Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N16] Peknięta sprężyna McPhersona w 2.2Di


neo983

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich, przejrzałem forum i nie spotkałem się z taką samą usterką. Wczoraj rano wsiadam do samochodu, patrzę a w lewym przednim kole nie ma powietrza. Po odkręceniu koła widok był przerażający:/ pękłą sprężyna i wbiła się w oponę. Uszkodzeniu uległ również "kielich" czyli spodek na którym opiera się sprężyna. Czy ktoś z was miał już taką przygodę? Domyślam się, że teraz powinno się wymienić wszystko (amrotyzatory i sprężyny) po obu stronach osi? Czy może kupić używanego, kompletnego McPhersona i wymienić tylko z jednej strony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uszkodzeniu uległa część, którą wymienia się parami, więc jak już upierasz się przy kupnie używki, to tylko dwóch pochodzących z jednego auta, bezwypadkowego oczywiście.

A co z tym kielichem? Niemożliwe żeby się wygiął, moze chodzi Ci o łożysko w kielichu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygiął sie kielich, w którym jest osadzona sprężyna. Pierwszy raz z czymś takim się spotkałem, całe szczęście że nie przytrafiło mi się to w czasie jazdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzmi poważnie, ale może nie będzie tak źle. Gdzieś czytałem, że blacha na kielichach składa się z kilku warst i jest zdecydowanie najgrubsza niż na pozostałej części auta.

Pogadaj z jakimś konkretnym fachanem, po zrobieniu nie powinno mieć to wpływu na jakość jazdy, ale w przypadku tfu dzwona, to miejsce już nie będzie tak sztywne jak oryginalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba się nie zrozumieliśmy, wygięła się blacha w amortyzatorze czyli tam gdzie jest spód sprężyny. Blacha na górze w aucie jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sleepyhead

Ja miałem taką awarię u siebie w 2.2Di z 2002 roku (kwiecień).

Pękły obie przednie sprężyny. Jedna pękła i osiadłą na kolejnym zwoju, wtedy tego nie zauważyłem. Dopiero jak pękła druga w czasie jazdy (duży huk) zoriętowałem się co się stało.

Kłopot jest z kupienien oryginałów, nowe sprężyny są po 630 zł/szt (ASO).

Szukałem zamienników ale nic nie było, teraz wiem, że Monroe ma je w sowim katalogu, ale nie znam ceny. Ja zamówiłem w Niemczech kpl. 4 Eibachów -30mm (700zł za kpl z przesyłką - nowe) i wymieniłem amory na nowe Kayaby Excel-G. Nie doszło u mnie do uszkodzenia spring seat'ów ("kielichy"), amory wymieniłem bo poprostu były zuzyte.

 

Czy możesz wrzucić na forum zdjęcie uszkodzonych amorów ?

 

Nie uszkodzony amor powinien miec taką geometrię:

amorprzedni.th.jpg

(Taki sam dla wszystkich N16'tek)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja poszedłem na łatwiznę i kupiłem całą kolumnę mc persona z almerki przeznaczonej do rozbiórki. Miałem niezłego farta bo na stacji diagnostycznej powiedzieli że oba amortyzatory są praktycznie w takim samym stanie i mają b. dobre parametry. Postaram się wrzucić zdjęcia wiczorkiem uszkodzonej sprężyny i amortyuzatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...