Gość tanx Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 Witam, już od dłuższego czasu mam tak, że jak zimnego zapalam to żeby równo zapalił to po zgaśnieciu kontrolki czekam aż pyknie przekaźnik i dopiero wtedy włączam, jednak i tak zazwyczaj muszę dodać trochę gazu. Ostatnio na tydzień porzyczyłem wujkwi samochód i jak dzisiaj wsiadłem rano do niego w garaż u to podgrzałem świece aż do pyknięcia przekręcam a tu kreci z 5s i jak zpalil to tak zaczal sie krztusić chyba z 5s aż mu dałem porządnie gazu, a jak się obejrzałem za siebie była chmara niebieskiego dymu, po paru godzinach jak już wystygł jak wracałem ze szkoły 2 razy podgrzałem świece aż do pyknięcia ale mimo to też zapalił i strasznie się krztusił i smrodził na niebiesko, 4 razy dzisiaj zimny odpalałem i czas grzania świec już nie ma żadnego znaczenia jak odpali(jutro rano spróbuje zapalić w ogóle bez grzania zobaczymy czy będzie tak samo jak jest jak się grzeje tyle czasu). Dodam że wystarczy wyjechać z garażu i wykręcić i jak ponownie zapalam to jest po rpsotu nie wiem czy 1s kręcenia rozrusznkiem i natychmiast chodzi idelanie równo, więc skoro minimalnie rozgrzany zapala po prostu na cyk, to chyba muszę wymienić świece żarowe? Chciałem sprawdzić świece u elektryka ale zarzyczył sobie za to 60zł 0_o. Teraz też pytanie jakie świece kupić, na allegro są świece Champion 21zł za sztukę, w churtowni koło mnie z częściami do japońskich samochodów można kupić świece oryginalne japońskie za 60zł sztuka, co radzicie? Dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość serwis Opublikowano 19 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 Radzimy najpierw je sprawdzić. Zwykły kabelek wystarczy. Ściągasz listwę łączącą świece, jeden koniec przewodu przykładasz do plusa akumulatora a drugim dotykasz świecę. Jeżeli iskrzy - świeca na 99% dobra. Jeżeli dotykasz i nic nie iskrzy - świeca ma przerwę więc nie iskrzy. To taka najprostsza metoda ale skuteczna. pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 20 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 Radzimy wymienić wszystkie świece (bo za chwilkę spali się następna i też będzie do wymiany). Co do marki to ja jeżdżę w tej chwili na iskrach (NGK umarły w połowie sezonu zimowego) i przed każdą zimą zmieniam na nowy komplet (razem z filtrem paliwa)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke11 Opublikowano 20 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 mikey_one, tu mowa o świecach żarowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mikey_one Opublikowano 20 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 Luke11 napisał: mikey_one, tu mowa o świecach żarowych To spójrz jakim autem jeżdżę + czytanie ze zrozumieniem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke11 Opublikowano 20 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 wybacz, nie zauważyłem napisu nad avatarem i zmyliły mnie te iskry :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zelfiacz Opublikowano 25 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2009 Ja tej zimy też miałem problem z zapalaniem jak temperatura spadała do -5 i niżej, okazało się że jedna świeca jest wypalona czy raczej wyłupana na końcu.No i zaczęło się szukanie nie drogich ale dobrych świec żarowych. Iskry (19 zł za szt.) każdy sprzedawca mi odradzał, NGK (120 zł za szt.) trochę drogie ale w sklepie z japońskimi częściami polecili mi świece LUCAS po 35 zł za sztukę, nie wiem czy drogo czy nie i czy marka dobra ale problemy z odpalaniem się skończyły nawet jak był mróz -18 to z pierwszego mi palił Zobaczymy do następnej zimy jak z ich jakością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tanx Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Witam, zamówiłem na allegro świece Champion niby mialy pasowac i d*pa spirala grzewcza 2x duższa od oryginału... Samochód stał już na warszatcie, ojciec jak się dowiedzaał to kupił mi za 260zł nowe świece oryginalne Nissana, wiec na szczescie nie poniosłem dodatkowych kosztów, tyle że musze teraz zwrócić te Championa. Teraz samochód pali idealnie, podobno poprzednie Nissanowskie były od nowości nie wymieniane, więc licze, że tych też już nie będzie trzeba:) Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie rady:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.