Nadkola - a raczej ich brak oraz chlapacze

[Kazimierz63]

Chciałbym poruszyć sprawę nadkoli z tworzywa. W Tiidzie coś takiego nie występuje. Widzę, że blacha jest czymś zabezpieczona, podobnym jak podwozie, ale wydaje mi się, że to za mało. Może w krajach gdzie drogi są jak stół i nic na nich nie leży takie rozwiązanie wystarczy. Jak jest w Polsce wiemy a odgłos kamyków obijających blachę do przyjemnych nie należy. W poprzednim samochodzie (nie będę pisał marki ale nie była to wysoka pólka) nadkola były zamontowane a dodatkowo od tylnej strony plastik był wyłożony jakby filcem co sprawdzało się znakomicie. Czy w Tiidzie istnieje jakieś rozwiązanie.

Druga sprawa to chlapacze. Wiem, że są zwolennicy oraz tacy, którym to nie przeszkadza. Czy ktoś może sprawdził jakieś zamienniki tych serwisowych za kilkaset złotych?

[Grandgrego]

Z przodu nie potrzeba nadkoli, bo tam zamiast blachy jest fabrycznie plastik. Z tyłu jest gorzej i też szukam nadkola. Zamienników chlapaczy nie znalazłem, więc dorobiłem sobie z jakiejś ciężarówki Tylko narobiłem się, bo tam nie ma do czego przykręcić niestety. :/

[manix]

Chciałbym poruszyć sprawę nadkoli z tworzywa. W Tiidzie coś takiego nie występuje.

z przodu są jak najbardziej nadkola plastikowe,z tyłu tylko na tylnej części.

[Gość Jark]

Maiłem samochód 9 lat (od nowki) w którym tylne nadkola mnie były zabezpieczone plastikiem, tylko takimi czesciowymi okleinami. Żadnych sladow korozji a w zimie codziennie jezdze samochodem.

[Kazimierz63]

Drogi JARK'u Nie chodziło mi o to, że przez brak tylnych nadkoli skróci się żywotność auta tylko o nieprzyjemne odgłosy w czasie jazdy. Nawet ostatnio miałem tego próbkę gdy jechałem odcinkiem drogi "naprawionej" przez drogowców i jak zwykle posypanym ostrym kamykiem. Wierzcie mi doznania akustyczne co najmniej wątpliwe.

[Gość Jark]

Ok Kaz' jeśli chodzi o ten aspekt to sie zgadza. Pzdr.

[manix]

Zamienników chlapaczy nie znalazłem, więc dorobiłem sobie z jakiejś ciężarówki Tylko narobiłem się, bo tam nie ma do czego przykręcić niestety. :/

są zamienniki za 4.5 $+29$przesyłka:)

http://cgi.ebay.ca/NISSAN-Versa-Tiida-MUDG...A1%7C240%3A1318

-ale to i tak ułamek sumy jaką trzeba zapłacić w a.s.o. Najleprze że na necie oglaszają sugerowana cenę za 2 szt. przód 187 zł a w serwisie zawolali 240zł.

[Gość ciacho]

Jak sam napisałeś - jest to cena sugerowana. To że Nissan sugeruje nie znaczy że ASO się jej trzyma...

Pytanie też czy Nissan sugeruje cenę z montażem czy bez

[manix]

Jak sam napisałeś - jest to cena sugerowana. To że Nissan sugeruje nie znaczy że ASO się jej trzyma...

Pytanie też czy Nissan sugeruje cenę z montażem czy bez

ceny bez montażu.a swoją drogą to po zamontowaniu chlapaczy można się nieżle uśmiać.jeszcze nigdy nie widzialem tak skromnych błotochronów.wystają poza krawędź od 0,5 do 1.5 cm.taka symboliczna kreseczka :one:

[Gość ciacho]

To już wiesz dlaczego różnica między serwisem a stroną nissana ;>

 

Ja (narazie) nie widzę potrzeby montażu chlapaczy... nic mi nie "stuka w trakcie jazdy"

[manix]

To już wiesz dlaczego różnica między serwisem a stroną nissana ;>

obydwie ceny bez montarzu!!!:

 

Ja (narazie) nie widzę potrzeby montażu chlapaczy... nic mi nie "stuka w trakcie jazdy"

idzie lato a zatem znowu asfalt będzie się topił i oblepiał drzwi(ciężko potem to myć).to tylko dla tego widzę sens w chlapaczach.

