Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P10/W10] Zapłon nie reaguje :(


Gość jawor32
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,,, Mam Primcię 91r poczciwa, zagazowana, 2,0 silnik 16v. i wszystko niby do wczoraj było ok, jeździłem itd, dzisiaj rano wsiadam do samochodu, co by do pracy wsiąść, i lipa,, immobilajzer zaskoczył, przekeciłem kluczyk w stacyjce, kontrolki sie zapaliły i cisza.. zero reakcji ze strony silniki i zapłonu, dodam ze pompa paliwowa się załacza, słychać ją,,, po przekręceniu kluczykiem słychać tylko taki mały zaskok, jak przy przełączeniu styku... nie wiem co to może być, może ktoś miał podobne objawy?

 

 

 

Dodam tylko ze musiałem jechac do pracy autobusem :( masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obadam jak wrócę z pracy,, podłaczę na noc pod prostownik aku i sprawdzę rano

 

[ Dodano: Wto 10 Mar, 2009 20:05 ]

to jednak chyba rozrusznik,,, albo bendix, albo przerwany lub poluzowany kabel :(

 

na popych odpalił elegancko,, stacyjka ok, kontrolki ok, aku sprawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bendiks uszkodzony daje efekt chrobotania przy kręceniu. On łączy rozrusznik z wrzecionem na kole zamachowym - nie ma to żadnego powiązania z tym że nie zakręcił.

 

Nie zakręcic mógł z dwóch powodów - akumulator martwy - i to bym sprawdził w pierwszej kolejności, wystarczy że zostawiłeś samochód na światłach.

 

W dalszej kolejności: Włącznik na rozruszniku - ale tu nie koniecznie gasły by kontrolki.

 

Tulejka w rozruszniku - przy kręceniu wirnik dotyka do uzwojenia - wtedy gasną kontrolki i przestaje kręcic - W tym jednak przypadku musiał by co kolwiek przekręcic, a jeśli nie przekręcił nic to tylko aku Ci zostaje.

 

Na popych odpali bo alternator zacznie pracowac - jak odpaliłes na popych sprawdz ładowanie.

 

Jak pojezdziles troche to potem odpala ?, w jaki sposób stwierdziłeś że aku jest sprawne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem tak samo do niedawna i to nie pierwszy raz. Wcześniej usterka sama znikała następnego dnia ale ostatnio sama nie zniknęła więc primerka odpaliła na hol pojechałem na kanał i co się okazało? zaśniedziałe styki na rozruszniku. przeczyszczone WD40 i papierem ściernym i wszystko już gra :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam,

 

Mam podobny problem do opisanego, ale ponieważ ogólnie auto udaje mi się odpalić to nic jeszcze z tym nie zrobiłem. Primera 1.6, rocznik 97 z gazem (W10).

Kiedy przekręcam kluczyk, kontrolki nie zapalają się, albo zapalają słabiutko, kiedy chcę odpalić silnik tylko stuka i nie odpala. Przekręcam drugi trzeci raz i jest już OK. Kontrolki jasne i silnik odpala. Jeżeli nie odpala, to stukam tak kilka razy, aż kontrolki zaświecą się mocno i odpala. Do tego zauważyłem, że centralny nie zawsze działa. Podejrzewam problem z kluczykiem (jest BARDZO zużyty) albo stacyjką lub ogólnie z prądem. Kiedy przekręcam kluczyk na drugi stopień to jak wszystko jest OK włącza mi się radio. Kiedy jest problem radio się nie włącza. Tak jakby pomimo przekręcenia prąd nie szedł w obieg. Kiedy przekręcę a kontrolki się nie świecą (lub świecą słabo), nie działa nic elektrycznego - szyby, radio. Dodam jeszcze, że kluczyk mam taki, że mogę go wyjąć w czasie jazdy ze stacyjki. Chcę teraz dorobić nowy, ale jeżeli to problem ze stacyjką, to wyrzucę kasę w błoto. Co jeszcze mogę dodać, akumulator w miarę nowy. Jak kontrolki nie wariują to dopala bez problemu. Problem jest od jakichś 2 tyg, a zaczął się jak żona zaczęła więcej jeździć ( a ma ona taki zwyczaj, że dłużej przytrzymuje kluczyk na zapłonie przekręcony, kiedy silnik już działa).Będę wdzięczny za porady (oczywiście odstawienie żony od kierownicy nie wchodzi w grę :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

ja też taki problem miałem dwa razy raz to była kostka przy stacyjce,wtedy kreciła i jak puszczałem kluczyk to gasła i musialem odpalac na pełnym gazie i szybko lekko cofałem kluczyk zanim spadła z obrotów i mogłej jechać,wkońcu ja wymieniłem i było ok.drugi raz jechałem,stanołem i już pozamiatane kontrolki przygasły i tyle na pycha wzieła i do domku dojechałem.potem sprawdziłem i kabel od alternatora ten pojedyńczy był skorodowany i słabo ako ładowało.po wymianie śmiga jak szalona. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...