Gość Bruno Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Witam Przedwczoraj spotkała mnie przygoda - po parogodzinnym postoju wsiadłem do auta, motor zapalił(jak zwykle) bez problemu, po kilku sekundach nieznacznie skoczyły obroty i zgasł. Od tamtej pory niemogę go uruchomić. Po Świętach(przy okazji Wesołych ) będę go ciągnął do warsztatu(mechanik sugeruje uszkodzoną pompę wtryskową, ma też sprawdzić czujnik położenia wału), na razie udało mi się ustalić kilka faktów: 1.Rorząd wydaje się być w porządku. 2.Przekaźniki i bezpieczniki w porządku. 3.Paliwo jest pompowane, ale nie idzie na wtryski. Jeszcze jedna "ciekawostka": kilka dni temu zaczął mi piszczeć pasek po maską, hałas ustawał po kilkunastu sekundach, byłem przekonany że to od alternatora, wczoraj odkryłem poluzowany pasek(może walnięty napinacz) pompy próżniowej. Pytanie: czy ów pasek/napinacz może być przyczyną opisywanego przez mnie problemu? Jeśli tak, czy wystarczy go wymienić i ustawić, czy konsekwencje mogą być poważniejsze - mogło poharatać się coś jeszcze? Z góry dzięki za sugestie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 czy ów pasek/napinacz może być przyczyną opisywanego przez mnie problemu? Napędza też pompę. Przeskoczył tylko 1 ząb i masz, to co masz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 co do paska rozrządu to kolega ma racje mógł przeskoczyć i d*pa ja miałem co prawda pontiaca sunbirda na Pb i pasek przeskoczył o 2 a może o 3 zeby i auto dało sie odpalić na niskich przy pedale w podłodze z jazdy d*pa ,,,,,co do TD to zasada jest podobna a pozatym zalanie przelanie kichnięcie może się zdarzyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bruno Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Dzięki za odzew Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany, chciałem wybadać temat w jednej kwestii: czy w przypadku działającego poprawnie rozrządu i nagłej awarii paska/napinacza vaccum pompy owo wysypanie mogło mieć destrukcyjny wpływ na inne "podzespoły" samochodu - krótko mówiąc - na ile prawdopodobne jest że przykładowo od przeskoczenia paska pompy próżniowej np przestawił się rozrząd czy uszkodzeniu uległa pompa wtryskowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Trzy posty o trzech różnych paskach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 na ile prawdopodobne jest że przykładowo od przeskoczenia paska pompy próżniowej np przestawił się rozrząd Nawet na 100.%. czy uszkodzeniu uległa pompa wtryskowa? W wyniku tego przestawienia - nie. Straciła synchronizację z wałem korbowym i wałkiem rozrządu, a te z kolei są ze sobą zsynchronizowane tym paskiem dłuższym z przodu silnika. Trzeba po prostu zajrzeć do paska pomp i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.