Gość Daniele89 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Ostatnio jechałem na wycieczke krajoznawczą i ostro świeciło słońce, więc nie byłem w stanie oszacować czy na drodze są duże dziury i wyboje, mimo okularów przeciwsłonecznych, a szybko nie jechałem bo jakoś 50-60km/h. Nagle auto podskoczyło i otarło mi o asfalt bo było lekkie wgłębienie w drodze a następnie straszna górka, patrze w lusterko i widzę, że coś leży na drodze. Z kumplem zastanawialiśmy się co to może być i doszliśmy do wniosku, że jest to jakaś osłona na tłumik i można bez niej jechać dalej. Później przy skręcaniu w prawo coś mi trzeszczało z tyłu i przy nawet małych wybojach coś stukało po środku auta. Tłumik mógł się poluzować? Z resztą spójrzcie i powiedzcie co to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 To jest oslona katalizatora. Moglo tak byc ze przy uderzeniu cos tam sie poluzowalo. Najlepiej zajzec pod auto i sprawdzic jak sie trzyma wydech. Mogl spasc z zaczepu i teraz tlucze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Daniele89 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 to też brałem pod uwage, że osłona kata. Wczoraj czy dzisiaj nie mam możliwości sprawdzenia go od spodu, ale jutro jak tylko będzie taka możliwość to sprawdze. A czy ta część musi być, czy bez niej da rade jeździć? Wystarczy ją przyspawać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Powiem tak.. u mnie odpadla i nie zakladalem. To jest raczej oslona termincza - zeby ci sie podwozienie nagrzewalo chyba za bardzo. Ale ja u siebie olalem i jezdze bez - ale mam w planach wywalenie katalizatora wiec mi to wszystko jedno. Jak masz mozliwosc to mozesz sobie przyspawac, ale wydaje mi sie ze jak jej nie bedzie to tez tragedi nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Daniele89 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 czyli nie będę martwił się na zapas;] Dzięki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Mozesz trzymac ta oslone na wszelki wypadek - jak zobaczysz ze sie podloga tam przegrzewa to zalozysz. A jak bedziesz mogl to tylko posprawdzaj na zaczepach jak tam wyglada wydech i mozna smigac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 widzisz, osłony takie często są stosowane nie po to żeby się podłoga nie nagrzewała bo jakie to ma zanczenie czy będzie ona ciepła czy nie tylko po to żeby nie nagrzewały się np przewody hamulcowe lub paliwowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Daniele89 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Skoro ta osłona była zadarta o asfalt to jest ona jedną z części najbardziej wysuniętych do dołu, czyli jak ona miała przeciwdziałać nagrzaniu się przewodów? Może nie znam sie na mechanice itd. ale nie pasuje mi to troszke;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Byc moze w innych autach jest inaczej, ale w P11 akurat tam gdzie urwala Ci sie ta oslona nie ma zadnych przewodow, ani hamulcowych ani paliwowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek82 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 po prostu chroni katalizator od uszkodzeń mechanicznych po to nazywa się to osłona ;-) pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jam Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 mi kiedys na fali z asfaltu odgielo mi sie takie wzmocnienie podlogi na zagieciu (takie zgiety plaskownik) bylo troche przerdzewiale i sie odgielo w srone wydechu i pozniej mi wydech o to pukal wjechalem na kanal, kilka strzalow z mlota i po sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 a gdzie w primie jest kat? to może byś osłona termiczna która nie chroni od żadnych uszkodzeń mechanicznych. I taka osłona nie musi być z kata tylko z nad tłumika. Skoro ta osłona była zadarta o asfalt to jest ona jedną z części najbardziej wysuniętych do dołu, czyli jak ona miała przeciwdziałać nagrzaniu się przewodów? a skąd pewność że tak było? mogła poprostu odpaść w tym momencie, zresztą mniejsza o większość, trzeba wejść pod samochód i sprawdzić, i gdzie by nie była to skoro była to znaczy że jest potrzebna. Bez wydechu też można jeździć, czyż nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek_S Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 a gdzie w primie jest kat? to może byś osłona termiczna która nie chroni od żadnych uszkodzeń mechanicznych. I taka osłona nie musi być z kata tylko z nad tłumika. Katalizator jest pod nogami pasazera, blizej srodka - mniej wiecej. A oslona jest na 100% z katalizatora - bo mi dwa dni temu odpadla jak zakladalem wydech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.