw 11 Gru, 2008 21:50 ] Załatw sobie mocny amperomierz - taki co pomierzy do 20A - odpal auto i popatrz ile ładuje - bez obciążenia - prąd ładowania pownien wynosić ok 0,2-0,5 A przy naładowanym aku (rozładowany drze i z 7-10 A na dzień dobry - popsuty zresztą też). Kolejne odbiorniki - światła - przelicz mniej wiecej z prawa Ohma i zależności moc-napiecie i prąd. Włączaj po kolei wszystkie odbiorniki i wyłączaj (nie wszystkie naraz - bo poleci miernik). Jak nie znajdziesz nic - wymień akumulator - prawdopodobnie on jest przyczyną nieszczęścia. Przed wymianą zmierz gęstość elektrolitu aku dla pewności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 jak by był aku winien i miał zwarcie lub przerwę na celach to sam z siebie nie trzymał by 12V napięcia zaś twoja metoda pomiaru prądu płynącego do aku jest słuszna ale źle wykonana może spowodować spalenie nawet kompa bo do jej wykonania potrzebujesz wczepić się z miernikiem między aku a alternator, jeśli zrobisz to podczas pracy silnika to skok napięcia na alternatorze może dojść do 40 V i pali wszystko co jest podpięte do alternatora zaś jeśli podepniesz się miernikiem przed odpalaniem silnika to prąd potrzebny do ponownego naładowania aku spali ci miernik. Takie pomiary wykonuje się specjalnym przewodnikiem o odpowiedniej oporności, mam coś takiego na warsztacie i można nim mierzyć pobór prądu od 0,01A do 400A więc nawet prąd rozruchowy bez obawy że coś się spali. mowie wam w tym przypadku winne jest słabe połączenie między aku a alternatorem i dlatego się wszystko grzeje. to tak jak byś przez żarówkę reflektorową próbował odpalić mały rozrusznik napięcie przejdzie ale co z tego jak prąd pójdzie na grzanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 Dlaczego diody eksplodowały?musisz mieć jakieś potężne zwarcie... i płynie prąd za duży przez te diody. diody mu wybuchły bo tak spece złożyli mostek. U mnie było to samo. Barany zostawiają takie duże sterczące luty na mostkach, i przy dużym obciążeniu między tym sterczącym lutem a obudową przeskakuje iskra. I diody robią BUM. Spotkałem się z tym już z 6 razy w życiu w tym 3 razy w nissanach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mackowskib Opublikowano 12 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 Zna ktoś w krakowie jakiegos speca elektromechanika gdzie mógłby mi to pomierzyć, ewentualnie kolesia który dobrze robi elektryke, sam niestety tego nie pomierze mierniczkiem do 10A :< z gory wielkie dzieki. po diagnozie napisze co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość galasica Opublikowano 12 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2008 mam tak samo, alternator cały goracy, nowy regulator a napiecie ledwo ponad 13V. Za to napiecie idące do kontrolki wynosi ponad 20V... Podejrzewam słabe połaczenie masy albo i plusa a co do ladowania tych 20V to nie mam zielonego pojecia... A kontrolka od ładowania sie nawet nie zacwieciła ze cos nie tak bo przyczarniała troche :zdziw: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komprez Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Ja tu troszeczke odświeżę temat Otoz ostatnio zabralem sie za moj alternator (post gdzies niedawno pisany) Okazalo sie ze diody byly ok - nawalil regulator Zasada dzialania regulatora !!! zna ktos ? pewnie malo kto no wiec : Alternator zeby zaczol ladowac musi wydusic z siebie napiecie tzw wzbudzenia ktore wytwarza sie na wirniku i poprzez szczotki dochodzi do regulatora. Kiedy mamy ponizej 14V regulator podaje impulsy na wirnik napiecia co powoduje wytwarzanie pola magnetycznego i z kolei ladowanie, jesli jest powyzej 14V napiecie nie wystepuje UWAGA !!! komu miga swiatlo w aucie ma zly regulator albo uwalona diode lub jedna faze alternatora !!!! Komu natomiast alternator sie "gotuje" uwalony regulatpor podaje non stop napiecie na wirnik co moze spowodowac nawet POŻAR !!!!!!!! wiem bo u mnie przez przypadek dalem regulator na "full" i po 5 min pracy silnika lecialy dymy z alternatora ale male i sie szybko pokapowalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.