[P11/WP11] PROBLEM Z MOTOREM

[Gość hubertsrd]

Witam jestem nowym uzytkownikiem forum wiec wszlekie błędy prosze mi wybaczyc. Mam bardzo powazny problem z moim Nissankiem mianowicie:

Rano gry odpala auto jest wszystko ok wystarczy ze rusz 200m-400metrów auto zaczyna wariowac tzn. gubi wolne obroty zarówno jak i na benzynie jak i gazie. A gdy zgasnie jest bardzo duzy problem z odpaleniem go. Jak juz odpali to podczas jazdy sie dusi i jakby niemógł przepalic czegoś(dławi sie). Auto było juz u 2 mechaników.Podłaczone bylo pod komputer i nic nie wykazuje zadnych błędów. Wszystkow normie. A tu jeździć sie nieda. Niemam juz siły moze którys z użytowników miał taki problem .Prosze o POMOC BŁAGAM... Sam niewiem juz co mam robic

[rafp11]

jaki silnik?

[Gość hubertsrd]

2.0 benzyna /gaz

[jawert]

2.0 benzyna - napisane Model: 2.0 i napisał że benz i lpg - a kolega odpowiedział szybciej

 

poszukaj tu (wprawdzie temat o p10 ale jest tam sporo odnośników do podobnych wątków zarówno o p10 i p11)

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ht=wolne+obroty

[Gość serwis]

Z pewnością przy instalacji gazowej komputer nie wykazuje błędów... możesz być tego pewien. Widać, że byłeś u tajemniczych skomputeryzowanych mechaników.

Ale na poważnie - w pierwszej kolejności trzeba ustalić co się dzieje, że "gubi" obroty, czy to problem z iloscią powietrza, z iskrą, innymi układami itd. Do tego w tym aucie nie jest potrzebny (acz przydatny jest) dobry tester, ważniejszy jest dobry mózg.

Skąd jesteś?

[Lego]

Nie wiem jaki masz gaz założony i od kiedy ale kiedyś usuwałem koledze usterkę,źle podłączonego gazu. Zapalał na benzynie a jak przełączał się na gaz to dostawał dwa paliwa-benzynę i gaz. Zobacz,może u Ciebie coś zaszwankowało z elektrozaworem gazu,jakiś kabelek może gdzieś spadł i to jest to. A jeżeli nie to sprawdź przewody wysokiego napięcia,kopułkę rozdzielacza.To na początek.A i jak przepływomierz pada to tez się nie da jeździć.I sprawdź czujnik położenia przepustnicy.Z resztą można by wymieniać i wymieniać. Posprawdzaj sobie najpierw elementy ,które można w domu a później dobry mechanik jak byś nic nie znalazł.

[Gość hubertsrd]

mieszkam w sieradzu to taka miejscowość kolo ŁODZI.

[Gość serwis]

A gdy nie ruszasz, tylko stoisz w miejscu i nie dodajesz gazu, to co sie dzieje?

[Gość hubertsrd]

auto pracuje bez zadnego problemu gdy stoi w miejscu i nie dodaje gazu.

[Lego]

Z życia wzięte: taki przypadek miałem jak mi się pierwszy katalizator zniszczył.Pozamykały się kanaliki i nie mógł "oddychać" A jeden kolega w Citroenie jak przerdzewiała rura wewnątrz końcowego tłumika i wygłuszenia zapchało wydech.Auta chodziły na luzie ok ale z jeżdżeniem to kumpla w ogóle nie jeździł,a mój jak bym targał lokomotywę za sobą.

[Przemek]

Ok. miesiąca temu miałem kłopot z wolnymi obrotami. Postanowiłem nie bawić się w rozciąganie sprężyny śrubowkrętem tylko odkręcić plastikową śrubkę (przy okazji naciągnąłem za mocno linkę gazu przez co czasem nie spadały wolne obroty, zorientowałem się dopiero wczoraj). Udało się, porządnie wyczyściłem krokowca, porządnie rozciągnąłem sprężynę-efekt obroty książkowe. Do przedwczoraj było idealnie. Wczoraj rano wsiadam do auta, jadę załatwić parę spraw, silnik się rozgrzewa, wszystko jest idealnie. Wracam do domu, biorę się za wymianę łączników stabilizatora, przy okazji popuszczam linkę od gazu. Po tym wszystkim auto sobie stoi ok. 2 godz. Wieczorem wsiadam do auta, wyjeżdżam, po nagrzaniu silnika okazuje się, że nie ma wolnych obrotów. Samochód odpala idealnie, wszystko jest ok. poza tymi nieszczęsnymi obrotami. Sytuacja jest taka sama na lpg jak i na benzynie.

 

Ma ktoś pomysł?

 

Teraz jeszcze doszło takie coś, że jak jadę na benzynie to czasem sam przełącza się na lpg.