[P12/WP12] Problem z wymianą klocków hamulcowych

[Gość blad]

Dzień dobry jestem tu nowy i nie wiem czy już był taki temat ale mam problem z wymianą tylnych klocków hamulcowych mianowicie tłoczek nie chce mi się wcisnąć a jak wcisnę hamulec to wychodzi

[Gość Tofu]

tz nie chce się cofnąć ,,,, spróbuj odpowietrzyć wsadz coś w miejsce klocków np brechę rurę czy coś .tak by tłoczek nie wyszedł ci do końca ,,,następnie naciskając na pedał należy poluzować odpowietrznik pedał wtedy pójdzie w podłogę zakręcić odpowietrznik i dopiero pod pompować hamulec !!!!! lu poluzować odpowietrznik i wcisnąć tłoczek powinien się wylać płyn z ew powietrzem potem to co wyżej

[Gość bonzo]

bo tylnych tłoczków się nie wciska tylko wkręca tak jest w większości aut

[Gość Tofu]

bo tylnych tłoczków się nie wciska tylko wkręca tak jest w większości aut

a to tego nie wiedziałem

[ulisses]

W P11 jest podobnie - wkreca sie

[Gość Rysiu83]

wkręcaj i dociskaj jednocześnie

[Mactroj]

a ile wkręcić? i jak złożyć sprężynkę ?

[jolo]

wkręcić trzeba do końca tłoczek i założyć nowe klocki

[123hudy]

Panowie a w kyora strone tloczki sa wkrecane w prawo czy w lewo? Gupie pytanie ale mam tak zapieczonego ze nieidzie ruszyc misialem ho zapsikac na noc i jak jutro bede go atakowal to zebym niezerwal gwintu

 

 

 

[Gość mirekg9]

Tłoczek wkręcasz w prawa stronę /czyli tradycyjnie/.

Proponuję najpierw pod osłonkę gumową strzykaweczką psiknąć trochę płynu hamulcowego. Za pomocą np. żabki wkręcasz tłoczek do oporu. Piszę że za pomocą żabki, gdyż wątpię abyś to zrobił długimi "cęgami" gdy włożysz je w miejsca zagłębione w tłoczku.

Gdy wkręcisz tłoczek, to następnie naciśnij kilka razy na hamulec aby tłoczek wyszedł ponownie - lecz nie za dużo bo Ci wypadnie !!!!

Tak powinieneś robić kilka razy, aż za którymś razem spokojnie wkręcisz tłoczek, lecz już nie żabką.  

Przy montażu powinieneś wykręcić na tyle tłoczek aby w miarę ciasno /ale nie młotkiem/ wszedł Ci zacisk na nowe tłoczki.

Musisz przy tym pamiętać, aby wycięcia-zagłębienia w tłoczku były w pozycji poziomej, gdyż w te miejsce wchodzi występ który jest na klocku !!!

Przeczytaj jeszcze sobie ten temat http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/94649-p12-wymiana-tarcz-hamulcowych/

[123hudy]

Fajnie dziukuje za odpowiedz , taka drobna informacja a jak moze ulatwic zycie

Juz po wymianie i cos czuje ze lipa, hampel dalej lapie slabiej ale jednak trzyma , tloczrk byl tak zasyfialy ze glowa boli , znacie jakis sposob zeby go zreanimowac? Bo samo wycyszczenie niewiele pomoglo

 

 

 

[Gość mirekg9]

Czyli zostaje Ci cała reanimacja zacisku z nowymi gumkami i ewentualnie z nowym tłoczkiem, bo może ten ma już wżery. 

W dziale "Zrób to sam" jest jest wszystko o reanimacji zacisku od A do Z z fotkami włącznie. Jest to do innego Nissanka ale akurat tutaj jest tak samo.

