Gość luxbox Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 Witam wszystkich. Odrazu zwracam się z nieprzyjemnym tematem czy miał ktoś z Was problem z lakierem? Mam kolor "srebrny miejski" i pod lewym lusterkiem i na błotniku zrobiły sie dziwne zacieki w kolorze rdzawym. Wygląda to tak jak by wyszło z pod lakieru. Zgłosiłem sie do salonu oczywiście mnie zbyli i skierowali do lakierni. Pojechałem i została mi przyznana naprawa w ramach gwarancji. Jednak teraz sie zastanawiam nad tym czy to tak zostawiać auto ma miesiąc i będzie juz malowane przecież to znacznie obniża jego wartość. Poradźcie, co robić Dzięki za wszystkie sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 a dlaczego na miesiąc ??? Wg mnie powinni od razu wymienić całe elementy na nowe skoro jest na gwarancji a nie lakierować nowy samochód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Yaroo Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 kristo nie "na miesiąc" tylko "ma miesiąc" Kurcze ręce opadają kupuje się nówkę z salony i po miesiącu rudy wyłazi ? :zdziw: Moim zdaniem walczyć z Salonem, lakierowanie tez mi się nie uśmiecha - odwalą na sztukę za rok znów będzie problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Toio Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Dokładnie walcz z salonem. Ostanio w TVN Turbo - program Turbo Kamera, było na ten temat. Wadliwymi samochodami były Kia Cee'd ... nie jedna a kilkanaście. Nie wiem jak to się skończy bo jest w trakcie sprawa, ale zawsze możesz do TVNu napisać i dowiedzieć się czegoś więcej. Wiem, że niektórzy walczyli o wymiane na nowy samochód, a inni o zwrot pieniędzy za utraconą wartość samochodu po lakierowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 kristo nie "na miesiąc" tylko "ma miesiąc" tym się kończy ignorowanie interpunkcji przez piszących ja przeczytałem "Jednak teraz się zastanawiam nad tym czy to tak zostawiać auto ma miesiąc", uznając że ma to literówka :diabel: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość luxbox Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Będę dzisiaj do nich dzwonił, napisze co mi odpowiedzą. Ps. co do interpunkcji to zawsze miałem z tym problem wiec wybaczcie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 haha ja już przy odbiorze lakierowałem swojego bo był odprysk w dwóch miejscach..Pod maską i w okolicach nadkola..Jedynie co to mi dali gratis lakier w zaprawce... Szkoda gadac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 haha ja już przy odbiorze lakierowałem swojego bo był odprysk w dwóch miejscach..Pod maską i w okolicach nadkola..Jedynie co to mi dali gratis lakier w zaprawce... Szkoda gadac. ja bym takiego nie odebrał; nie po to kupuje się nowy samochód żeby był już na dzień dobry obskubany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość luxbox Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Sprawa w toku. Na początku stwierdzili ze im nic do tego, bo jak odbierałem to było oki. Jednak jak zapytałem gdzie mam w taki razie złożyć papiery z ekspertyzy, ze to była wada ukryta, to po chwili zadzwonili żebym podał im osobę która przyjmowała zlecenie w lakierni, bo cytuje "POSTARAMY SIĘ JAKOŚ POMÓC". Czekam dalej, o wymianie na nowe elementy raczej nie ma mowy, musiała by to być wina nadkola i drzwi, a tu jest wina lakieru. Odechciewa się wszystkiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
honnki Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 kiedys pisałem o nie rozkonserwowanym lakierze w moim QQ- po odbiorze zauważyłem że lakier jest chropowaty i na tylniej klapie spod szyby właśnie takie rdzawe zacieki. Zgłosiłem do ASO i po tym jak uzyli w serwisie jakiś płynów do rozkonserwowania to zacieki znikły.Może masz to samo i wynika to raczej z tego iż jakiś gość dał d...y a nie jest to korozja. Może przedzwoń do innego serwisu i popytaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość luxbox Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 No i cóż jestem po malowaniu. Niby było ogromne zainteresowanie salonu z kierownikiem na czele. Jednak po wielu rozmowach ze "swoimi ludźmi" (lakiernicy z renault) nie było sensu robić ekspertyzy, bo sprawa by musiała i tak zawędrować do sadu gdzie ich zdaniem i tak bym przegrał. Jedyne, czego mogłem żądać i w rezultacie Nissan Polska przyznał mi wymianę na nowe elementy. Nie zdecydowałem się na to, bo dostałem potwierdzenie na piśmie ze elementy oryginalne będą tylko szlifowane w miejscach zacieku i malowane bez demontażu. Po całym zabiegu przy mnie mierzona była grubość lakieru i muszę powiedzieć ze różnicy w grubości praktycznie nie ma. No i cóż mam jedynie zapewnienie ze w ramach rekompensaty pierwszy przegląd będę miał gratis. Ps. nie wiem czy dostaliscie wykaz czynności jakie muszą być wykonane po oddaniu auta do danego punktu w tym przypadku lakierni, maja umyć auto i wysprzątać w środku i to zrobili, a i auto zstępne tez miałem wiec nie dajcie się wykiwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kristo Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 to w sumie bardzo dobrze na tym wyszedłeś, a nie jak medyk któremu dali lakier w zaprawce coby sam sobie dłubał; samochód zrobiony, przegląd masz gratis czyli jakieś 1000 zł do przodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaidus Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Witam wszystkich forumowiczów, Mój Nissan Qashqai ma 15 miesięcy i na przedniej masce dwie plamy rdzy wielkości 1-grosz, zgłoszone serwisowi i czekam na odpowiedz. Ciekawy jestem jak wy rozmawiacie z Serwisem sama naprawa nie załatwia sprawy bo gdybym chciał mieć malowany samochód to kupiłbym używany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahdov Opublikowano 15 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2010 Witam wszystkich forumowiczów, Mój Nissan Qashqai ma 15 miesięcy i na przedniej masce dwie plamy rdzy wielkości 1-grosz, zgłoszone serwisowi i czekam na odpowiedz. Ciekawy jestem jak wy rozmawiacie z Serwisem sama naprawa nie załatwia sprawy bo gdybym chciał mieć malowany samochód to kupiłbym używany. jak ja rozmawiam z salonem?...jedynie przez Kierownika Serwisu bo sami serwisanci traktuja ludzi jak idiotow...ja osobiscie nie wierze tym ludziom..trzeba drazyc temat do bolu..inaczej maja czlowieka gleboko w d*pie. Przy okazji I rozmowy z Kierownikiem Serwisu wywalilem wszystko co mysle o jego ludziach...cos tam bylo o "pogadaniu" ale wspolnie ustalilismy ze mam jedynie rozmawiac z nim. Dla mnie lepiej. Pozdrawiam, Lukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.