Gość proktolog Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 nauczony doświadczeniem z poprzednich zim używałem od trzech misięcy tylko specjalnego płynu, oczywiście bez jakiegokolwiek rozcieńczania, na opakowaniu było napisne do -15st, biorę poprawkę na to co piszą na opakowaniu, niech sobie zamarznie przy -10 ale u mnie problemy są juz przy niewielkiej ujemnej temperaturze (-2,-3st), takiej, jaka była jeszcze przed obecnymi mrozami, i niestety to nie jest pierwszy raz, czy "ten typ tak ma" czy tylko w mojej Alemrce jest coś nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rysiu83 Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 "ten typ tak ma" wystarczy....no niestety ja się przejechałem na za***istym płynie z Orlenu...niby do -22 a w pierwsze lekkie mrozy prawie sople z dysz wyfruwały zanim osiadło to na szybie....poszukaj płynu do jeszcze niższych temperatur...chyba jedyna rada :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość waldemas1 Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 To dziwne ja kupiłem firmy AURA z biedronki za 10 zł za 5l i nie marżnie przy -15 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkel. Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 ja kupiłem w selgrosie za 18zł 4 x 4L do -17st. i były mrozy u mnie nawet -19 i nic nie zamarzło.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teres Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Uzywam Pana Samochodzika -22'C firmy Achtel - problemów brak. Dobre płyny produkuje też: Organika, Unitarpin. Można szukać w marketach i biedronkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość proktolog Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 "ten typ tak ma" wystarczy....no niestety ja się przejechałem na za***istym płynie z Orlenu...niby do -22 a w pierwsze lekkie mrozy prawie sople z dysz wyfruwały zanim osiadło to na szybie....poszukaj płynu do jeszcze niższych temperatur...chyba jedyna rada :/ Płyn do spryskiwacza kupowałem właśnie na Orlenie, choć i tak trudno mi uwierzyć, że płyn do -15 zamarza przy -2st, w takim razie poczekam na odwilż, wleję płyn z Biedronki i zobaczymy, pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rysiu83 Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Płyn do spryskiwacza kupowałem właśnie na Orlenie no widzisz....mam cały tego zbiornik a samochód póki co w garażu :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Speeder Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Ja leję "Pana Samochodzika" za 13 zł/5 l. Przy -18 troszkę gęstnieje ale myć szybę się da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krunch Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 proktolog: A nie miałeś czasem latem tak, ze zatykaly Ci sie czasem dziurki w spryskiwaczach? Miałem identyczny problem jak ty, też zimowy płyn i nie chcial leciec. Miałem dzisiaj do zrobienia trasę 400km. Niestety spryskiwacz miał problemy, żeby mi chlapnąć chociaż na wycieraczkę i szyba byla strasznie usyfiona. W połowie drogi nie wytrzymałem, zatrzymałem się, rozebrałem spryskiwacze i wyczyściłem. Teraz leją jak głupie W ramach testu spróbuj otworzyć maskę, i odłączyć jeden spryskiwacz. Jak bez spryskiwacza płyn będzie się lał w dużych ilościach to mamy przyczynę. Odmontuj oba (łatwo je zdemontować - tylko na zatrzaskach siedzą) i porządnie wyczyść. Najlepiej nakłuwaj igłą i wydmuchuj na zewnątrz wszelkie brudy. Potem zejdź z igłą do samochodu, bo trzeba jeszcze odpowiednio ustawić dysze od spryskiwaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Mała uwaga, ja od października leję tylko zimowy i po ostatnich mrozach, drugiego dnia gdzie było tylko -17, zamarzł mi spryskiwacz tylnej szyby. Ostatnio jak się bawiłem przy temp -2, myślałem, że już zacznie leciec bo jakieś kropelki były, zauważyłem, że zamiast na szybę, płyn kapie mi do środka na tylną półkę. Widac zrobiło się gdzieś rozszczelnienie, a sama końcówka zamarznięta jest dalej. Co gorsze, sporo częsc płyny dostała się pod plastik klapy bagażnika i w momnecie kiedy ten otwierałem, wszystko mi wyleciało prez zamek bagażnika.... Teraz czekam na cieplejsze dni i będę zdejmował osłonę klapy i szukał gdzie jest rozszczelnienie. : Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anderman Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 czyli generalnie jezeli teraz mi nie działają spryskiwacze to poczekac to najpierw na dodatnia temperature ?no cholera w dzien było -3 i dalej nic a jezdze sporo i dlugo.a jezeli ten silniczek padł to z jakimi kosztami to sie wiaze w n16?pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Poczekaj, choc jezeli to jest z przodu, domyslam sie jak moze przeszkadzac. Jeżeli ył, odpusc, bo spalisz. Jak go slychac, to poki co mozesz byc spokojny, a co do ceny, poszukaj na allegro, bedziesz mial przynajmniej rozeznanie w zakresie