[123hudy]

No gumki juz pozmieniane, przesmarowane wszystko chodzi wlasnie o ten tloczek cos mi niepasuje choc po wymianie klockow juz nielapie hamulec to ciagle grzeje sie tarcza wiec albo musza sie ulozyc klocki albo z tloczkiem juz cos nieteges

 

 

 

[Gość mirekg9]

Proponuję zrobić już kompleksowo. Wymiana tłoczka, sprawdzenie dokładnie układu od ręcznego, oraz wymiana wężyków giętkich /tych krótkich/ które dochodzą do zacisku. One potrafią po palu latach spuchnąć w środku.

Ciśnienie podczas hamowania jest w stanie tłoczek wypchnąć, lecz nie ma jak wrócić przez spuchnięty wewnątrz.

Do tego powinna dojść wymiana płynu hamulcowego aby pozbyć się pewnych brudów zebranych przez lata w układzie hamulcowym.

[123hudy]

No i tak chyba wlasnie bede robil, poczekam jeszcze ze 2 - 3 dni i zobacze jak niebedzie poprawy to remont generalny im zrobie

 

 

 

[Gość mirekg9]

Jeszcze musisz zobaczyć,czy nie trzymają np. linki od ręcznego, jeśli go zaciągniesz a potem spuścisz.

Możesz jeszcze raz spróbować z tłoczkami, ale to będzie trudne aby wyczyścić je wodnym papierem, gdyż przeszkadza gumowa osłonka.

Zostaje jeszcze raz ......naście razy tłoczek wkręcać na jakąś oliwką /lecz najlepszy będzie jednak płyn hamulcowy/ i w innym temacie kolega napisał, iż do wkręcania tłoczka, elegancko pasuje klucz od szlifierki kątowej. On ma takie dwa występy które podobno pasują w rozstaw zagłębień w tłoczku.

[123hudy]

No ja mam klucz do wkrecania tlokow wiec jakos to idzie bede sie chyba jutro tym bawil , a reczny napewno nietrzyma bo pierwsze co zrobilem to go zupelnie odpiolem z obu kol zeby miec 100% pewnosci, no i koniecznie musze je psiknoc tym plynem hamulcowym, tego jeszcze nieprubowalem

[mirhof]

mam problem czy ktoś ma jakiś patent jak włożyć spowrotem sprężyne do tłoczka bo jakoś mi to nie wychodzi pomysły się wyczerpały

[Enku]

Ja mam. Hamulce to nie kawa jak zaprzysz złą zrobisz sobie dugą. Tutaj drugej szansy moze nie być panowie, Jak sobie nie zrobić krzywdy to innemu kierowcy! Trzeba się znać na tym żeby to robić polecam oddać auto do mechanika. Dłubcie sobie ale w czymś takim co nie zagraża bezpieczeństwu jazdy.

[pawelsalata]

mam problem czy ktoś ma jakiś patent jak włożyć spowrotem sprężyne do tłoczka bo jakoś mi to nie wychodzi pomysły się wyczerpały

 

A jaką przepraszam sprężynę? Skąd ona Ci się wzięła pod tłoczkiem...? Jeśli wypadła po wykręceniu tłoczka, to Ci się na 99% posypał mechanizm od ręcznego. Wrzuć kilka fotek, żeby można było to wszystko ogarnąć swoim osobistym wzrokiem...

[mirhof]

już zrobione oddałem zaciski z tłoczkami do mechanika co do spręzyny tłoczki były zardzewiałe bo gumy byłe dziurawe i cały syf tam osiadał postanowiłem kupic nowe tłoczki po rozebraniu wszystkiego w tłoczku byłą spręzyna która trzymała cały mechanizm wyjęcie jej nie było ciężkie ale włozenie sprawiło mi kłopot nie do przejscia po cięzkich bojach wszystko zawiozłem do mechanika który zrobił to czyli wymienił tłoczki wszystko skecił nasmarował itp. koszt 100zł za 2 zaciski nie mówie jaką miał mine jak mi to oddawał hehe ")

 

następnym razem jak będę coś robił to już pewnie nie długo już zrobie fotki i opiszę

[123hudy]

