Gość ogor88 Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Witam! Jestem nowy na tym forum, ale myślę, że to akurat nie stanowi większego problemu! Piszę , bo mam kłopocik! Od ponad roku jestem posiadaczem Primery P11.144 z motorem 2.0 benzyna i skrzynią CVT. Ogólnie jestem zadowolony z wózka, ale kilka rzeczy mi się nie podoba w działaniu tej skrzyni i nie wiem, czy są one prawidłowe. Niestety nie mam żadnego porównania, ponieważ nikt z moich znajomych nie posiada samochodu z podobną skrzynią, a kiedy dzwonię z pytaniami do serwisu, to co doradca serwisowy, to inna teoria! Mam wrażenie, że oni sami niewiele wiedzą na temat CVT i nie mają żadnego doświadczenia! Skrzynia w prawdzie nie zgłasza żadnych błędów, jak również skaner nic nie wykrywa, ale niektóre zachowania są wg mnie nie normalne! Np: Przy zimnym silniku kiedy załączone jest ssanie, samochód jedzie prawidłowo i nie wyczuwalna jest jakakolwiek zmiana biegów. (wszystko odbywa się płynnie) Po osiągnięciu przez silnik temperatury ok 90*C podczas płynnego dodawania gazu tworzy się jakby dziura w przyspieszaniu i przez pewien moment jest wrażenie, że skrzynia zmieniła bieg 1 na 5, a nawet 6 i ciągnie silnik do tych 2000 obrotów, które dają już płynną jazdę. Problem jest tylko na ciepłym silniku i niskich obrotach (do 2000), a im cieplej na dworze, tym bardziej jest mułowaty (przy włączonej klimie jest jeszcze dużo gorzej!) Następną rzeczą jest to że przy wciśniętym hamulcu w pozycji D lub R odczuwane jest drżenie na kierownicy i obroty nie są super stabilne. (czytałem na forum, że dużo użytkowników ma ten sam problem, więc przyjąłem to za normę) Jest jeszcze parę niuansów, które nie dają mi spokoju, ale to już zbyt dużo pisania! Reasumując: Szukam posiadaczy P11 z CVT ( najlepiej bez LPG) z Trójmiasta lub okolic w celu spotkania się na wizji i omówieniu i porównaniu problemów, które nas niepokoją w naszych pojazdach. (myślę, że nie tylko ja mam wątpliwości dotyczące poprawnej pracy mojego samochodu) Z góry dziękuję za każdą rozsądną wypowiedź dotyczącą wyżej opisanych przeze mnie problemów! (mam nadzieję, że w miarę zrozumiale opisałem co mnie boli, bo jeśli nie, to chętnie wytłumaczę to jeszcze raz telefonicznie lub na żywo) Jeszcze raz dziękuję za wszelkie chęci pomocy i czekam na jakieś znaki! Mój adres to: ogor88@o2.pl Pozdrawiam! Arek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal801 Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 P11 z CVT przejechałem w sumie ok 100 km ( co prawda niewiele) i zmiana biegów odbywała się płynnie nie odnisłem wrażenia że zmienia na zawysoki bieg tylko drażniło mnie to że utrzymuje zawsze wysokie obroty (w porównaniu z manualem). A może u ciebie problem "leży" w oleju - za mało lub za dużo może trzeba go zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Oleju mam stan zarówno w silniku, jak i w skrzyni. Zmieniałem ok 5000 km. temu w silniku na 10W40, a w skrzyni na NS-1. To na pewno nie jest przyczyną mojego problemu. Zbyt wysokich obrotów na poszczególnych biegach nie zauważyłem. Przy 140 km/h mam ok 3000 obr. Przy sześciobiegowej skrzyni jest to chyba prawidłowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 ogor88, a jak sprawdzasz olej w skrzyni? procedura jest taka że robi się to na włączonym silniku. Można na ciepłym czyli rozgrzewasz gada do włączenia wentylatora lub zimnym czyli po jakiś kilku minutach od zapalenia silnika i dopiero sprawdzasz. Pozatym czy przy wymianie oleju wymieniłeś filtr i ile oleju wlałeś? Co do mułowatości to mój do 2tys obrotów idzie mułowato ,powyżej robi się znacznie dynamiczniejszy. P.S. Ile płaciłeś za NS-1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość c-e-z-a-r Opublikowano 4 