[P11/WP11] Chrobotanie w okolicy silnika przy dodawaniu gazu

[Gość kubus.m5]

Witam,

 

P11 1.6 16V - 97r Przebieg 170 000

Od jakiegoś czasu słyszę metaliczne chrobotanie dochodzące gdzieś z silnika. Chrobotanie słychać tylko podczas przyspieszania na 4 i 5 biegu i to raczej przy mocniejszym dociśnięciu gazu na rozgrzanym silniku. Przy delikatnym przyspieszaniu nic nie słychać, na zimnym silniku również wszystko ok. Przy dodawaniu gazu na jałowym biegu również nic nie słyszę. Zastanawiam się czy to może być naciągnięty łańcuch rozrządu. Bardzo proszę o Wasze opinie i ewentualną poradę. Będę również wdzięczny za polecenie jakiegoś sprawdzonego mechanika w Warszawie.

[artur h]

Łańcuch rozrządu to raczej odpada bo z reguły jest najbardziej słyszalny przy zimnym silniku.Wygląda z twojego opisu że to raczej coś z elemętami przeniesienia napędu nie tak.Możliwe że przegub ma za mało smaru.Lub łożysko koła.

[BULI]

kubus.m5, a przy odpalaniu zimnego silnika nie słyszysz żadnych dźwięków?? - Sprawdź najpierw to.

[Gość kubus.m5]

BULI, Przy odpalaniu zarówno ciepłego jak i zimnego silnika nie słyszę żadnych niepokojących dźwięków ale dla pewności jeszcze dzisiaj to sprawdzę.

 

[ Dodano: Czw 02 Kwi, 2009 16:34 ]

Wstępne oględziny mechanika wykluczyły rozrząd - już jestem spokojniejszy

Najprawdopodobniej trzeba podregulować zawory.

[limo]

Hmm objawy podobne do tych z watku: http://nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?p=404568

 

oraz opisywanych przeze mnie jakis czas temu: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=32689

tyle, ze napewno nie jest to kwestia paliwa.

 

W zasadzie nie wiem o co chodzi z tym chrobotaniem - watpie, aby byl to rozrzad bo mialem niedawno wymieniany (raczej niepotrzebnie), a chrobot wciaz slysze podczas przyspieszania i duzego obciazenia silnika (jazda pod gore) na niskich obrotach oraz V biegu. Im bardziej przyspieszam wtedy tym chrobot bardziej slyszalny. Ogolnie ostatnio autkiem zaczyna szarpac lekko przy zmianie biegow.

[Piotrek_S]

Podlacze sie do teamtu

 

Mam dziwny objaw grzechotania z okolic rozrzadu.

Grzechotanie slychac tylko w momencie wzrostu obrotow (pod obciazeniem, przy przyspieszaniu najbardziej). Slychac je do ok 2500 tys obrotow, pozniej juz nie slysze.

 

- tu nakrecilem jak to mniej wiecej wyglada. Co moze byc przyczyna? Czy moze to byc wyciagniety lancuch, czy moze raczej dol silnika, panewka jakas czy co?

[Noar]

Piotrek_S znalazłeś przyczynę grzechotania? Z mojego auta słychać bardzo podobne grzechotanie. Ja mam wrażenie jakby o grzechotało jakieś łożysko.

[Piotrek_S]

Piotrek_S znalazłeś przyczynę grzechotania? Z mojego auta słychać bardzo podobne grzechotanie. Ja mam wrażenie jakby o grzechotało jakieś łożysko.

 

Niestety nie znalalem

Nie mam pojecia co to moze byc - wyglada to jakby cos wpadalo w rezonans, ale co to nie mam pojecia. Ze srodka auta efekt taki jakbym w schowku mial jakies klucze ktore grzechocza. Grzechotanie ustaje po przekroczeniu 2,5 tys obrotow.

 

Lozysko to raczej by huczalo niz grzechotalo - podczas krecenia slychac by bylo jednostajny dzwiek, a tu u mnie jakby cos wpadalo w drgania. Jesli masz podobny dzwiek jak ja to prawdopodobnie nie jest lozysko.

[waichwaich]

sprawdz naciąg pompy od wspomagania u mnie pękła śruba i brzęczało jak cholera

[Piotrek_S]

sprawdz naciąg pompy od wspomagania u mnie pękła śruba i brzęczało jak cholera

 

Sprawdzone - to nie to niestety. Dziwek ewidentnie odchodzi z silnika. Jak wroce z urlopu to zdejme pokrywe i zobacze jak tam wyglada wszystko po stronie lancucha.

[Piotrek_S]

Sprawdzone - to nie to niestety. Dziwek ewidentnie odchodzi z silnika. Jak wroce z urlopu to zdejme pokrywe i zobacze jak tam wyglada wszystko po stronie lancucha.

 

No i u mnie tajemnica rozwiazana Grzechocze alternator bo zgubilem dolna srube mocujaca go do bloku. Po wsadzeniu duzego srubokreta miedzy alternator a blok grzechotanie ustaje Ale doszedlem do tego juz po tym jak sciagnalem pokrywe i szukalem dziury w rozrzadzie