cen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anderman Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 tył dziala rewelacyjnie.z przodu wyplywa plyn ale na maske hehe ani na szyby.słychac ze cos tam pracuje.wycieraczki sie właczaja.jutro wymieniam płyny u mechanika to moze odtaje.a jak nie to ałaaa..wymienia sie sam silnczek ?czy komplet ze zbiornikiem?patrzylem i komplet to nawet za 50 zł kupi.za 100 nowy.pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krunch Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 anderman: na 90% nic nie musisz wymieniać. Jeśli Ci działa tylny sprywskiwacz to sprawdź przednie końcówki spryskiwacza. U mnie też lało się na maskę, a po wyczyszczeniu jak ręką odjął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchaczz Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 ja tam leje płyn z biedronki, a i w Tesco jest dobry płyn zamarza przy -22 i to prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grochu Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Czy jest duze prawdopodobienstwo, ze zamarzajacy plyn uszkodzil pompke? Zakupilem super specyfik w Makro o teoretycznej temperaturze zamarzania -22. Umyslnie wypompowalem caly poprzedni plyn i zalalem nowym. Po kilku dniach przyszly mrozy (najnizsza temp -6) i plyn zamarzl. Wiekszosc zdazylem juz wykorzystac wiec na dnie bylo niewiele. Zalalem nowym plynem liczac, ze rozmrozi pozostaly. Niestety po kilku dniach spryskiwacze dalej nie dzialaja, nie slychac takze pompki :/ Nowy plyn nie zamarzl, nie widze niestety czy na dnie dalej jest lod czy nie. Czy pompka mogla wyzionac ducha? Tak dla ciekawostki dodam, ze ten sam plyn zalany do drugiego auta nie zamarzl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Wiekszosc zdazylem juz wykorzystac wiec na dnie bylo niewiele to odpowiedź na Twoje ostatnie zdanie ak dla ciekawostki dodam, ze ten sam plyn zalany do drugiego auta nie zamarzl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anderman Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 anderman: na 90% nic nie musisz wymieniać. Jeśli Ci działa tylny sprywskiwacz to sprawdź przednie końcówki spryskiwacza. U mnie też lało się na maskę, a po wyczyszczeniu jak ręką odjął. aaa no to dzięki.czekamy na koniec epoki lodowcowej hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sleepyhead Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Mam to samo, pisze na płynie -22 stopnie, a zamarza przy -5. Porażka Testuje już 3 płyn i jest to samo. P.S. Na lato leje płyn do mycia naczyń z kranówą i działa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mbr Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Jak lejesz kranówke, to niebawem i się osadzi kamień i będzie po ptokach:) Ja mam taką propozycje... Latem jak żałuje kasy na płyn do spryskiwacza to kupuje wode destylowaną (5 litrow to jakies 7 zł kosztuje). Zastanawiam się czy teraz nie zrobić tak samo i nie dolać do tego denaturatu. Denaturat to alkohol powyzej 90 %, więc jak by zrobić taki roztwor alokoholu z desytlowana, azeby mialo tak ze 30 % to by wyszło i bardzo tanio i by nie zamarzało. Z tego co ostatnio patrzylem to denaturat też śmiesznie tani jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krunch Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Tylko zapach moze powalac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teres Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Za letni płyn bodajże Driver zapłaciłem 3,99 w Kauflandzie, teraz za zimowy do -22 bodajże z Bioline pod marką Carrefour zapłaciłem 12,95zł, czy to tak dużo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sleepyhead Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 O kamieniu nie pomyślałem Wezmę to pod uwagę. A z płynami zimowymi jest tak, że jak mi się kończy to podjeżdżam do supermarketu i kupuje co jest. Pewnie dlatego mi zamarza. Trzeba będzie pomyśleć o kupieniu czegoś sprawdzonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jur_N16 Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Nie będzie żadnego kamienia Zmiękczasz wodę płynem do naczyń i OK. Co do mieszania dexa z wodą to wcale nie będzie tak dobrze, ani tanio. Trzeba by mieszać pół na pół, bo jak uzyskasz mniejsze stężenie to przy -18 zamarza. Polecam zrobić eksperyment i włożyć butelkę wódki(40%) do zamrażarki (ok. -18) Efekt ? alkohol mocno zgęstnieje. Taniej jest kupić koncentrat, lub jakiś zimowy płyn. Koncentrat to dobre wyjście jak zapomnimy przed mrozami nalać odpowiedniego płynu. Dolewamy, "wypsikamy" letni płyn z pompki i przewodów, przez kilkukrotne dłuższe użycie spryskiwacza i po sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość anderman Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 ja dzisiaj rozmroziłem spryskiwacze i wlałem koncentrat do płynu.1 litr.jest ponizej minus 10 i nie zamarza.dobry wynalazek.polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.