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2009 Nie wiem czy pomogę, ale w kilku kwestiach muszę się z Tobą zgodzić. Przede wszystkim mam dokładnie to samo jeżeli chodzi o lekkie drżenie kierownicy przy wciśniętym hamulcu i którymś z biegów do jazdy. To samo tyczy się delikatnie falujących obrotów. Chociaż jeżeli chodzi o obroty u mnie nie jest specjalnie inaczej przy zapiętym Neutral lub Parking. Co do drżenia kierownicy jednak- faktycznie tak jest. Co do 'dziury' w przyspieszaniu dokładnie mam to samo. Tylko może nie na taką skale. Faktycznie odnosze wrażenie, że skrzynia przerzuca bieg z pierwszego na conajmniej 3 lub 4 i przez chwile jeżeli nie wciśnie się gazu to samochód niezbyt ma ochote jechać. Zgodze się jednak, że ten samochód do 2tys obrotów w ogóle ma niezbyt dużo chęci do jazdy. Jak jeżdze po miescie na odcinkach gdzie można się bardziej rozpędzic to ruszam z włączonym Drive a potem przełączam na manualny tryb. Dużo lepiej wypada dynamika samochodu gdy trzyma sie go ok 3tys obrotów (w zasadzie jak dla mnie to bez zarzutów). Tak na marginesie Primerka pali mi średnio jakieś pól litra mniej (mówie o wskazaniach komputera) na manualnym trybie, pomimo tego ze ma raczej ciagle wyzsze obroty. Nie zauważyłem u siebie różnic pomiędzy jazdą latem i zimą (pomijam teraz jazde na podwyzszonych obrotch zwiazanych z załączonym ssaniem) Piszesz jeszcze o kilku innych niuansach.. Mógłbyś coś rozwinąć? Jestem bardzo ciekaw Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 ogor88, a jak sprawdzasz olej w skrzyni? procedura jest taka że robi się to na włączonym silniku. Można na ciepłym czyli rozgrzewasz gada do włączenia wentylatora lub zimnym czyli po jakiś kilku minutach od zapalenia silnika i dopiero sprawdzasz. Pozatym czy przy wymianie oleju wymieniłeś filtr i ile oleju wlałeś? P.S. Ile płaciłeś za NS-1 Witam! Znam procedurę sprawdzania oleju w skrzyni (mówi o tym instrukcja) Filtra oleju nie wymieniałem, ponieważ mechanik z ASO stwierdził, że nie wymienia się! Oleju wlałem 5 litrów bo zeszło tylko 5,5 litra, a ja i tak więcej nie miałem. Poza tym zlany olej był bardzo świeży (auto było serwisowane w niemieckim Nissanie do 124000 km, ja kupiłem z przebiegiem 132000 km, więc pewnie olej na 120000 km był tam wymieniany) NS-1 kupiłem za 250 zł - 5 litrów po znajomości w Serwisie Nissana (bez ich marży). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 ogor88, sorki za to pytanie odnośnie procedury sprawdzania, ale ja ostatnio, pomimo że wiem jak to się robi to sprawdzałem na wyłączonym silniku Chyba będzie najlepiej jak zrobisz tak jak myslełeś. Spotkać się z kimś i porównać. Chyba że nie znajdziesz to ja powinienem być w Gdańsku, ale dopiero w połowie czerwca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 Witaj c-e-z-a-r! Muszę przyznać, że uspokoiłeś mnie trochę. Z twojego opisu wynika, że samochody zachowują się podobnie i widocznie w tym modelu jest to normalne. Ustaliłem (przez szybkie przerzucenie na manual), że skrzynia (po zejściu silnika ze ssania) wybiera po 1 od razu 4 bieg i przez to powstaje ta dziura (w autach z manualną skrzynią dzieje się podobnie jak po 1 zapniesz 3, czy 4). Nie wiedziałem, czy jest to normalne, ale jeśli u Ciebie jest podobnie, to znaczy, że ta skrzynia jest tak po prostu zestrojona (może chodzi o ekonomikę jazdy??... nie wiem!!) Jeśli chodzi o komputer, to u mnie przekłamuje od 0,2l - 0,5l na trasie (w zależności od prędkości jazdy) do nawet 1 litra w mieście na moją niekorzyść (pokazuje mniej, niż rzeczywiście pali). Na manualu nie stwierdziłem, ponieważ prawie w ogóle na nim nie jeżdżę (używam go w zasadzie tylko na trasie, jak potrzebuję szybko wyprzedzić) Co do spalania latem, a zimą