Gość Broda Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Witam Wszystkich, Wiem, że problem był poruszany już tysiące razy. Przeczytałem wszystkie posty na ten temat, a przynajmniej tak mi się zdaje. Problem podobny jak u większości. Ubytki płynu chłodniczego. Po przejechaniu jakichś 200-300km, czy to w trasie, czy w mieście muszę dolewać ok 0,5litra płynu do chłodnicy. Nagrzewnica nie jest pęknięta, w oleju i w zbiorniczku wyrównawczym nie ma masła. Płyn chłodniczy nie jest zanieczyszczony olejem. Pod maską nie widać śladów wycieku. Poziom olej niezmienny. Założyłem nowe cybanty na te dwa grube węże od chłodnicy do silnika. I dalej mam to samo. Teoretycznie wyklucza to możliwość uszkodzenia UPG. Kupiłem więc nowy korek (zauważyłem, że ta wieżyczka, na którą nakręcany jest korek była tak jakby spocona/mokra) chłodnicy, zalałem płyn tak aby było ok i przejechałem ok 10km w mieście. Zaparkowałem, zgasiłem auto i zajrzałem pod maskę, poziom płynu w zbiorniczku się zwiększył, czyli ok. Wróciłem po paru godzinach, auto zimne, zaglądam pod maskę, a tam w zbiorniczku nie ma połowy płynu i są ślady po płynie, tak jakby wypchało go ze zbiorniczka, ewentualnie z innej części układu chłodzenia, ale nie widać było skąd. Miał może ktoś podobny przypadek po zmianie korka, czy to normalne, że poziom płynu musi się ustabilizować? Będę wdzięczny za wszelkie opinie na ten temat. Aha, auto jest zagazowane, ale z instalacją jest ok. Trójniki mam zamiar zmienić na metalowe, ale z tego co zaobserwowałem to raczej nie jest ten problem. Pozdrawiam ps. mam zamiar sprawdzić pompę wody. Czy ta klapka przykreconą na śrubki to tylko zaślepka? Czy po odkręceniu może np. coś wyciec? W tym temacie jestem laikiem:( ps2.i jeszcze pytanko. Za zbiorniczkiem wyrównaczym w stronę szyby mam taki czarny walcowaty zbiorniczek. Co to może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Ten czarny zbiorniczek to zbiornik płynu wspomagania kierownicy. Co do uciekającego płynu mam to samo. Nie udało się jednoznacznie zdiagnozować możliwe ze zapowietrzony jest układ chłodzenia i wypycha płyn. Ale tego na 100% jeszcze nie potwierdziłem. Jak sie uporasz to napisz co to Było:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość serwis Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Do sprawdzania pompy służy otworek kontrolny, umieszczony za kołem pasowym pompy. W związku z tym, że pompa jest aluminiowa a wirnik stalowy to leją one przez długi czas tylko na zimnym silniku, po nagrzaniu - naturalnie się uszczelniają. Bierzesz lusterko, lampkę i sprawdzasz czy otworek jest czysty "aluminiowy". Jeżeli są pod nim ślady wyschniętego płynu, wycieku lub osad - wymiana pompy. pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Broda Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 W poniedziałek sprawdzę pompę. Może w końcu dojdę co to jest:) Oczywiście dam znać jakie były tego przyczyny, jak się tylko z tym uporam:) Pozdrawiam [ Dodano: Pią 30 Sty, 2009 14:10 ] W wolnej chwili sprawdziłem jeszcze kilka innych rzeczy. Na bagnecie po wyczyszczeniu jest oczywiście olej:), ale jego kolor przypomina tak jakby piasek, ale to nie to. Generalnie jest mazisty. Chyba to jest ten "majonez" o którym mowa w przypadku uszkodzenia UPG. Pod korkiem oleju delikatny "majonezik" i na korku chłodnicy też się delikatnie osadził. Zrobiło się to po wymianie korka od chłodnicy. Czyżby poprzedni był trochę nieszczelny i po wymianie nie puszcza korkiem, a uszczelką?hmmmm.... Myślę, że teraz już mam 99% pewności co to jest. Niestety, UPG:( Jak myślicie? A może by zacząć od sprawdzenia ciśnienia w tłokach, czy jak to się tam nazywa... A może nie kombinować i zrobić tą uszczelkę... sam już nie wiem...zgłupiałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grucha jr Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Nie koniecznie musi to być uszczelka!! Takie zjawisko zachodzi też (oczywiście w mniejszym stopniu) jak jeździsz krótkie odcinki i gasisz auto... