Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zabilem wolne obroty (100nx SR20)


Gość Jasmin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Piszę tutaj bo na forum tematycznym przeczytalem juz chyba wszystko i nadal nie potrafie zdobytej wiedzy zintegrowac, wiec moze jak podam objawy to jakas madra glowa pomoze mi namierzyc uszkodzony podzespol, bo ja podejrzewam wiele elementow o zlosliwa awarie i nie wiem jak problem ugryzc.

 

PROBLEM:

Za wysokie obroty na biegu jalowym. Przy odpaleniu silnika jakieś 1800, po nagrzaniu spadaly do 1400. Podczas jazdy, przy zmianie biegow, szczegolnie przy niskich predkosciach obrotowych, obroty mialy tendencje do "skakania w gore", zamiast spadania w dol przy wysprzeglaniu. Poza tym obroty byly stabilne, tylko za wysokie. Dodatkowo mialem subiektywne odczucie, ze autko troche za duzo pali. Śruba od regulacji obrotów nie chciała współpracować.

 

ROZWIAZANIE:

Przeczyszczenie przepustnicy, rozmontowanie i przeczyszczenie I.A.A. (A.A.C. i F.I.C.D.), rozciągnięcie sprężynki od krokowca (gdzieś tu na formum przeczytałem, że NIE POWINIENEM jej rozciągać) no i restart ECU.

 

PRAWDZIWY PROBLEM:

Po tej operacji zniknęły wolne obroty. Zimny silnik po odpaleniu ustawia się na 1200 (już po regulacji śruby), a po lekkim nagrzaniu się obroty spadają do 800 +-50. I tu zaczyna się cyrk. Po dłuższej chwili obroty zaczynają falować, od 200 do 800, pływają i silnik nie potrafi złapać "rytmu". Podczas jazdy przy wysprzęglaniu potrafi się zadusić, co mnie kiedyś zabije - bo kilka razy miało miejsce w okolicach zakrętu. W ogóle wciśnięcie sprzęgła przy w pełni rozgrzanym aucie i nie wrzucenie innego biegu zwykle skutkuje wyłączeniem silnika. Gdy auto stoi, to takiego wyłączonego silnika nie da się już odpalić, bo obroty od razu spadają do zera i trzeba go chwilkę potrzymać na gazie, wtedy sobie trochę pofalują i może będzie dobrze, a może będą dalej falować, ale silnik nie zgaśnie.

No i mimo jednostki SR20 nie jestem jakimś mega kozakiem. Tym trudniej zrozumieć spalanie na poziomie 17l / 100km. Auto NIE JEST zagazowane.

 

Krokowca przeczyściłem starannie, ale może przegiąłem z tą sprężynką? Podejrzewam Air Regulator, może przepływomierz? A może lambda?? Wiem, że palec i kopułka już są do wymiany ALE - zanim nie zacząłem grzebać przy A.A.C. to obroty - chociaż wysokie - były przynajmniej stabilne. Zastanawiam się czy coś zwaliłem jednak przy krokowcu, czy może teraz, gdy ECU może prawidłowo sterować jałowymi to dostaje jakieś durne sygnały z innego miejsca stąd silnik dziwnie pracuje ??

 

Lewego powietrza raczej nie bierze, wszystko sprawdziłem ze dwieście razy i wygląda szczelnie ...

 

WHAT TO DO ??!?

 

Pozdrawiam,

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Misiek_nx

podłącz pod kompa i zobacz czy wywali jakiś błąd sondy. jak ja miałem problem z obrotami (1500-2000) to za pare dni mi alternator padł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zależy jak bardzo rozciągnąłeś tą sprężynkę. Jeżeli za bardzo to grzybek nie jest wciągany do końca co skutkuje brakiem wolnych obrotów. Za mało powierza tamtędy przechodzi.

Za wysokie obroty mogłeś mieć przez luźną sprężynę. Grzybek w zaworek miał wówczas luz i puszczał za dużo powietrza.

 

Przywróć sprężynę do seryjnej długości, tak żeby tylko kasowała luz na grzybku i powinno być ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się właśnie obawiałem ... tylko ja nie mam japońskich rączek i wyjęcie tego ustrojstwa to była dwugodzinna mordęga (najbardziej lubiłem moment w którym śrubka wypadała mi z rączek i wpadała gdzieś do komory silnika - a potem - bujamy autkiem by wypadła!)

Ma ktoś na to jakiś patent ??

 

Dziękuję za odpowiedź, sprawdzę i powiem jak rezultaty ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej lubiłem moment w którym śrubka wypadała mi z rączek i wpadała gdzieś do komory silnika

 

hehehee skąd ja to znam :one: walczę z obrotami odkąd kupiłem auto i wyjęcie krokowego zajmuje mi 5 min. Używam płaskiej 10 i nasadki 10 z małą pokrętką.

 

Odkręcasz to coś od ABSu (ja nie wkręcam już dolnej śruby w kielich bo za dużo z tym roboty) odłączasz wtyczki od krokowego i od czujnika temp. płynu i masz prawie elegancki dostęp do 4 śrub M6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, pływają bo komputer próbuje je korygować dając napięcie na elektromagnes ale sprężyna nie pozwala na korekcję taką jaka by chciał komp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...