[N15] dziwne odglosy - po zmianie z zimowek na letnie

[Gość dmx81]

Witam

Wczoraj zmienilem kolka zimowe na letnie, na alu 15cali 185/55

Dzis zaobserwowalem cos, czego wczesniej nie odczuwalem, a dokladniej:

 

1. bicie rytmiczne, natezenie zalezne od predkosci jazdy, odglos jakby ocierania sie. toczac sie z lekkiego spadu, najwyrazniej slychac przy 5-10km h. pozniej tez slyszalne, ale juz zagluszone przez inne rzeczy - bardzo denerwujace i wyrazne

 

2. oglos cos w rodzaju odprężenia, gluchy stuk podczas ruszania lub dokladnie w momencie nacisniecia na pedal gazu, np po zmianie biegu,

 

3. stukanie tez przy skreceniu w prawo, bardzo dynamiczne, pododbne, jakie od czasu do czasu pojawia sie przy jezdzie na wprost przy dodawaniu gazu

 

przy zadnych z tych objawow nie czuc zadnych drgan na kierownicy, drgan auta ogolnie, jedzie sie dobrze, tylko ze jest to slyszalne. wczoraj, juz po zmianie kol jadac pomalutku ok 15km/h dalo sie czuc jakby bicie na pedal gazu, wyraznie odczuwalem pod butem jak pulsuje hamujac silnikiem

 

nie wiem czy ma to jakis zwiazek ze zmiana opon, ale wczesniej tego nie zauwazalem, a sa objawy naprawde wyrazne

 

prosze o odp, zaraz bym poszedl do garazu pokrecic kolkiem na lewarku itd, ale zebym wiedzial czego szukac, na co zwrocic uwage. przy zmienianiu kol zwracalem uwage na stan koncowek drazka, czy oslony przegobow ok... ale wiadomo, mechanikiem nie jestem

[Gość Maxko]

moze felgi biją o hamulce [ET?], może ciężarki od wyważenia trą o przewody od hamulca ręcznego [nie wiem czy to mozliwe w almerze, ale w renault lagunie jak najbardziej...].

 

z tym pedałem gazu dziwna sprawa, niestety nie wiem co to może byc.

[grucha jr]

Może na którejś z opon masz guza...

[Gość dmx81]

grucha jr, no bede musial sprawdzic oponki :/ gorzej jak cos wyjdzie, ze oponki do wymiany... ale z drugiej strony przynajmniej znajdzie sie przyczyna

Maxko, w zeszlym roku jezdzilem na nich i nic takiego nie bylo, wiec chyba odpada, ale dzieki za podpowiedz... sprawdze tez czy czasem z tym tarciem o przewody sie nie okaze

 

Co do tego tarcia/bicia przy wolnej jezdzie, probowalem uchylac szybe aby zlokalizowac, niestety bardziej slychac w srodku niz na zewnatrz

 

a co do tego trzeszczenia/stukniecia przy ruszniu lub dodawaniu gazu, moze cos szukac w zawieszeniu

 

Chociaz przy guzie na oponie, przy jezdzie do 120km/h musialo by trzasc, no nie? kiedys mialem guza w golfie2, jak wyprzedzalem tira (nie wiedzac o tym wybrzuszeniu) autem tak zaczelo trzasc, jakby wpadl w turbulencje.

 

Przy 90km/h przy uwaznym wsluchaniu sie tez slysze te bicie... oponki pewnie i tak dla pewnosci sprawdze ( wczoraj wyrownywalem cisnienie we wszytskich)

[Gość kolega]

sprawdź jakie masz odległości pomiedzy elemetami wirującymi (koła)

a stałymi (nadwozie-podwozie). przez zime mogły zużyć się łożyska i powstały jakieś luzy.

sprawdź czy kółka dobrze dokręcone są

[Gość dmx81]

przy dokrecaniu jednego kola z przodu mialem maly problem, tzn okrecajac srube od stalowek, na calej dlugosci odkrcania byl prawie maksymalny opor, musialem ja odkrecic przed podniesieniem na lewarek, troche "przegwintowalem" ta szpilke, podobnie bylo trudno wkrecic nakretke dla alu, ciezko ciezko, ale do samego konca, az braklo sil aby cokolwiek wiecej pokrecic, zerknalem "wewnatrz" nakretki, aby sprawdzic, czy mniej wiecej tyle samo sie nakrecila, jak pozostale, odleglosc mniej wiecej podobna (PS. nakrecajac te nakretki do alu, nakrecaja sie one mniej wiecej do polowy, tzn aby szpilki wystawaly, potrzebowalbym nakrecic drugie tyle, bo szpilki teraz sa schowane do polowy na nakretkach, jesli wiecie o co mi chodzi, ale tak samo jezdzilem zeszly rok i problemow nie bylo, tylko czy moze powinienem zmienic szpilki na dluzsze?)

