Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144/W11.144] Strzelony łańcuch rozrządu


Gość fred76
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Łańcuch strzelił przy prędkości ok 30km/h, przebieg 126tys km, silnik 2,0, olej shell półsyntetyk, skrzynia CVT. Rozrząd był cichy (trochę było go słychac przy odpalaniu). Wniosek: nie lekceważyć zadnych hałasów nawet najmniejszych i moim skromnym zdaniem może lepiej wymienić przy tych 120tys.km. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przebieg 126tys km

na ile % jesteś pewien tego przebiegu? niestety obawiam się, że nie jest on prawdziwy i raczej ze 3 razy wiekszy, albo samochód był niemiłosiernie katowany

 

oczywiście wszystko się może popsuć i nie należy lekceważyć żadnych hałasów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombel nie pocieszaj się ;) u mnie hałas przy odpalniu pojawił się z dnia na dzień i był bardzo cichy, natomiast jak silnik pracował to była totalna cisza. Poprostu trafiłem i tyle. Przebieg tego Nissana jest autentyczny (co by rozwiac spekulacje). Napisałem tego posta informacyjnie bo czytałem na forum że to filtr oleju albo jakiś ślizg, że najlepiej napinacz wymienić czy jakąś blachę podgiąć :?: . Napinacz z tego co widać był przyblokowany na wyskokości 2-3 rowka od strony ślizgu. Trafiło i tyle. pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość donn_primerra

trafiłes chłopie poprostu pechowo przebieg mozesz miec oryginalny . lancóch nie raz dfzwoni chałasuje ... zadko pęka, to nie pasek..... wada fabryczna była i tyle... ja bym nie przesadzał z ta wymianą bo teraz pewnie wszyscy sie rzucą na wymiane i bedą pytania wymieniać badz nie.... moge ci jedynie wspułczuć ze trafiło na ciebie... oceń straty jak wielkie to montuj 2 motor .... łancuch to nadal najtwardszy napęd zaraz po kołach zebatych....pozdro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch może się zerwać jak wypadnie trzpień z napinacza - napinacz ma swoją tolerancję, dlatego przy odpalaniu słychać łańcuch zanim napinacz go naciągnie. Ja w swojej nysce rozrząd wymieniłem przy ok 145 tys. km a słychać go było już długo i dobrze, że nie zwlekałem bo napinacz wisiał już na krawędzi prawie, a poprzedniemu właścicielowi ASO pod względem kwoty jaką mu podali - skutecznie wybili z głowy i zwlekał - ja kupiłem i wymieniłem po jakimś czasie. W USA w nissanach zalecają wymianę łańcucha co ok. 90 tys mil - także to że łańcuch jest wieczny to bajka i większość userów silników z łańcuchem się o tym przekonała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

donn_primerra, widziałem przy wymianie, sprężyna go wypycha, a on dociska płozę, która naciąga łańcuch. Jak wypadnie trzpień - łańcuch nie napięty i bęc.

Tak przynajmniej jest w silnikach QG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy motor wchodzi czy gruza będziesz remontować ?

Szczerze Ci powiem że lepiej coś sprawdzonego wziaść od tych co sprowadzają angole, przebiegi w granicach do 200tyś km, więc silniki sprawne i na pewno im takie coś się nie wydarzy... Na allegro sporo tego jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość donn_primerra
widziałem przy wymianie, sprężyna go wypycha, a on dociska płozę, która naciąga łańcuch. Jak wypadnie trzpień - łańcuch nie napięty i bęc.

Tak przynajmniej jest w silnikach QG.

_________________

jasny chu... to teraz roz... mi konstrukcjie czoła.... w swojej kiedys wyciągałem i oglądałem jak to jest zbudowane ... ponieważ dzwonił mi łańcuch .... i powiem ci ze po maxymalnym wyjsciu jest blokada i nie ma opcji zeby wypadł popychacz (tak go nazwijmy) . kupiłem 2 uciszyło sie ... ale u kumpla np juz musi byc wyciągniety łańcuch ponieważ popychacz jest w krańcowym położeniu i nie daje go rady naciągnąć.... brachol robi w warsztacie sprintera i wczoraj po tym poscie twoim też go zapytałem to powiedział ze w sprincie jest tak ze jek dojdzie do końca . blokuje to otwiera taką dziurke i zaczyna sikac olej.... zeby go moze ewentualnie nie wypchnelo.... nie bede sie kłucił z toba bo nie widziałem tego co masz w silniku ale jesli mowisz ze swobodnie wychodzi ... to niezłą tandete nissan zrobił.... mogli juz dac pasek . taniej i ciszej by było....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

donn_primerra, i to oryginalny napinacz był - zdjęli płozę - trzpień wypadł - wszystko widziałem na własne oczy - zawsze staram się być przy mechaniku jak mi coś majstrują przy aucie.

