[P10/W10] hamulce

[Gość zbiku]

witam wszystkich mam taki problem 2 dni temu kupiłem nissana primere P10 1993 r iii przy nacisnięciu na hamulec zblokowało ni tylnie koło i ani drgnia co moze byc przyczyną i czy moze ktos zapodac jakies zdiecia demontarzu tylnich hamolcow

 

[ Dodano: Wto 03 Lut, 2009 19:44 ]

jak sie zabrac do bemontazu bębna bo ani drgnie

[Gość Rysiu83]

jeśli kilka energicznych ruchów młotka plus podważanie czymś grubym bębna nie pomaga to wydaje mi się że cylinderek nie cofa szczęk i jest problem (piszesz że blokuje koło) zostaje odpiąć przewód hamulcowy od cylinderka i wtedy swobodnie ściągniesz bęben...ale najpierw opukaj siolidnie bęben...powinien puścić,jeśli nie to odkręć przewód hamulcowy

[Gość zbiku]

ok kolego dzieki jutro bede prubował ajeszcze jedno jak odkrece przewód hamulcowy to pewnie płyn uleci jutro powalcze

[Gość Rysiu83]

sugeruję odkręcić przewód hamulcowy bo nie znamy przyczyny zblokowania koła...może to być przez cylinderek na przykład...jeśli to przez to szczęki są rozparte i będzie ciężko zbić bęben...przewód możesz zawsze zatkać czymś

[Gość zbiku]

damy rade a jak nie to sie jeszcze odezwę dzięki Rysiu :>

[Gość Rysiu83]

no problemo

[Gość leszek710309]

Witam mogła też się odkleić okładzina od szczęki hamulcowej i zblokowała , ciężko jest wtedy zdjąć bęben!!! Spróbuj cofnąć autem(wsadź kogoś z tyłu) może puści wtedy łatwiej zdjąć bęben.

[Gość zbiku]

panowie wszystkiego próbowałem i ani drgnie .Jakies propozycie co dalejJ

 

[ Dodano: Sro 04 Lut, 2009 16:10 ]

na dzisiaj mam dosyc jutro znów do ataku

[Gość asaf]

panowie wszystkiego próbowałem i ani drgnie .Jakies propozycie co dalejJ

 

[ Dodano: Sro 04 Lut, 2009 16:10 ]

n

a dzisiaj mam dosyc jutro znów do ataku

Najprościej to będzie zastosować ściągacz do bębnów...pzdr.

[Gość donn_primerra]

najprawdopodobniej owineła ci sie okładzina jezeli beben ani drgnie nie daje sie go obrucić odkręcenie przewodu cham.. nic nie da trzyma rególator. proponował bym ci abys załozył z powrotem koło i sprubował do tyłu do przodu najlepiej na asfalcie okładzina sie zmieli . nie nawalaj w nieskonczoność młotkiem bo w końcu ci pęknie beben bądz pokrzywiż coś. mozesz spróbować breszka zaprzeć za szpilki i próbowac obkręcić . musi troche drgnąć wtedy lzej zejdzie.

[Gość zbiku]

Witam po cięszkiej bitwie bęben sie poddał i jak kolega napisał obwinięta była okładzina dzieki wszystkim za pomoc pozdrawiam