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość serwis Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Pod korkiem oleju "majonez" to norma, szczególnie zimą, więc z tym wyluzuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Broda Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 W sumie jeżdzę krótkie odcinki w mieście. Ok 10km w jedną stronę i z powrotem. A co powiecie na temat zwiększonej ilości olej. Gdy sprawdzałem bagnet to był umazany w większym stopniu na wyższym poziomie i był ten "majonezik". Akurat teraz mam dalszy wyjazd więc pojeżdzę i zobaczę. Dam znac w poniedziałek. Dzięki i życze miłęgo weekendu. Pozdrawiam [ Dodano: Czw 12 Lut, 2009 12:47 ] Witam Wszystkich ponownie, Wczoraj mechanik wymienił mi UPG wraz z termostatem, bo stary był spróchniały. Oglądałem starą uszczelkę i rzeczywiście miała prawo nie trzymać. O wynikach poinformuję jak trochę pojeżdżę. Zdarzyło się może komuś, że po wymianie UPG auto nie paliło za pierwszym razem? Bo właśnie mam taki problem i będe musiał się do niego jeszcze przejechać. Ale jak już zapali to jest oki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość luki8630 Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 witam mam małe pytanko też planuję wymianę upg i chciałbym się zorientować ile mnie to będzie kosztowało. oczywiście u mechanika w warsztacie. i drugie pytanko czy również wymieniałeś pasek rozrządu i związane z nim części. z góry dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Broda Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Witam, Generalnie ceny są bardzo różne i trzeba się zorientować u kilku mechaników. Jeden zaśpiewał mi nawet minimalnie 1200zł (poza Warszawą)...śmieszny był. Z tego co wyczytałem na forum to każdy mechanik inaczej ceni. Zrobiłem w końcu za 500zł, także poza Warszawą. Jakbyś był chętny to mogę podać Ci namiar, ale jest to około 100km od Wawy na północ, ale gość jest warty polecenia. W cenie tej zrobił mi: uszczelkę pod głowicą i silnika, termostat, dolał trochę płynu do chłodnicy i dokupił litr oleju(resztę miałem). Sprawdził, dokręcił i jestem z tego zadowolony. Auto ładnie i szybko się nagrzewa, trzyma temperaturę i jeździ pięknie...i mam nadzieję, że jeszcze pojeździ:) Rozrząd mam na łańcuchu, a jak wiadomo, dopóki nie słychać nie ma sensu wymieniać. Jedyny problem mam czasem z obrotami, tzn. zamiast 800 w stanie jałowym trzyma dłuższą chwilkę ok. 1200, ale potem wraca do 800. Musze sprawdzić sprężanie, czy jak to się tam nazywa, ale generalnie nie jest to coś złego. Ulga, jaką czuję, gdy nie muszę co chwila sprawdzać płynu w chłodnicy: BEZCENNA:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszeti Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 witam mam ten sam problem tylko mechanik nie jest jeszcze na 100% pewien czy to uszczelka. Płyn znika nie wiadomo gdzie ale w oleju nic nie ma i na korku od wlewu też nie pojawił się żaden majonezik, płyn chłodniczy też nie jest zanieczyszczony olejem. Sprawdził mi spaliny (nie wiem jak) i też nie ma w nich oparów z płynu, żadnych widocznych wycieków też nie ma. Wszystko zaczęło się od pompy wody była do wymiany(już wymieniłem) i do tego na biegu jałowym miałem duże obroty (ok 1200, N15 20D). Po wymianie było wszystko ok, obroty wróciły do normy... do czasu. Po przejechaniu ok 50-70km nagle na skrzyżowaniu obroty na luzie znowu wzrosły. Sprawdziłem płyn i okazało się że zowu znikną do znaku min. Nie pokazuje mi żadnego przegrzania silnika, wskazówka w połowie skali na rozgrzanym silniku, nawet wentylator się nie załączył co to może być dokładnie?? I o co chodzi z tymi obrotami?? Czy może a nawet chyba napewno zapowietrza mi się układ chłodzenia, tylko gdzie ten płyn?? Proszę o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Broda Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Miałem te same objawy, oprócz tych obrotów przed wymianą uszczelki. Generalnie płyn znikał, w spalinach nie było czuć żadnego płynu, na silniku i złączkach brak znaku uciekającego płynu, silnik się nie grzał, a pompa wody była sprawna, także bez śladu płynu. Brak oleju w płynie i na odwrót. Generalnie nic nie wskazywało na uszczelkę, więc wymieniłem korek od chłodnicy i wtedy coś zaczęło się dziać. Olej zrobił się bardziej piaskowy, a powinien być czarny, bo miałem do wymiany jakieś 2000km. Z tego co wyczytałem to lekki majonez pod korkiem oleju to w zimie norma. Można powiedzieć, że wymieniłem to uszczelkę bo mi się pomysły skończyły, a kombinowałem jakieś 4 miesiące dolewając co chwila do zbiorniczka i chłodnicy. Gdzieś na forum był też opisany sposób jak sprawdzić czy z pompy nie cieknie. Lusterko, latarka i patrzysz od dołu czy nie ma śladów płynu. Aha i jeszcze pytanie: czy jak odpalisz auto i chwilę pochodzi (żeby wskazówka od temp się ruszyła) i przegazujesz mocno auto, to czy słyszysz przelewający się płyn? Jeżeli tak to układ masz na pewno zapowietrzony, ale to nie wyklucza uszczelki. Odpowietrzanie jest proste: odpalasz na zimnym silniku i z odkręconym korkiem chłodnicy i patrzysz. Jak lecą bąbelki, to dolewasz i tak dalej. Najlepiej aż wentylator się załączy. Uważaj, bo płyn może chlapać. I nie odkręcaj korka na gorącym silniku, bo się poparzysz. Jak te bąbelki lecą to znaczy, że gdzieś ucieka, jak lecą sporadycznie to pewnie zapowietrzony układ. Ale to może okazać