 

ok ide podniesc auto na lewarek i zobacze czy jak recznie obracam, czy cos nie haczy,a poki co dzieki za odp.

[Gość kolega]

poszarp kołami na boki czy nie ma za dużych luzów. a szpilki na ile zdwoi łapią?

[Gość dmx81]

nie pamietam na ile, musialbym jedna rozkrecic i przykrecic, ale z kilka obrotow jest, nie ze ledwo ledwo, no i tak jak mowie, zeszle lato jezdzilem na tych oponkach i felgach i bez problemow.

 

bylem teraz w garazu, podnioslem auto, pokrecilem kolami i nigdzie nie widze zeby haczylo, troche tarlo o ta blaszana obudowe, nie wiem jak sie nazywa, wokół tarczy z przodu a wokol bebna z tylu, ale lekko podwazylem srubokretem i juz bylo ok, ale to nie to, bo to lekko bylo (strasznie zardzewiale te blaszki)

 

po tym kreceniu pojechalem sie troche przejechac, pokrecilem pare kolek na parkingu i nagralem to na komorce, bo odglos straszny try, try, try, try.... najbardziej przy skrecaniu... ale podczas jazdy na prosto podobnie, tyle ze nieco slabiej. sprobuje jakos wrzucic te filmiki na neta, zeby mozna bylo odsluchac, jak sie uda to wrzuce linki

 

[ Dodano: Sob 18 Kwi, 2009 22:35 ]

http://dmx81.wrzuta.pl/film/7sYoRwwhgW3/20090418

http://dmx81.wrzuta.pl/film/3E59jzQH6FV/20090418_001

http://dmx81.wrzuta.pl/film/6RepQhVxd3N/20090418_002

udalo sie mam nadzieje.

na filmikach bedzie slychac to bicie, bedzie slychac tez jak wskazowka obrotomierza wariuje, nie zwracajcie uwagi na to bzyczenie, tylko na bicie/tarcie... jesli macie cierpliwosc to ogladnijcie cale, bo czasem pod np pod koniec 001 slychac kilka wyraznych pukniec.

dzieki

[Gość kolega]

a śladów otarć na laczkach nie ma ?

[Gość dmx81]

trzeba sie dobrze wsluchac, zeby nic wkolo nie zagluszalo... pierwsze dwa to krecenie sie w lewo lub w prawo, a trzeci to jazda w wiekszosci na wprost

 

[ Dodano: Sob 18 Kwi, 2009 22:39 ]

nie zauwazylem, ale dobrze sie tez nie przygladalem pod tym katem, tylko krecilem kolkami i patrzylem czy w ktoryms miejscu nie ma styku... jak rozkrecilem dosyc mocno tylne kolo, to mialem wrazenie, ze jest minimalne bicie, ale to moze tylko wrazenie, bo moze autkiem nieco kolysze, jak podniesione na lewarku i nic nie dociska kola.... w pn podjade na wywazanie i sprawdzi czy nie ma jakiegos wybrzuszenia, moze tez wyszukamy coz to tak trze, jesli sam nie zdarze z Wasza pomoca

 

[ Dodano: Pon 20 Kwi, 2009 00:34 ]

kolega, sprawdź czy kółka dobrze dokręcone są

 

z rana dokrecilem przed dzisiejsza trasa, co dziwne odglosy ustaly ?? w sumie tylko niektore sruby i to o moze nie cale pol obrotu dalo sie dokrecic, po zmianie kol jechalem pozniej przy pelnym obciazeniu, moze sie "doleżały" odpowienio i sie zrobily luzy male, dokrecilem i jakos cicho, zobacze nastepne dni. przy dokrecaniu pierwszym po wymianie krecilem na maxa do oporu, pozniej myslalem np po 500km dokrecic,ciekawe czy to od tego rzeczywiscie az takie glosne odglosy tarcia i stukniecia. poki co dzieki i pkt bo co jak co, ale pomoglo.

szarpanie kolem i inne proby na lewarku nie pokazywaly jakichkolwiek luzow, tak jak mowie bede sie dosluchiwal najblizsze dni i dam znac jakby co, dzis w trasie nic nie odczuwalem