Gość muchamati Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 czy odepniecie akumulatora na dłuzszy czas wpływa na komputer samochodu?? czy samochód moze potem głupiec?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 Dołączam się do tego pytania. Ja np. chciałbym odpiąć akumulator zeby go naładować ale nie wiem czy potem auto mi zwariuje dlatego nie ryzykuje a acu jest coraz słabsze. Pomóżcie please!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 nie odepnięcie tylko odpięcie. nie, nie ma to wpływu, co najwyżej trzeba będzie wpisać kod do radia jeżeli ono takowe posiada plus w niektórych samochodach czasami trzeba zaprogramować od nowa centralny zamek plus elektryczne szyby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maniek212 Opublikowano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2008 nie wiem moze sie nie znam moze to nie ma wplywu ale w mojej p10 po odlaczeniu akumulatora na dobe. auto zaczelo wariowac na benzynce ma 800 obrotow na biegu jalowym i raptem spada do 400 i znow na 800 i znow na 400 i tak caly czas. czytalem tez "kody usterek" gdzie napisali ze komputer po odlaczeniu akumulatora zapomina dotychczasowe ustawienia i to czego sie "nauczyl" napisali tez ze komputery nissana maja zdolnosc zapamietywania a takze uwzgledniaja przy tym zurzycie silnika. mojej usterki naprawic nie moge nie wiem co mu jest moj mechanik tez rozklada rece a to co wyczytalem to napisalem. polecam ladowac akumulator nie wyciagajac go z auta. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 u ciebie usterka musi tkwić gdzie indziej. komputer niczego nie zapomina po odpięciu zasilania. to tak jak z chip tuningiem. musisz usunąć starą mapę i nadpisać ją nową. usunąć podłączając komputer i zmieniając program bądź kość pamięci. nic się samo nie usuwa. i jeszcze jedno, akumulatora nigdy nie powinno się ładować przy pomocy prostownika przy podpiętym akumulatorze do instalacji elektrycznej samochodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 ostatnim razem to ładowałem auto przy podpiętym akumulatorze ale jak na razie nic złego się nie stało. nie wiem co zrobić. prawdę mówiąc to boję się odpiąć aku bo jak mi auto zwariuje to se nie dojadę do pracy. ale jakąś decyzję trzeba podjąć. co może się stać z elkrtyką w aucie jeśli bedzie ładowane aku nie odpięte? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 w ten właśnie sposób możesz uszkodzić komputer, regulator napięcia itd. naprawdę uwierz mi na słowo, wyciągałem akumulatory w kilkudziesięciu samochodach i nigdy w żadnym nic się nie stało. zresztą jak to sobie wyobrażasz. że każdy komu rozładował się akumulator bądź wymieniał na nowy śmiga później do ASO na lawecie na wymianę bądź programowanie ECU?! [ Dodano: Nie 28 Gru, 2008 07:27 ] jeszcze jedno, pamięcie EPROM nie da się skasować w inny sposób niż podałem wcześniej, no chyba że przez zwarcie które może wystąpić choćby podczas wyżej wspomnianego ładowania akumulatora podpiętego do instalacji samochodu a wtedy ratuje właściwie tylko wymiana kompa na nowy co będzie dosyć kosztownym zabiegiem jak wiadomo. a co do Waszych teorii resetowania ECU poprzez odpięcie akumulatora. gdyby tak faktycznie się dało to za każdym razem gdy przekręcasz kluczyk w pozycję off resetował byś komputer i musiał go później programować od nowa ponieważ w takim stanie ECU nie dostaje żadnego zasilania z akumulatora. pwszem komputery oprócz pamięci stałej są wyposażone w tak zwaną pamięć dynamiczną która to przechowuje choćby błędy komputera które to mogą w ten sposób zostać skasowane ale nie mapy wtrysków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KKK Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 ECU zasilany jest również po wyjęciu kluczyka! Mapy się nie skasują i zawsze da się jechać, kasują się współczynniki korekcyjne. Z każdym ECU jest inaczej, warto najpierw