[Gość ciacho]

A to przepraszam - zrozumiałem, że cena serwisu była już z montażem...

 

Co do asfaltu - jeszcze mi się nigdy coś takiego nie zdarzyło... ale fakt - zawsze może być ten pierwszy raz ;(

[Gość gwrob]

Czy ktoś może sprawdził jakieś zamienniki tych serwisowych za kilkaset złotych?

Kupiłem na ebay za 23,50 $ z przesyłką i zamontowałem. Wygląda to tak:

[manix]

Czy ktoś może sprawdził jakieś zamienniki tych serwisowych za kilkaset złotych?

Kupiłem na ebay za 23,50 $ z przesyłką i zamontowałem. Wygląda to tak:

Obrazek

Obrazek

wygląda miodzio.tu kupowałeś?

http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Splash-Mud-...sQ5fAccessories

jak płaciłes kartą?

[Gość gwrob]

Tak, dokładnie z takiej samej aukcji. Płaciłem ekartą przez paypal. Przesyłka szła 6 dni.

Z montażem musiałem pokombinować - otwory pasują, ale istniejące szpilki plastikowe są za krótkie, żeby złapać jeszcze chlapacz :-( Przykręciłem obok szpilki do nadkola oryginalnym wkrętem dołączonym do chlapaczy - przód. Plastik średniotwardy - raczej podda się krawężnikowi niż złamie. Na razie jestem zadowolony.

[Kazimierz63]

Wracam do sprawy nadkoli. W przodzie niby nadkola są ale tak zrobione, że jest dziura na wylot do komory silnika. Zaglądam kiedyś pod maskę a po prawej stronie gdzie znajduje się moduł elektroniki i mnóstwo przewodów.... piasek. Patrzę skąd się wziął a tam dziura na wylot. W poprzednim aucie przez takie notoryczne zamakanie przewodów miałem straszne problemy (z wymianą wiązki włącznie) i nie chcę powtórki. Czy macie podobnie? Czy mam coś zacząć kombinować i jakoś zatkać ten otwór?

[Mrand]

Pooglądałe swoją Versę dokładniej i wypatrzyłem coś co mi się bardzo nie podoba. Chodzi o tylne nadkola w ich dolnej części (między kołem a tylnymi drzwiami). Żeby d... miała ręce to by lepiej zrobiła! Przecież tam jest samoistny magazyn na conajmniej kilogram błota, czyli siedlisko wilgoci w konsekwecji korozji. Pierwsze co mi przyszło do głowy to wyszpachlować to miejsce jakąś masą w taki sposób aby zapełnić nią wszystkie zakamarki i wygładzić powierzchnię co umożliwi naturalny spływ błocka i wody. Czy ktoś próbował to robić? Jaką masę ewentualnie polecacie? Na allegro jest jakaś bitumiczno gumowa. Czy to się może sprawdzić? Pozdrawiam

Mrand

[Kazimierz63]

Zgadzam się z Tobą w 100% ale uważam, że włożenie kilograma jakiejś mazi to nie jest dobre rozwiązanie. Należy chyba poczekać jeszcze chwilę aż jakiś domorosły producent dorobi nadkole i jeżeli będzie możliwość jego zamontowania (bo rand nadkola karoserii jest bardzo wąski) rozwiąże to sprawę. Na razie jest ciepło ale jak przyjdzie zima i drogi zabielą się bynajmniej nie od śniegu (ale od tego czym są posypywane) to nie będzie nam do śmiechu. :<

[Gość Jark]

Zgadzam się z Tobą w 100% ale uważam, że włożenie kilograma jakiejś mazi to nie jest dobre rozwiązanie. Należy chyba poczekać jeszcze chwilę aż jakiś domorosły producent dorobi nadkole i jeżeli będzie możliwość jego zamontowania (bo rand nadkola karoserii jest bardzo wąski) rozwiąże to sprawę. Na razie jest ciepło ale jak przyjdzie zima i drogi zabielą się bynajmniej nie od śniegu (ale od tego czym są posypywane) to nie będzie nam do śmiechu. :<

Witam i chciałbym powrócić do starych tematów, które raptem się "odświeżyły" - chodzi o nadkola na tył Tiidy, znalazł ktoś cos podobnego????

pzdr.