No i tak po paru tygodniach walki ztymi hamplami, juz prawie wyczerpaly misie pomysly, jak to poprawic, zrobilem remont zaciskow, powymienialem wszystkie gumki, nasmarowalem prowadnice i ogolnie wyczyscilem cale zaciski, odpowietrzylem je i nadal lipafakt jeden tloczek byl tak zapieczony ze aby go wkrecic prawie polamalem ten " klucz" do wkrecania tloczka, efekt tego wymienilem caly zacisk na nowy bo wyszly mnie 2 taniej niz jeden tloczek, wiec mam 1 zacisk w zapasie efekt tego wszystkiego jest prawiez zaden troche lepiejale nieznacznie , tarcze dalej sie grzeja a teraz zauwazylem ze przednie tarcze tez zaczely sie grzac , rece opadaja , jutro jadena plukanie calego ukladu i wymiane plynu moze pod cisnieniem wyleca jakies baboki cos przytykaja

[Gość mirekg9]

Nie specjalnie chce mi się wierzyć aby zacisk był tańszy niż tłoczek - i to nawet w UK.

Również nie wiem co masz na myśli "nowy" - nowy fabryczny, czy "nowy" tzn. inny ale również używka.

Jeśli używka to powinieneś i tak rozebrać i dokładnie sprawdzić, oczyścić tłoczki lub wymienić.

Nie piszesz również nic o przewodach giętkich - czy je wymieniałeś. 

Reanimację zacisku powinieneś zrobić na takiej zasadzie jak tutaj jest to opisane  http://www.nissanklub.pl/zrob-to-sam/13-primera-p11/42-nissan-primera-naprawa-zacisku-tylnego.html

[123hudy]

No ja kupilem 2 zaciski za 3 dychy uzywki fakt i kupilem bardzo tanio bo od znajomego ktory zajmuje sie rozbiurka na czesci, zostaly wyczyszczone wszystkie gimki pozakladane nowe zasadniczo doprowadzone do stanu prawie nowego , dzis bylem na wymianie plynu , przeplukali mi caly uklad, troche powietrza bylo ale efekt tego niejest zadowalajacy, dalej sie grzeja, jutro zamowie przewody gietkie i natym chyba koniec jak to nic nieda to juz tylko servo chybs zostaje, tak dzis mi mowil ten mechanik co bylem, a ktos mi dzis mowil ze gdzies pod pedalem jest jakas sruba do regulacji moze by nia pokrecic? Moze sie cos poprzestawialo poprostu?

A dzis zauwazylem taki problem , otoz wczoraj bylem na myjni na i po potraktowaniu auta karherem na tarczach pojawil sie rdzawy nalot, od wczoraj zrobilem kolo 20 kilometrow i widze ze tylko pol tarczy ma katakt z klockami na drogiej polowie nadal jest rudy nalot tu sa zdjecia obu kol dodam tylko ze przy wymianie plunu mechanik poprzekladal klocki z jednego kola do drogiego bo cos tam mu niepasowalo a ja je wczesniej przycieralem bo byly za grube, wiec moze musza sie dotrzec do ksztaltu tarczy?

Rece juz mi opadaja z tymi hamulcami po wymianie plynu nadal sie grzeja,jeszcze chyba gdzis mi zapowietrzyli uklad bo trraz hamulec jest slabszy pedal mozna wcisnac do konca i slychsc metaliczny brzdek jak by od serwa a w prawym kole nawet po wymianie zaciski efektu niema prawie zadnego

A i dzis sprawdzalem serwo metoda pompowania na zgaszonym silniku i po napompowaniu do teardego prdalu i odpaleniu silnika pedsl robi sie miekki ale stopniowo niewpada na chama wiec wyglada tak jakby bylo bylo sprawne

I przepraszam za kiepska pisownie, te dotykowe ekrany w telefonie mnie wykanczaja

[Gość mirekg9]

Proponuję przetoczyć tarcze i dać nowe klocki.

Jak może być iż klocki są za grube? Może nie od tego modelu?