poszukać w książce czy nie jest wymagana adaptacja i ew. jak się ją przeprowadza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 28 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2008 ECU zasilany jest również po wyjęciu kluczyka! sprawdzałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość KKK Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 sprawdzałeś? Na schemacie? TAK Miernikiem? NIE MIAŁEM POTRZEBY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekb Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 oczywiście że możesz wyciągnąć akumulator, jedyne co sie może zmienić to w niektórych samochodach możesz w ten sposób wykasować stare błędy ( np toyota) Co do ładowania akumulatora na podpiętej instalacji to też nic się nie stanie bo komputery mają własne stabilizatory napięcia wejściowego. Takie wariowanie elektroniki pojawia się często przy nadmiernym spadku napięcia - np rozruch na słabym akumulatorze, albo pozostawianie auta na światłach. Oczywiście najlepsze są auta bez komputerów, ale jak narazie niewielu do tej prawdy dojrzało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 sprawdzałeś? Na schemacie? TAK Miernikiem? NIE MIAŁEM POTRZEBY ok, jeśli tak twierdzisz to Ci wierzę chociać jest wiele samochodów gdzie ECU w położeniu stacyjki off nie ma zasilania. tak czy siak nie zmienia to faktu że odpinając akumulator krzywdy nie zrobimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slayer17 Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 Generalnie to co najwyżej sie zegarek na desce rozstroi Już parę razy ładowałem aku w nowej corolli poprzez wyjęcie i naładowanie i jnic się nie działo oprócz tego, e w fabrycznym radiu rozprogramowały mi się stacje i musiałem na nowo szukać i zapisywać. Poza tym nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekb Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 zrób to w mercedesie :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 mianowicie co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 dzieki wam za rady. wyjme to aku bo coraz słabsze jest .potem powiem co było ale wierze wam pozdro.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekb Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 rozładuj akumulator np do 10 volt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 jednak jutro spróbuję bo już po 23.00 nie dałem rady czasowo. rano trzeba do pracy. jak mam rozładować do 10volt. muszę mieć jakiś przyrzad do pomiaru. w ogóle mam taki aku że nie ma korków do wlewania elektrolity jakiś samoobsługowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 29 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2008 dzieki wam za rady. wyjme to aku bo coraz słabsze jest .potem powiem co było ale wierze wam pozdro.. skoro jest coraz słabszy to warto sprawdzić czy nie masz jakiś problemów z ładowaniem a jeżeli wszystko ok to znaczy że bateria szykuje się do wymiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 A powiedzcie mi jak długo mm ładowaćaku które jest samoobsługowe zn., nie zobaczę jak się gotuje a nie mam zadnego przyrządu do mierzenia. aku jest słabe ale nie aż tak mocno słabe .idą jednak mrozy i wolę doładować a zamierzam od godz. 23 do jutra 6 rana . chcęładować małym prądem 6volt .czy to będzie dobrze? Temu Panu nade mną od razu składam wielkie podziękowanie bo widzę, ze chętnie pomaga radą już nie pierwszy raz. Faktycznie trzeba mieć cierpliwość dla niektórych pytań. sam przyznam, ze też zadaję głupie pytania ale to wynika z tego że mam niewiele wspólnego z motoryzacją bo mam inny zawód. auto trzeba było kupić aby się szybko przemieszczać ale wiadomo że o auto trzeba dbać i wiedzieć jak dbać. dlatego fajnie że takie forum istnieje. pozdrawiam!!! [ Dodano: Wto 30 Gru, 2008 18:17 ] Jeszcze w ramach samopochwały powiem wam, że udało wczoraj mi się wymienić żarówkę