Gość Ash_One Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Hejka, Albo ja jakiś kaleka jestem albo za bardzo zaspany byłem rano, ale potrzebowałem na szybko wymienić przednią żarówke h4 bo w delegację pojechałą i nie mogłem zdjąć wtyczki z przewodami. Dojścia nie ma, tylko sobie ręce pokaleczyłem W tutorialu jest napisane wcisnąć i pociągnąć kostkę - ale co tam wcisnąć ??? Jeszcze z żadnym autem wcześniej nie miałem problemu ze zmiana żarówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Wymiana jest standardowa: - wyciągnąć kostkę (ja nie musiałem jej wciskać żeby wyciągnąć) - zdjąć osłonę gumową - odpiąć żarówkę - włożyć nową - zapiąć - nałożyć gumę - wcisnąć kostkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ash_One Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Wymiana jest standardowa: Thx domadm. Tez mi sie tak wydawalo ze powinno byc. Tylko jak ja probuje ciągnąc za kostkę to czuje ze cala zarówka idzie razem i zaraz drucik ktory ja trzyma wystrzeli. Mimo ze trzymalem zarowke jak walczylem z kostka Moze sie zapieklo etc. No nic, sprobuje jeszcze raz jak zona wroci i o normalnej porze dnia a nie o 5 rano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość himek1 Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 Witaj,żarówka jest istotnie pracochłonna...ale innej drogi nie ma jak siłowa.Jak kupiłeś słabszą żarówkę to będzie spalać się co około 12tys. więc z czasem wyrobisz trochę styki w kostce .Ja aktualnie dojeżdżam do 60 tys. i lewą zmieniałem 5 razy a prawą raz.Polecam nalewaczy paliwa na stacjach.Wymiana zajmuje im nie więcej niż minutę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Kostka dość mocno trzyma się na stykach. Trzeba użyć trochę siły, aby to zdjąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rezusik Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 to jest to... :one: miejsca w kabinie .ale pod maska nie za wiele .hehee .panowie i panie .to 3ba na sile. :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpirat Opublikowano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2009 Witaj,żarówka jest istotnie pracochłonna...ale innej drogi nie ma jak siłowa.Jak kupiłeś słabszą żarówkę to będzie spalać się co około 12tys. więc z czasem wyrobisz trochę styki w kostce .Ja aktualnie dojeżdżam do 60 tys. i lewą zmieniałem 5 razy a prawą raz.Polecam nalewaczy paliwa na stacjach.Wymiana zajmuje im nie więcej niż minutę. No szczerze to nie jest normalny objaw jakichkolwiek żarówek. Mi się paliły pozycyjne, wymieniłem na diodowe i niestety raz na jakiś czas też jakaś poleci. Za dużo mocy w przewodach )) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jasiek25 Opublikowano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2009 hmm.. ja przy przebiegu 69 tys z groszami wymieniałem zarówke przed wyjazdem na narty na szybko na stacji .. 3 minety razem z kolejak po zarówke . pany ja zdjolem gumke ( sciagnołem na kabelek ) przytrzymalem zarówke zdjołem kostke , sprezynke pyk zarówke do kosza nowa przytrzymalem sprezynka kabelek gumka ... 3 minety nie wiecej . moze moja d40 z 2005 roku inna jest jakas ? bo niemiałem z nia jeszcze zbytnich problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ash_One Opublikowano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2009 Nie no okazalo sie za je zbyt zaspany bylem o 5 rano na zmiane zarowki A pozniej w Książce obslugi glupi zapis ze trzeba cos wcisnac :diabel2: Dzis jak auto wrocilo z Gdanska bez problemow poszlo wszystko ladnie Takze dzieki za pomoc Panowie :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 1 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2009 Jasiek25,po co ściągałeś gumkę na kabelek ,jak robiłeś trzy minety :509: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rezusik Opublikowano 2 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2009 Jasiek25,po co ściągałeś gumkę na kabelek ,jak robiłeś trzy minety :509: to juz jasne . :diabel: to dla tego koledzy kalecza raczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jasiek25 Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 Jasiek25,po co ściągałeś gumkę na kabelek ,jak robiłeś trzy minety a kurcze tak głupio wyszło hehe bo nawet w navarze gumka jest wiec musiałem sciagnac kurcze . w skodzie niemam gumek mam plastikowa kopułke odkrecam i jest kabelek na wierchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staaasiu Opublikowano 30 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 hej, ktoś się orientuje jaki rodzaj żarówki występuje w halogenach przeciwmgielnych z przodu w Navarce ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_gru Opublikowano 30 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 Nigdy nie wymieniałem, ale według wyszukiwarki na stronie osrasm jest to H11. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bravo_ Opublikowano 4 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2013 Ja mam wrażenie, że przy którejś wymianie razem z żarówką wyjmę całą lampę... Nie jestem zwolennikiem rozwiązań siłowych, ale chyba w tym przypadku inaczej się po prostu nie da. Żeby jeszcze chociaż miejsca było tyle, aby można było jedną ręką ciągnąć za kostkę, a drugą trzymać żarówkę, a tak to trzeba wyginać tę kostkę na lewo, prawo, góra i dół i liczyć na to, że nie pognie się tego drucika-sprężynki (o dziwo jeszcze mi się to nie udało), albo nie uszkodzi samej lampy, które u mnie i tak już sprawiają wrażenie lekko obluzowanych - tzn. kiedy siłuję się z kostką, lampa też trochę się rusza. Zastanawiam się nawet, czy tych kostek nie dałoby rady trochę przerobić, tak, aby łatwiej się je zdejmowało, bo naprawdę obawiam się, że za którymś razem uszkodzę reflektor... Swoją drogą, po zamontowaniu świateł do jazdy dziennej LED żarówki H4 wytrzymują 12 miesiacy, a nie jak wcześniej, 3-4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.