zukosok Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 witam mam mały problem z nissan x-trail 2.0 benzyna, otóż od jakiegoś czasu auto po prostu nie ciągnie na 4 i 5 biegu...125km/h to naprawdę max, a pod lekkie wzniesienie w 4 osoby miałem 100 km/h więcej nie chcial iść,nawet po redukcjach. na 4 biegu obroty dochodzą do około 4000 rpm, na trzecim jest ok i ciągnie do końca. w aucie jest założona instalacja gazowa, ale ja mowie teraz o zasilaniu benzyna, zresztą na gazie jest tak samo... świece, filtr powietrza wymienione, zastanawiam się nad przepływomierzem, ale nie wiem czy to dobry krok, dodam jeszcze ze nie mam żadnego błędu na desce rozdzielczej. sprawdzałem napicia na 5 pinie przepływomierza: gorący silnik 1,30v 2500 rpm 1,65v 4000 rpm 2,11v czy mógłby ktoś porównać u siebie te napięcia, albo może mi coś poradzić... dziękuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulisses Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 A sprzeglo? Nie slizga sie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snafu Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 obstawiam zapchany katalizator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zukosok Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 nie, to nie sprzęgło, na pewno. samochód nie ma siły na 4 i 5, na 3 się zbiera, czy szybko to nie wiem ale do końca rpm, na 5 nie ma siły ,jest slaby jakby miał 90 koni... zapchany katalizator, mogę to jakoś w prosty sposób sprawdzić? samochód jest z 2002r przebieg około 130k, możliwe żeby katalizator już padł? może ktoś z forumowiczów ma jakieś pomysły, bardzo proszę o podpowiedzi... no i co z tymi napięciami na przepływomierzu , czy sa w porządku? znalazłem jakaś rozpiskę od primery i według nich mieszczą się w dolnej granicy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ulisses Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 zukosok, W takim razie moze byc to co pisze Snafu, te silniki (QR20DE) w p12 robily takie jaja. Tyle ze tam te syfy z katalizatora sie cofaly i niezly balagan robily w silniku (w skrocie zaczynal zlopac olej jak szalony) Co do przeplywomierza to raczej nie pomoge z napieciami, sproboj poszukac kogos z klubu kto zgodzilby sie na chwile go podmienic i juz bys wiedzial czy to przeplywka czy nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zukosok Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 no i pojawił się błąd, żółta kontrolka...buu. po sprawdzeniu 0420, to chyba częściowo niesprawny katalizator.... wykasowałem ale po 200 kilosach znów jest, czyli katalizator do wymiany a może sonda lambda? czy to może to być coś innego, pytam bo sami wiecie, katalizator groszy nie kosztuje wymienię a po chwili okaże się ze to nie to i błąd znów się pojawi... help! [ Dodano: Pią 01 Maj, 2009 22:45 ] no i wszystko jasne pierwszy katalizator się rozpadł, zapchał drugi... drugi katalizator używkę kopiłem za 150zl , po wymianie już było dobrze, samochód w końcu odzyskał moc, szukałem wiec pierwszego katalizatora i znalazłem tylko ze oryginalny cena 2500zl, na szczęście kolega naprawił mój pierwszy katalizator, wyciol stary katalizator i wstawił tej samej wielkości od innego auta,pasuje idealnie, samochód przeszedł pozytywnie kontrole spalin kosztowało mnie to 800zl teraz da się jeździć 180km/h zapakowany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.