Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wymiana żarówki


Gość Ash_One
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,

 

Albo ja jakiś kaleka jestem albo za bardzo zaspany byłem rano,

ale potrzebowałem na szybko wymienić przednią żarówke h4

bo w delegację pojechałą i nie mogłem zdjąć wtyczki z przewodami.

 

Dojścia nie ma, tylko sobie ręce pokaleczyłem ;)

 

W tutorialu jest napisane wcisnąć i pociągnąć kostkę - ale co tam

wcisnąć ???

 

Jeszcze z żadnym autem wcześniej nie miałem problemu ze zmiana żarówki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana jest standardowa:

- wyciągnąć kostkę (ja nie musiałem jej wciskać żeby wyciągnąć)

- zdjąć osłonę gumową

- odpiąć żarówkę

- włożyć nową

- zapiąć

- nałożyć gumę

- wcisnąć kostkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana jest standardowa:

 

Thx domadm. Tez mi sie tak wydawalo ze powinno byc.

Tylko jak ja probuje ciągnąc za kostkę to czuje ze cala zarówka

idzie razem i zaraz drucik ktory ja trzyma wystrzeli.

Mimo ze trzymalem zarowke jak walczylem z kostka :D

Moze sie zapieklo etc. No nic, sprobuje jeszcze raz jak zona

wroci i o normalnej porze dnia a nie o 5 rano :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,żarówka jest istotnie pracochłonna...ale innej drogi nie ma jak siłowa.Jak kupiłeś słabszą żarówkę to będzie spalać się co około 12tys. więc z czasem wyrobisz trochę styki w kostce :D .Ja aktualnie dojeżdżam do 60 tys. i lewą zmieniałem 5 razy a prawą raz.Polecam nalewaczy paliwa na stacjach.Wymiana zajmuje im nie więcej niż minutę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,żarówka jest istotnie pracochłonna...ale innej drogi nie ma jak siłowa.Jak kupiłeś słabszą żarówkę to będzie spalać się co około 12tys. więc z czasem wyrobisz trochę styki w kostce :D .Ja aktualnie dojeżdżam do 60 tys. i lewą zmieniałem 5 razy a prawą raz.Polecam nalewaczy paliwa na stacjach.Wymiana zajmuje im nie więcej niż minutę.

 

No szczerze to nie jest normalny objaw jakichkolwiek żarówek. Mi się paliły pozycyjne, wymieniłem na diodowe i niestety raz na jakiś czas też jakaś poleci. Za dużo mocy w przewodach :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.. ja przy przebiegu 69 tys z groszami wymieniałem zarówke przed wyjazdem na narty na szybko na stacji .. 3 minety razem z kolejak po zarówke . pany ja zdjolem gumke ( sciagnołem na kabelek ) przytrzymalem zarówke zdjołem kostke , sprezynke pyk zarówke do kosza nowa przytrzymalem sprezynka kabelek gumka ... 3 minety nie wiecej . moze moja d40 z 2005 roku inna jest jakas ? bo niemiałem z nia jeszcze zbytnich problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no okazalo sie za je zbyt zaspany bylem o 5 rano

na zmiane zarowki :D

A pozniej w Książce obslugi glupi zapis ze trzeba cos wcisnac :diabel2:

Dzis jak auto wrocilo z Gdanska bez problemow poszlo wszystko ladnie :D

 

Takze dzieki za pomoc Panowie :one:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiek25,po co ściągałeś gumkę na kabelek ,jak robiłeś trzy minety :509:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiek25,po co ściągałeś gumkę na kabelek ,jak robiłeś trzy minety :509:
to juz jasne . :diabel: to dla tego koledzy kalecza raczki. :):D:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jasiek25
Jasiek25,po co ściągałeś gumkę na kabelek ,jak robiłeś trzy minety

 

a kurcze tak głupio wyszło hehe :D bo nawet w navarze gumka jest wiec musiałem sciagnac kurcze . w skodzie niemam gumek mam plastikowa kopułke odkrecam i jest kabelek na wierchu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 5 miesięcy temu...

Ja mam wrażenie, że przy którejś wymianie razem z żarówką wyjmę całą lampę... Nie jestem zwolennikiem rozwiązań siłowych, ale chyba w tym przypadku inaczej się po prostu nie da. Żeby jeszcze chociaż miejsca było tyle, aby można było jedną ręką ciągnąć za kostkę, a drugą trzymać żarówkę, a tak to trzeba wyginać tę kostkę na lewo, prawo, góra i dół i liczyć na to, że nie pognie się tego drucika-sprężynki (o dziwo jeszcze mi się to nie udało), albo nie uszkodzi samej lampy, które u mnie i tak już sprawiają wrażenie lekko obluzowanych - tzn. kiedy siłuję się z kostką, lampa też trochę się rusza. Zastanawiam się nawet, czy tych kostek nie dałoby rady trochę przerobić, tak, aby łatwiej się je zdejmowało, bo naprawdę obawiam się, że za którymś razem uszkodzę reflektor...

Swoją drogą, po zamontowaniu świateł do jazdy dziennej LED żarówki H4 wytrzymują 12 miesiacy, a nie jak wcześniej, 3-4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...