się tymczasowe, przy np. uszkodzonej uszczelce. Co wiedziałem to przekazałem, ja generlanie w końcu zdecydowałem sie na ten remoncik i teraz jestem zadowolony. Jeżeli się w czymś pomyliłem to mnie poprawcie:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 No to ja dalej nie wiem gdzie znika mi płyn do tego ostatnio zaczęły falować obroty i mam wrażenie że wzrosło mi spralanie. Poza tym wszystko ok zednych problemów z odpalaniem, masłem na korku, płynem w oleju, olejem w płynie, pachnącymi płynem spalinami nie ma. Juz się zastanawiam czy nei wymienić uszczelki tak proforma tyle tylko że to raczej nie będzie tania operacja żeby zrobić ją sobie od tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Broda Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Jak pisałem wcześniej, tez długo się zastanawiałem nad tą operacją. Było duża za i przeciw. Jedni mówili żeby nie ruszać silnika jak się nie ma pewności, a drudzy żeby to zrobić bo jak ewentualnie zatrę kiedyś silnik to wtedy będzie jazda dużo droższa. Sprawdź jeszcze korek od chłodnicy, na oko może wyglądać dobrze, ale coś może być nie tak i może wyrzucać płyn. Ewentualnie termostat, ale to raczej mało prawdopodobne. Z mojego małego doświadczenia stawiam jednak na uszczelkę. Daj znać jak już coś zrobisz. Pozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomaszeti Opublikowano 25 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2009 jak na razie u mnie chyba jest ok, dolałem płynu odpowietrzyłem ponownie układ i płyn jeszcze jest, nic nie ubyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 No to znalazłem wyciek Otwieram dziś maskę świeżo po jeździe a tam fontanna (tryska jak z pistoletu na wodę. Okazuje się ze na plastikowym elemencie zamocowanym na obudowie termostatu (czarny plastik odchodzą od niego przewody zdjęcie nie mogę teraz zrobić) z boku jest nałożony taki gumowy kapturek który przecieka. I teraz pytanie - co to jest za czarne plastikowe coś na termostacie bo nie wiem z czym jechać do mechanika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SantaClaus21 Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 z almerą pojedź, ja też muszę :mikolaj: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 No i pojechałem niestety do ASO bo takie drobiazgi tylko tam da się kupić. Koszt zaślepki 27 złotych zamontowac mogł bym sam ale ASO zrobi to i tu uwaga - gratis Chyba dlatego że to taka pierdoła. Tak czy inaczej problem uciekającego płynu u mnie rozwiązany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bastek1 Opublikowano 15 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2009 witam u mnie ubywało płynu na parowniku do LPG. nie wiem jak, ale po podokręcaniu wszystkich przwewodów LPG na przeglądzie gazowym, problem się skończył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sciba Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 WITAM !! Jest to moj pierwszy post na tym forum , wiec chcialem sie serdecznie z wszystkimi przywitac Kilka dni temu przywiozlem sobie z helmutowni N15 sedan z silnikiem 1.6 rok 96 z przebiegiem 150TKM Problem jest nastepujacy: Ewidentny wyciek spod pompy wody... wyciagnalem pompe, zalozylem nowa...efekt zerowy...jak lecilo tak leci...pytanie czy macie jakis pomysl?? pomijac mozliwy blad w sztuce czyli zle uszczelnienie badz zle dokrecenie pompy...myslicie ze jest mozeliwosc ze blok jest pekniety w miejscu pompy ?? dodam ze uklad byl zalny plynem chlodzacy wiec o zadnej wodzie nie moze byc mowy :027: z gory dzieki za pomoc pozdrawiam pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawek1956 Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 a co wsadziles miedzy pompe i blok? uszczelka czy silikon? dobrze ulozona uszczelka? silikon do wysokich temperatur 300stopni?robile to + upg miech temu i ok,jakis blad,nie slyszlem przez20 lat wzawodzie mech o peknietym bloku pod pompa,ale rosjanie znaja takie przypadki [ Dodano: Sro 18 Mar, 2009 23:12 ] wyciek,otworem przelewowym,czy miedzy pompa a blokiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sciba Opublikowano 19 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 Witam Ze starej na pewno lecialo z tego zaworka dolnego ...teraz jest nowa(niparts) czyli wychodzi na to leje z uszczelnienia...tylko z dolu i jest takie dojscie ze ni hu hu nic nie widac...uszczelnione na silikon :/ [ Dodano: Czw 19 Mar, 2009 10:39 ] Temat ogarniety Auto mila lekki strzal od strony pasazera i od uderzenia lapa od silnika musial zrobic lekka ryske przy srubie mocujacej pompe...poxipol uratowal sprawe... :one: dzieki za szybka odpowiedz...pozdrawiam pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.