światła mijania nie odkręcając zbiornika płynu spryskiwacza bo śruba nie chciała się odkręcić więc musiałem rękoma . Ale trwało to aż 60 minut. Także jak dla mnie to dobry wyczyn!! Jak macie też jakieś ekstremalne przeżycia związane z waszymi naprawami to piszcie chętnie poczytam!! pozdrawiam!! [ Dodano: Wto 30 Gru, 2008 18:28 ] Witam!!! Pisałem o tym aku samoobvsługowym. Powiedzcie jak długo mam go ładować bo nie mam żadnego przyrządu do mierzenia ani ten aku nie ma koreczków aby można było zobaczyć "czy się gotuje". Zamierzam ładować dzisiaj od godz.23 do 6 rano małym prądem 6 volt. czy tak będzie ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 w żadnym wypadku nie ładuj prądem 6V. musi być 12V bo akumulator masz 12V. małym prądem to oznacza małym amperażem (A). niektóre prostowniki mają możliwość przełączania wielkości Amperażu. jeżeli nie masz takiej możliwości to nie przejmuj się tym. bezobsługowy to nie znaczy że nie można go ładować, poprostu nie ma możliwości uzupełnienia elektrolitu jak to było w starszych akumulatorach. ja zawsze ładowałem w bardzo podobnym czasie, podłączałem wieczorem i odłączałem rano. a generalnie to na prostowniku powinieneś mieć wskaźnik jakim amperażem jest w danej chwili akumulator ładowany. im wyższy tym bardziej akumulator rozładowany. z czasem im bardziej akumulator jest naładowany tym bardziej amperaż schodzi w dół czyli zbliża się do zera i wtedy można odłączyć aku. oczywiście rzadko zdarza się żeby zszedł kompletnie do zera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Dziękuję przedmówcy!!! dobrej nocy. pozdrawiam!!! [ Dodano: Sro 31 Gru, 2008 00:17 ] Witam jeszcze raz. Pisałem ze mam aku samoobsługowy a tu okazuje się że pod naklejkami są koreczki. Jak je odkręciłem to patrzę że są suchoty tzn. płynu prawie na równo z płytkami więc dolałem wody destylowanej. Jak myślicie czy powinienem poczekać i kupić elektrolit do aku i wtedy dolać? mam ak banner batteries. Co sądzicie o tych aku z austri? dobre to? bo rozumiem że samoosługowy aku to taki , że nie ma koreczków a jest tylko magic eye które mówi o stopniu naładowania akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 http://www.akumulator.pl/aktualnosci/artyk...zobslugowy.html a dolewa się wody tak jak zrobiłeś a nie elektrolit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość krzysztoferek Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Witam!!!! Chciałem tylko dać znać, że po odpięciu aku nic się nie stało tzn. auto nie oszalało. Przestawił się tylko zegar. Poza tym wszystko dobrze, auto odpala. Czyli tak jak podpowiadaliście, bezproblemowo. Dziękuję za wszystkie rady. Udanego Sylwestra oraz Szczęśliwego Nowego Roku!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomekb Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Jak nie masz doświadczeia z akumulatorami to spraw sobie inteligentny prostownik tzw próbkujący to prostownik z mikroprocesorem testujący samczynnie stan naładowania akumulatora i samoczynnie się wyłaczający, ale dla normalnego użytkownika wystarczajcym jest w zasadzie kazdy prostownik pod warunkiem że daje prąd conajmniej równy 1/10 pojemności akumulatora wyrazonej w amperogodzinach. W akumulatorach bezobsługowych miarodajnym wskaźnikiem naładowania jest wyraźne nagrzanie się akumulatora. Normalnie powinno sie akumulator doladowywć pradem o natężeniu powyżej 0,05 pojemności akumulatora, a ładowac można prądem 0,1 do 0,2 pojemności akumulatora. Jest jeszcze tak zwne szybkie ładowanie prądem 0,5 pojemności akumulatora, ale nowoczesne a zwłaszcza bezobsługowe akumulatory źle to znoszą. Mało kto wie, że Prąd ładowania o natężeniu mniejszym niż 0,05 pojemności akumulatora jest nieskuteczny ( nie jest osiągane minimalne natężenie skuteczne ) i takim pradem akumulatora nie naładujemy nigdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.