Gość majsterus Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 no właśnie jaka ocena?? K11 - micra style 177tkm 1998 bezwypadkowa, turkus metalik moja tzn. mojej mamy - rewelacja sprowadziłem w maju 2008 chyba i tylko wyprałem tapicerkę - myjką ciśnieniową - ale to wszystko cały środek. aha i pospawałem kolektor wylotowy bo był pęknięty. A tak nic zupełnie nic. Nawet oleju nie zmieniałem, gdyż Niemiec zdążył to zrobić. ma jedna mała dziurkę w progu pod kierowcą jakoś nie chce mi sie jej spawać bo za mała no oprócz stłuczki siostry - nowa lampa i zderzak - idealny w tym samym kolorze czyli jakieś 300zł całość, nic nie robiłem auto ma ponad 170tkm pali na dotyk sprzęgiełko idealne - dlatego że jeżdżone było po banie a nie w mieście. aaaa i dwa paski wieloklinowe chyba 50zł jestem bardzo zadowolony z tej popierdółki, przeglądałem teraz ostatnio - wszystko sprawne - no niemożliwe a jednak użytkowane tylko przez kobite do dojazdu do szkoły czyli typowa jazda miejska. co prawda ma uszkodzenia lekkie jak to na auto miejskie przystało, ale w końcu to 11 lat i nie uniknie się na otarć na parkingach, ale są to drobne zadrasnięcia żadne rysy przez cala długość auta. dodam, że mam lepszą wersję - z elektryką, centralnym, szyberdachem więc możliwośc usterki rośnie żaden opel czy citroen nie dorówna micrze w środku nie czuć plastikowej tandety jak to teraz jest w autach, miły welurek a i sylwetka w miarę jeszcze się trzymie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Micro_Radek Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Mam ten sam rocznik, ale przebieg rok temu przy zakupie to tylko 76000km. Kupiłem po jakimś dziadku. Niestety nie ma żadnego wyposażenia, ale dzięki temu nie ma co się psuć. Muszę się przyznać, że kumple dziwnie na mnie patrzą bo autko nigdy mi się nie zepsuło. Nawet oleju nie sprawdzam. Oczywiście wymieniłem juz trochę: amortyzatory i hamulce z tyłu, a po mrozach padł oryginalny akumulator. Silniczek śmiga aż miło. Mam 15 km do rpacy i wychodzi mi średno 6,5 litra na 100km. W kolegi Mondeo kupionym od dobrego znajmego zepsuło sie w tym czasie wszystko co było, nawet nie wiedziałem, że takie częsci istnieją Kumpel mi kiedys powiedział, że mi zazdrości :!: Przydałoby się cos lepszego, ale strach wymieniać na inną markę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mariusek Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 moja babcia jest chyba najstarsza K11 w klubie,mam ja od 2005 roku kupiłem ja jak miała 137 tys. wymieniłem tylko rozrzad bo cos dzwoniło,przeguby bo poprzedni własciciel nie sprawdził manszet no tarcze i klocki przod,olej,filtry i smigam.fakt ze juz zaczyna ja korozja porzerac ,ale mysle ze ma juz prawo.generalnie rewelacja.prawde mowiac wcale jej nie oszczedzam tzn.pedal caly czas w podlodze a ona nic.nawet nie chce sie popsuc.jestem z niej strasznie zadowolony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość makos Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 bezwypadkowa, no oprócz stłuczki siostry - nowa lampa i zderzak - idealny w tym samym kolorze :diabel2: :diabel2: moja micra z 2001 roku świeżo sprowadzona od Niemców wiec na szczęście jeszcze nic się nie zepsuło, niebawem tylko wymiana oleju i tyle :!: przebieg 79tyś po małej przycierce z przodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.