Bula Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Miałem problemy z silikiem, palił tylko z wciśniętym gazem, nie było wolnych obrotów (gasł) i kończyły sie obroty przy 2500 (tryb serwisowy? - żółta lampka). Komp pokazywał w autodiagnostyce błąd 11 - czujnik wału korbowego. zamówiłem czujnik położenia wału i wymieniłem. Auto odpaliło ko kilku próbach, trzymało obroty (ok 700) lampka świeciła się ale obroty były już normalne. Silnik popracował na wolnych obrotach z 15 minut. Zgasiłem, odpaliłem - chodził. zgasiłem znowu i juz nie chciał odpalić. wrócił problem z brakiem wolnych obrotów i trybem serwisowym. Po rożnych testach wychodzi na to, że z podłączonym czujnikiem położenia wału korbowego i z podłączonym przepływomierzem silnik raz pracuje dobrze a w pewnym momencie podczas przegazowania znowu przełącza sie w tryb serwisowy i gubi obroty. UWAGA! Po odłączeniu czujnika położenia wału korbowego i po odłączeniu przepływomierza silnik pracuje normalnie, swieci sie tylko lampka. Bez czujników normalnie pali, ma wolne obroty (falujące czasami), wkęca się spokojnie na 4000 obrotów, tylko przy 1500 obr troche szarpie jakby nie dostawał paliwa. Słowem bez czujników działa normalnie. Jakim cudem jest to możliwe. Czy możliwe jest aby komputer fiksował sam z siebie, a może powinno sie jakoś zresetować ECU. Dodam, że odłączyłem kompa na 23 godziny ale nic nie pomogło. Auto jeżdzi bez czujników a po podłączeniu czujnika i przepływki po pewnym czasie głupieje i znowu nie ma wolnych obrotów ani powyżej 2500 i dodatkowo odpala i gaśnie po sekundzie. Po odłączeniu czujników przcuje normalnie. Boje sie jeździć z odłączonymi czujnikami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość serwis Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Tester/komputer - dane bieżące, testy elementów wykonawczych i czujników i wiesz wszystko. Przez klawiaturkę tego na pewno nie naprawisz. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomaszo Opublikowano 21 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 Witam! Piszesz że wymieniono czujnik wału korbowego. Lecz podobno wymienia sie go razem z czujnikiem łańcucha (czyjniki polozenia walu i lancucha) wymień oba i zobacz http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=46484 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bula Opublikowano 21 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2009 zapomniałem dodać, że to silnik 2.0TD - CD20T. Wtym silniku nie ma łąńcucha tylko pasek a dokładniej dwa. nareszcie uporałem sie z problemem. okazało sie, że musiałem przełożyć dolne kółko rozrządu od starego silnika di nowszego. na starym kole jest tzw impulsator (dwie metalowe wypustki), który podaje impulsy do czujnika. wszyscy "fachowcy" którzy podłączali mnie do kompa mówili, że padniety czujnik położenia wału korbowego - tak im pokazywał komputer. Kupiłem nowy czujnik - i to samo. Znalazłem goscia, który tuninguje silniki i u niego na komputerze pokazało też błąd czujnika ale okazało się, że czujnik pokazuje na wolnych obrotach 1400 zamiast 700 i dlatego nie chce normalnie działać. po odpieciu czujnika komputer nyski zczytuje obroty z pomy wtryskowej i normalnie pracuje w zakresie wyższych obrotów (przy niskich żle funkcjonuje przepływka i musi być odpięta). Gościu poradził mi sprawdzić koła z impulsatorem i faktycznie okazało się, że na moim starym silniku jest dwa a na nowym silniku cztery wypustki. Po wymianie koła dolnego zębatego na stare problem zniknął i nawet błąd przepływki też zniknął. Śmigam już ze trzy tygodnie po zmianie i nie mam żadnych problemów. Dzięki wszystkim za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.