Ty masz inny silnik i chyba 2 łańcuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość donn_primerra

nie ,jeden łańcuch . dwa to chyba 1.6 miały... f*ck to niezła tandeta łańcuch sie wyciągnie i wypada... no moj to raczej nawet wyjść nie chce bo chciałem go rozebrać nierozbieralny... ale mój to stary klamot 91rok wiec moze wtedy było inaczej... wiec gdzie tu sens montowania łańcucha w takim razie... jesli po ponad 100 tyś juz go słychać i ze strachu trzeba go wymieniać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię głowicę (osiem zaworów pogiętych) i nic wiecej marne to pocieszenie ale mogło być gorzej :D , zakładamy nowy rozrząd i jedziemy dalej. Łańcuchy są podobno wieczne ale w Mercach i Bumach i to potwierdzi wiekszość mechaników. Łańcuch to dobry chwyt marketingowy bo niby WIECZNY, a jednak- jak podkreślił BULI w Stanach zalecają wymieniac co 90tys mil :?: . Moje zdanie (autopsja) nie szkodzi przy 150tys km zweryfikować stanu slizgów, napinacza i w razie konieczności wymienić przynajmniej łańcucha (japoński ok 80zł, orginał ok 200zł, ślizgi ok140zł i 60zł) i jedziemy spokojnie dalej. Co do przekładki silnika mam przejechane 126tys km i się stało więc wole zrobic głowice wetknąć nowy rozrząd i latać ze spokojem dalej niz kupowac silnik z podobnym przebiegiem i wsłuchiwac sie czy coś nie dzwoni ;). A teraz ma się zrobić ciepło i czas wskoczyć na dwa kółka i troche odpocząć od Nissanokatamarana :diabel: . Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pią 27 Mar, 2009 20:53 ]

Aaaa jeszcze, jedno co by rozwiać niejasności- sprawdzałem napinacz (orginał) trzpień napinający nie może z niego wylecieć bo jest zabezpieczony :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość donn_primerra
Aaaa jeszcze, jedno co by rozwiać niejasności- sprawdzałem napinacz (orginał) trzpień napinający nie może z niego wylecieć bo jest zabezpieczony
no jest jest ale nie o to chodzi.

przejechałeś sie ale nie oznacza to ze łańcuch jest zły....... nie zebym tu zachwalał jakos nissana... strzelił tobie równie dobrze jutro moze strzelić u mnie co nie zmienia faktu ze nadal bede chwalił ten napęd i nie ma potrzeby az tak panikować... po co by w takim razie wracali teraz do napędu łańcuchowego jesli był zły... ja tam ciesze sie ze mam stare 2.0 moze u mnie nie peknie 500 tyś juz ma wymieniłem tylko napinacz jak kupiłem przy 250 tyś teraz to ma prawo strzelić w kazdej chwili.... i nic na niego nie powiem bo 500 zrobił a wątpie aby jakiś pasek to wytrzymał....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś chyba mniej oszczędzali na materiałach (na jakości), mam ponad 330kkm, 92r. na oryginale i jest cicho, jutro zakładam silnik z P11.144 i zwrócę uwagę na ten łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego "Raf4rb" jak uporasz sie z kabelkami to prosiłbym o jakaś lekturke co trzeba przerobić aby odpalic ten wielopunkt na instalacji monowtrysku z góry wielkie dzieki. Napewno przyda sie to tu na forum pozdrawiam i życze bezawaryjnej jazdy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość donn_primerra
mały przebieg,
jak to mowia stare to dobre wino skrzypce i silnik nissana hee. do twojego to jeszcze moze i jest sens z fotek widze ze całkie niezle wygląda. moj jednak słuzy do czegos innego... jak klęknie to kupie drugiego takiego samego.he.. i nadal twierdze ze łancuch jest wieczny :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na ile % jesteś pewien tego przebiegu? niestety obawiam się, że nie jest on prawdziwy i raczej ze 3 razy wiekszy, albo samochód był niemiłosiernie katowany

 

oczywiście wszystko się może popsuć i nie należy lekceważyć żadnych hałasów

 

Nic podobnego - w mojej łańcuch poszedł przy 100tkm - i przebieg był bankowy. Silnik był robiony w serwisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w mojej łańcuch poszedł przy 100tkm - i przebieg był bankowy.

 

Łańcuszek urwał mi się przy normalnej jeździe po kilku km od ruszenia . Przebieg silnika to 270 tys km. P10, 2.0, SR 20 DI.

Sprawdziłem, zawory nie trzymają.

Może ktoś robił naprawę silnika po urwanym łańcuszku rozrządu i powie mi jaki to jest koszt.

A może lepiej od razu wymienić silnik i to jeśli się da na nowszy. Ciekawe, czy z P11 by wszedł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...