[Gość 2sloma]

Chciałbym poruszyć sprawę nadkoli z tworzywa. W Tiidzie coś takiego nie występuje. Widzę, że blacha jest czymś zabezpieczona, podobnym jak podwozie, ale wydaje mi się, że to za mało. Może w krajach gdzie drogi są jak stół i nic na nich nie leży takie rozwiązanie wystarczy. Jak jest w Polsce wiemy a odgłos kamyków obijających blachę do przyjemnych nie należy. W poprzednim samochodzie (nie będę pisał marki ale nie była to wysoka pólka) nadkola były zamontowane a dodatkowo od tylnej strony plastik był wyłożony jakby filcem co sprawdzało się znakomicie. Czy w Tiidzie istnieje jakieś rozwiązanie.

Druga sprawa to chlapacze. Wiem, że są zwolennicy oraz tacy, którym to nie przeszkadza. Czy ktoś może sprawdził jakieś zamienniki tych serwisowych za kilkaset złotych?

 

Ja tez szukam i nie moge znalesc. Tobie sie odalo cos zalatwic ?

 

P.

[Gość Jark]

Wracam do sprawy nadkoli. W przodzie niby nadkola są ale tak zrobione, że jest dziura na wylot do komory silnika. Zaglądam kiedyś pod maskę a po prawej stronie gdzie znajduje się moduł elektroniki i mnóstwo przewodów.... piasek. Patrzę skąd się wziął a tam dziura na wylot. W poprzednim aucie przez takie notoryczne zamakanie przewodów miałem straszne problemy (z wymianą wiązki włącznie) i nie chcę powtórki. Czy macie podobnie? Czy mam coś zacząć kombinować i jakoś zatkać ten otwór?

Szlag mnie trafił. Rzeczywiście pod puszką z bezpiecznikami i przekaźnikami, na nadkolu od strony komory silnika,tam gdzie nie ma blach tylko plastik, pełno błota. Ot oszczędność ok 5 dm2 blachy!!!. Zrobiłem więc tak oblepiłem usczelnijacym silikonem (gasket silicone)ten otworek od strony koła. Później jak to zastygło wyciąłem plastikową płytkę ok 2x1 cm i po oblepieniu jej brzegów uszczelniaczem wkleiłem w otwór. Wszysto od strony koła. Nie wiem tylko czy nie zrobiłem magazynu na sól. Ale to sprawdzę później.

pzdr.

[Edek01]

Mi właśnie strasznie brakowało chlapaczy w Tiidzie, mam w warsztacie różne chlapacze nówki przymierzałem ale tragicznie to wyglądało.

Zamontowałem oryginalne nissanowskie i jestem pod wrażeniem bo w deszcz dają rade wyśmienicie, szyba tylna wreszcie się tak nie brudzi jak bez.

Są delikatne bardzo ładnie pasujące do nadwozia to takie owiewki a nie chlapacze jak w samochodach z lat 90  .

Zdjęcia kiepskiej jakości bo robione stupidphone  

Edytowane 31 Października 2014 przez Edek01

[Wojtek]

Mi właśnie strasznie brakowało chlapaczy w Tiidzie, mam w warsztacie różne chlapacze nówki przymierzałem ale tragicznie to wyglądało.

Zamontowałem oryginalne nissanowskie i jestem pod wrażeniem bo w deszcz dają rade wyśmienicie, szyba tylna wreszcie się tak nie brudzi jak bez.

Są delikatne bardzo ładnie pasujące do nadwozia to takie owiewki a nie chlapacze jak w samochodach z lat 90  .

Zdjęcia kiepskiej jakości bo robione stupidphone  

Można wiedzieć ile cię ta przyjemność kosztowała? Na aledrogo znalazłem na tył za 60 zł.

[Edek01]

U zaborowskiego http://allegro.pl/chlapacze-oslony-przeciwblotne-przod-nissan-tiida-i4678834582.html

60zł przód 60zł tył normalnie 240 przód i 240 tył 

Zaborowski czyścił magazyn udało mi się .

Tył zamocować to bajka ale z przodem to Horror bo nie ma otworu na dole listwy progu i jest akcja -chybił trafił z poprawnym dopasowaniem do nadwozia!

Edytowane 3 Grudnia 2014 przez Edek01

[manix]

Dletego w opisie jest :"do wersji bez listwy bocznej ochronnej."

Można kupić tanio komplet na chińskim allegro