Gość lkula Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Witam. Mam proste pytanie na które nie znalazłem odpowiedzi: czy fabryczne śruby, nakrętki i ogólnie cała ta infrastruktura w K11 po FL z 1998 roku będzie pasowała pod alufelgi 15"? Chodzi konkretnie o model Poster PP7015-1 7Jx15H2 ET 37 LT 100. Obecnie mam stalówki 13" z zimowymi gumami i czym prędzej trzeba to wymienić na coś letniego, bo już się robi ciepło... Stąd pytanie. Bardzo proszę o odpowiedź - muszę podjąć pewne decyzje zanim podjadę do speców. Muszę między innymi sprawdzić czy wspomniane felgi z gumami 195/50/R15 nie będą się obcierać, a jeśli mają nie pasować śruby to trzeba je zmienić, a jeśli mają się trzeć to będzie trzeba zmieniać śruby z powrotem... Dlatego wolę zapytać wcześniej i nie robić tak zwanego zagadnienia. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 U mnie w primerze do stalówek i do alusów są inne nakrętki. Nie wiem jak jest w micrze, ale myśle, że tak samo. Poszukaj dobrze na forum, albo na allegro. Albo podjedź do jakiegoś sklepu i się zapytaj. Ja płaciłem po 4zł za sztuke do stalówek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość coyot Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 sruby do alu sa inne jak do stalowek! a co do opon ... wg katalogu 195/50 nie podchodza ale sa juz tacy na forum co to przecwiczyli i niby zagralo ... na 100% wchodzi i nie obcira 195/45/15 :diabel: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lkula Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Zmusiłem się w końcu do założenia tych felg i... Powiem tak, felgi weszły na fabryczne szpilki (podobno tak to się nazywa) razem z oponami 195/50/15 i wszystko pięknie śmiga, nie obciera nawet przy maksymalnych skrętach (chyba że przy dużym przechyleniu, przy ok 30 km/h i maksymalnym skręcie). Wygląda świetnie, komfort jazdy o dziwo wg mnie jest wyższy, tylko auto zaczęło lekko ściągać na lewą stronę. Przy wymiane kół zauważyłem coś jak by miejsce po ciężarku na jednej feldze. Czy to może być wina złego wyważenia? Ciśnienie 2.5 we wszystkich czterech kółeczkach. Przy hamowaniu na prostej nie ściąga lub ściąga niezauważalnie. Na stalowych zimówkach tak nie było... Ustawiać zbieżność? Co robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Nawet jak wyważałeś teraz koła, to ciężarek mógł odpaść. Ojciec kiedyś tak miał. Pojedź z reklamacją, niech sprawdzą. Jednym z rozwiązań, które może pomóc, jest zamiana kół z przodu na tył, a z tyłu na przód. A jak jest któreś koło źle wyważone, to nie będzie się opona szybciej niszczyć? A to cisnienie Ci nabił wulkanizator? Bo mi się wydaje, że troche za dużo, ale może nie mam racji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lkula Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Temat uważam za zakończony - na fabryczne szpilki weszły mi te felgi, śruby też pasowały. Ściąganie ustało po wyważeniu kół i poprawieniu ułożenia jednej opony (podobno "biła"). Co prawda lekko nie wyrabia wspomaganie, ale manewruje i jeździ się ok - dokładnie chodzi o to, że przy małych skrętach koła w czasie jazdy czasem zostają w swojej pozycji. Po prostu trzeba pewnie trzymać kierownicę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.