[N16] Rozbitek

[Gość uchmanek]

Ehhh w poniedziałęk pewien debil (delikatnie rzecz ujmując) rozwalił dwa auta zaparkowane na mojej ulicy, m.i. almerke mamusi. Ze względu na zniszczenia, bierzemy pod uwagę sprzedaż tego co zostało. Tu pytanie do szanownych forumowiczów: za ile? Wiem, że dokładna wycena na odległość nie jest możliwa, ale chociaż jakieś widełki. Ja oceniam na 10-15k.

 

Info: Almera 1,5, 2005 (rejestracja chyba we wrześniu), kolor "lodowy błękit), klima, alarm, centralny zderzaki i lustra w kolorze, czujnik cofania, 19k km.

 

Album zdjęć:

http://uchmanek.fotosik.pl/albumy/602890.html

[Gość mbr]

Oooooooo Bożeeeeeeeeeeeeee, twojej mamusi ktoś tak straszliwie rozbił Almerke, Dziiiiizaaaass. Toż to już kompletny złom, tam gdzieś ze 2 metry się cofnął silnik do środka. Nikt nie zginął? mamusia i Ty cali?? Ja też mam niezły przypał ze swoim samochodem, ostatnio mi miska olejowa przecieka i wycieraczki mi przestały pracować. Oddam go na złom, forumowicze ile mi moga dać na szrocie za takiego grata?? Moja almera to 1,4 75 km z 97 roku.

 

PS. Sprzedawaj za 10 tys, ja odkupie bez problemu:) Oby wiecej takich dobry ludzi na świecie jak Ty...

 

Pozdrawiam

Michał

[Gość uchmanek]

Wiesz, to jest szkoda całkowita,ale dzięki za wsparcie.

[Gość uchmanek]

Mnie martwi to, że na całym aucie blachy się ciut rozjechały (właściwie tylko prawe drzwi wydają się ok), a lewa kolumna jest nie w osi (ostatnie zdjęcie). Auto przeszorowało ok. 1m w głąb trawnika i zatrzymało sie lewymi kołami na krawężniku. W poniedziałek będę miał kosztorys w ręku i zobacze, czy likwidator w ogule obejżał sobie układ jezdny.

 

edit:

jestem pewien na 100%, że damy rade go naprawić, nawet w ASO. Pytanie: czy to jest najlepsze wyjście? ile śladów będzie zostawiał i jak będzie się prowadził? Zastanawiam się czy najbezpieczniej nie będzie się pożegnać z tą almą i kupić następną. Decyzja zależy m.i. od wyceny pozostałości, z tąd moje pytanie. Wraczek nie wygląda najgorzej, w połączeniu z odszkodowaniem na naprawę i za utratę wartości powinno się uzbierać na coś fajnego, np: alma z 2006.

[Gość mbr]

Jak samochod Wam sie dobrze sprawuje i wycena naprawy będzie dla Was korzystna, to ja bym nie spisywał samochodu na straty. Ale opychac N16 za 10 tysiaków, to zrobisz komus po prostu ekstra prezent.

[Gość uchmanek]

Bombel, nie wierzysz we wspólną przyszłość nyski i renówki? Myślałem jeszcze nad toyotą i vw. Polecisz coś jeszcze?

 

mbr, sęk w tym, że nie wiadomo jak będzie się sprawował dalej. Ile twoim zdaniem powiniennem wziąść?

[Gość mbr]

Samochód na rynku ten rocznik, przebieg, silnik jest wart 25-28 tyś PLN. Za 18-19 tyś, mógłby spokojnie próbować go sprzedać. O ile nie wypali naprawa jego.

[nelson38]

Oooooooo Bożeeeeeeeeeeeeee, twojej mamusi ktoś tak straszliwie rozbił Almerke, Dziiiiizaaaass. Toż to już kompletny złom, tam gdzieś ze 2 metry się cofnął silnik do środka. Nikt nie zginął? mamusia i Ty cali?? Ja też mam niezły przypał ze swoim samochodem, ostatnio mi miska olejowa przecieka i wycieraczki mi przestały pracować. Oddam go na złom, forumowicze ile mi moga dać na szrocie za takiego grata?? Moja almera to 1,4 75 km z 97 roku.

 

PS. Sprzedawaj za 10 tys, ja odkupie bez problemu:) Oby wiecej takich dobry ludzi na świecie jak Ty...

 

Pozdrawiam

Michał

 

Co to za głupi tekst? Dowcipny jesteś?

Nie każdy lubi jeździć 12 letnim poobijanym trupem.

[Gość uchmanek]

Dla zinteresowanych: wjechał Ford Focus'08, na gwarancji od dealiera. W świetnym stanie, ale moim zdaniem syf. Niestety, z powodu presji banku, nie udało się znaleść dobrej Mazdy 3 (musieliśmy mieć fakturę VAT).

[bomkallo]

hm, nie wiem jak oni to wyceniaja, ale jezeli wszystko sie obruszylo to niech licza cala karoserie... standardowo u nas u dobrego blacharza 300zl za element

upewnic sie tylko co z zawieszeniem

[Gość uchmanek]

Wrocławskie ASO nie podjeło wyzwania za 32k pln. Sprawa zresztą nieaktualna, auto sprzedane.

[Gość Tolo74]

Szkoda autka, na moje oko (gdyby nie drzwi) to jezdzilbym po wymianie lampy bez zadnej naprawy (jak powiedzialem na oko).

Szkoda (a moze i nie ) ze szkody wydaly sie wieksze niz te przestaawione optycznie.

[Gość matt28]

Dla zinteresowanych: wjechał Ford Focus'08, na gwarancji od dealiera. W świetnym stanie, ale moim zdaniem syf. Niestety, z powodu presji banku, nie udało się znaleść dobrej Mazdy 3 (musieliśmy mieć fakturę VAT).

 

Szwagier wlasnie kupil nowego Focusa '09 i podzielam Twoje zdanie na temat tego samochodu. Mazda 3 jest naprawde fajna i mimo iz namawialem go na ten samochod (roznica w cenie wynosila 12 tys zl), zdecydowal sie Forda.