Gość kulinek Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 W mojej w10 dziwne rzeczy się dzieją [1.6 zagazowana]. Tematy przeczytane, żaden nie dał konkretnej odpowiedzi. 1) Po naprawieniu dziurawych króćców paliwa przy zbiorniku paliwa wskaźnik wychyla się w drugą stronę, a rezerwa raz świeci, raz nie. Często powoli się rozświeca żeby zgasnąć na jakimś wyboju. 2) Wskaźnik temp dosyć szybko dobiega do połowy i nie wchodzi wyżej. Wentylator się nie włącza, a dziś zauważyłem dosyć duży wypływ płynu chłodniczego z lewej str silnika na postoju po jakichś 500m od domu. Płyn nie miał plam z oleju, ale był bardziej śliski niż ten brany prosto z butelki. W wyrównawczym trzyma w miarę stały poziom i nie bulgocze. Nalotu na bagnecie i korkach nie ma. Węże w czasie pracy dosyć twarde, po wyłączeniu silnika miękkie. Poziom płynu w chłodnicy trzyma stały poziom po ostatniej dolewce. Dodam, że po przyłożeniu napięcia na krótko wiatrak działa. Jakieś pomysły? :zdziw: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Wyjmij zegarki i sprawdź czy nie masz lutów popękanych na płytce. Szczególnie zwróć uwagę na gniazdka od wtyczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fago Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 ciekawy temat , daje do myslenia,plyn chlodniczy jest sliski, mam nadzieje ze olej Ci nie idzie do wody lub odwrotnie ;/, powiem ci ze umnie tez jest podobna sytuacja z lewej strony silnika, gubilem plyn, a teraz gubie wode, ok 1,5 litra na dzien, ale nie tak jak jade tylko jak zgasze silnik,wyciek jest albo w okolicach pompy, albo z uszczelki albo spod głowicy, kiedy podjechalem do mechanika i lecialo , zanim wjechalismy na kanal przestalo, raz leci raz nie leci , nie wiem o coc chodzi a woda ubywa, moze ktos ma pomysl co to moze być?U Ciebie widze podobnie jest ...ale jak to sie dziej ze plynu nie ubywa? :zdziw: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulinek Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 właśnie z dziś mam obserwację. z rana sprawdziłem poziom - w wyrównawczym i chłodnicy. po ściśnięciu któregokolwiek z węży pod korek woda idzie. z wyrównawczego ubyło ;/ dosyć szybko wchodzi do maksymalnego ustawienia wskaźnika temperatury czyli do połowy. po zrobieniu trasy Krk - Skawina nic. Teraz kiedy wróciłem - 3 minutowy postój i szklanka tłustego płynu chłodniczego spod auta... A w komorze silnika żadnych nalotów tak na bagnecie jak i na korkach. Zaczynam pompę podejrzewać jednak. :zdziw: Na koniec miesiąca nie pozostaje nic innego jak pół prowizji w kieszeń wziąć i do mechaniora oddać, żeby zrobił to cholerne chłodzenie i wreszcie wspornik wahacza zrobić bo sypać się zaczyna... I jeszcze jedno. Jest zagazowana sekwencją i to mi do myślenia daje. O ile zaraz jak auto kupiłem przejście na gaz (ponoć włącza się przy 40st. C) zajmowało rano do 8 minut od odpalenia (jak ktoś Krak zna to wie ile jest z urzędniczej do Statoil'u na Armii Krajowej) włącznie z pochodzeniem chwilkę zanim wbiję światła, wyjmę radio. Teraz jest to może 3 min pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maniutek Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 sprawdz czujnik temperatury on jest odpowjedzialny za uruchamianie wiatraka od chlodnicymozliwe ze wysiadl a co do plynu i szybkiego nagrznia sie silnika to mozesz sprawdzic czy w plynie chlodniczym nie ma oleju albo czy zbjornik wyrownawczy nie jest pekniety gdzies powyzej plynu po zagrzaniu silnika jego poziom sie podnosi wjec moze wyciekac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 a co z tym wskaźnikiem paliwa ? Bo z tym drugim to chyba faktycznie pompa wody. Ale wlazłbym na twoim miejscu jeszcze pod auto. Czasem płyn może uciekać jakimś przewodem z tyłu silnika. U mnie tak ucieka z wyrównawczego, w chłodnicy jest full. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulinek Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 baciarku, z paliwa jest tak od samego początku. Tyle, że po ostatniej naprawie zbiornika kontrolka zaczęła się rozświecać po zapłonie. Jakby dojrzewała W tym tyg mam tylko 2 x do pracy jechać to wytrzyma. Za tydzień jak wrócę to mechanior będzie miał już miejsce zabukowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bartaz Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Witam serdecznie, mam taki sam problem z temperaturą silniką i niestety jak narazie nikt nie potrafi mi tego zdiagnozowac. Dokladnie mam tak samo, temperatura dochodzi mi do polowy i moge go grzac nawet z godzine to aż syczy, węże twarde a wentylator sie nie zalącza, na wskaźniku licznika strzałka sie nie podnosi wyzej jak do polowy..... dodam, że wcześniej chłodnice miałem nie szczelną i temperatura doszła mi na wskazówce na maxa (nie bylo plynu wiec to normalne ze wentylator nie chodził).... chłodnice mam już nową ale wentylator nadal nie żyje z tym, że tak jak wcześniej pisałem, wskazówka teraz nie przekracza połowy a na pewno po tak długim grzaniu i przy temperaturze zewnetrznej na dworze w słoncu 30 stopni dawno powinien sie załączyć..... Moje auto to nissan primera p10 1.6 16V sedan rok 1991 Nie mam pojecia co jest do wymiany... prosze o pomoc... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.