to dostrzegam wyraźną różnicę. Latem po mieście udaje mi się czasami zmieścić w 10 litrach (jak nie jest za gorąco i nie włączam klimy ), zimą natomiast przy niskich temperaturach z 12 litrów nie schodzę (mam do pracy ok 14 km, więc przy mrozie sporą część drogi robię na ssaniu). Pewnie to spalanie wyda Ci się przesadnie niskie, ale tak jest, ponieważ pracuję od 6 - 14 i jak rano jadę do roboty przez miasto (bo jest bliżej), to jeszcze nie ma ruchu, a kiedy wracam o 14 obwodnicą, to na dojazdowych drogach z poza miasta jeszcze nie ma korków. A teraz kolejne niuanse: Po sprowadzeniu auto było dynamiczne i jeździło jak ta lala (dziura w przyspieszaniu była, ale jakby mniejsza) Oczywiście, mimo tego że wszystko było ok, przystąpiłem do wymiany wszystkiego (filtry, płyny, oleje, świece),ponieważ lubię wiedzieć, co kiedy było zmieniane i pilnować tego, żeby w odpowiednim czasie lub przy odpowiednim przebiegu było wymienione ponownie (takie tam zboczenie, ale nie groźne) Po tych cudownych wymianach ok 20% koni poszło spać! Nie mam pojęcia, co się stało, ale samochód wyraźnie stracił na dynamice i nie jest już tak mocny jak był na początku, a po włączeniu klimatyzacji muli jak stary traktor (zaczyna żyć dopiero przy 3000 obrotów) Nie wiem do czego się przyczepić. Czy może być to np. wina oleju?? Książkowo podobno wchodzi 4,2 litra i tyle było nalane, bo na bagnecie było sporo ponad stan (do połowy zagięcia na bagnecie) Ja natomiast wlałem zgodnie z podziałką na bagnecie i weszło go prawie 3 litry (trochę mało, ale na bagnecie jest stan) Czy to może mieć wpływ na utratę mocy?? (w końcu tam napinacz łańcucha jest hydrauliczny i pewnie ciśnienie oleju ma jakieś znaczenie, ale czy to o to chodzi?? To po co ten bagnet wtedy?? Trochę mi się nie chce dolewać oleju ponad stan i potem go spuszczać, bo nie bardzo mam na to warunki, a poza tym wydaje mi się, że to nie o to chodzi) Wina świec to nie jest na pewno, bo kupiłem NGK, które dobrano mi w serwisie katalogowo. Może filtr paliwa, bo kupiłem Nippartsa, a nie Nissana, ale przecież większość z nas stosuje zamienniki i nikt nie narzeka. Nie mam pojęcia, co może mieć na to wpływ, ale auto po wymianach zamiast jeździć lepiej, jeździ gorzej! Może Ty masz jakiegoś pomysła, lub ktoś z uczestników tego forum? Z góry dziękuję za każdą sensowną pomoc! Pozdrawiam! Arek. [ Dodano: Wto 05 Maj, 2009 20:10 ] sorki za to pytanie odnośnie procedury sprawdzania, ale ja ostatnio, pomimo że wiem jak to się robi to sprawdzałem na wyłączonym silniku Chyba będzie najlepiej jak zrobisz tak jak myslełeś. Spotkać się z kimś i porównać. Chyba że nie znajdziesz to ja powinienem być w Gdańsku, ale dopiero w połowie czerwca. Spoko żyzny nie ma problemu! Nie obrażam się tak szybko! Jak byś się wybierał do Gdańska, to daj cynę na maila troszkę wcześniej! Dam Ci na mnie namiary telefoniczne i może uda nam się zderzyć gdzieś na mieście. W końcu co live, to live! Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 5 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2009 ogor88, Pojeździj na manulau (masz 6 biegowego tiptronica, tak?), wtedy Ty decydujesz kiedy zmienić bieg na wyższy. Co do świec to w katalogu NGK jest jeden błąd, silnik 2.0 o mocy 140 koni występuje dopiero w 2000 roku. Jeśli masz auto z 1999r. to zamiast świec platynowych dostaniesz zwykłe. Oleju książkowo wchodzi jakieś 3,8 litra - więc jeśli na bagnecie jest w normie to OK, za dużo oleju to też niedobrze. Zalej mu 98 oktan i zobacz czy jest różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 Pojeździj na manulau (masz 6 biegowego tiptronica, tak?), wtedy Ty decydujesz kiedy zmienić bieg na wyższy. Co do świec to w katalogu NGK jest jeden błąd, silnik 2.0 o mocy 140 koni występuje dopiero w 2000 roku. Jeśli masz auto z 1999r. to zamiast świec platynowych dostaniesz zwykłe. Oleju książkowo wchodzi jakieś 3,8 litra - więc jeśli na bagnecie jest w normie to OK, za dużo oleju to też niedobrze. Zalej mu 98 oktan i zobacz czy jest różnica. Cześć żyzny! Auto moje jest z 2000 roku, więc świece katalogowo mam dobrane dobrze, a na 98 jeżdżę przez cały czas, bo na 95 jest zupełna tragedia. A biegów nie chce mi się zmieniać, bo po to kupiłem automat, żeby właśnie ich nie zmieniać! Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 6 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2009 ogor88, To chyba nie pozostaje Ci nic innego jak przejechać się innym egzemplarzem Jak będę się wybierał do Gdańska to się odezwę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość c-e-z-a-r Opublikowano 7 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2009 Jeśli chodzi o komputer, to u mnie przekłamuje od 0,2l - 0,5l na trasie (w zależności od prędkości jazdy) do nawet 1 litra w mieście na moją niekorzyść (pokazuje mniej, niż rzeczywiście pali). Na manualu nie stwierdziłem, ponieważ prawie w ogóle na nim nie jeżdżę (używam go w zasadzie tylko na trasie, jak potrzebuję szybko wyprzedzić) Hmm. Co do przekłamań komputera nigdy jeszcze nie postarałem się tego zlicząć co do dziesiątych części litra. Tak generalnie mam odczucie, że komputer wskazuje spalanie mniej więcej zgodne z faktycznych. Swoją drogą bardzo bardzo brakuje mi możliwości podpatrzenia spalania chwilowego, ale to już zupełnie inna kwestia... Co do spalania latem, a zimą to dostrzegam wyraźną różnicę. Latem po mieście udaje mi się czasami zmieścić w 10 litrach (jak nie jest za gorąco i nie włączam klimy ) , zimą natomiast przy niskich temperaturach z 12 litrów nie schodzę (mam do pracy ok 14 km, więc przy mrozie sporą część drogi robię na ssaniu). Pewnie to spalanie wyda Ci się przesadnie niskie, ale tak jest, ponieważ pracuję od 6 - 14 i jak rano jadę do roboty przez miasto (bo jest bliżej), to jeszcze nie ma ruchu, a kiedy wracam o 14 obwodnicą, to na dojazdowych drogach z poza miasta jeszcze nie ma korków. No tu muszę się w 100% zgodzić, spalanie zimą jest znacznie wyższe i po mieście też nie potrafie zejść poniżej 12ltr (raczej litr, dwa więcej- ale zależy od ciężaru nogi z rana ). Do pracy jakieś 23km (większość przez miasto i na wlocie do Warszawy- czyli korki, korki i jeszcze raz korki :/ ) i w sumie pewnie przez 1/3 jade na ssaniu. I faktycznie trudno mi uwierzyć w 10ltr po mieście Jakkolwiek zdecydowałem się już ostatecznie na gaz, więc może kwestią spalania nie będe się musiał już martwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 A ja mam pytanie z innej beczki. Nie mogę znaleźć w samochodzie uchwytu holowniczego (tego wkręcanego w zderzak). Jest gdzieś schowany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 A ja mam pytanie z innej beczki. Nie mogę znaleźć w samochodzie uchwytu holowniczego (tego wkręcanego w zderzak). Jest gdzieś schowany? U mnie znajduje się w takim czarnym futerale, w którym jest także klucz do kół (ten oryginalny z wyposażenia) i taki "drągal", którego się używa do kręcenia lewarkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 8 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2009 tyo u mnie chyba ktoś to musiał wyjąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gall_anonim3 Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Co do Twoich uwag to miałem podobne z moim poprzednim samochodem Toyotą Avensis T25 z 2004 roku 1.8 automat. Auto z zagranicy chodziło jak zegarek a po przeglądzie w polskim ASO Toyoty (wraz z wymianą oleju w skrzyni) zauważyłem pogorszenie płynności zmiany biegów i zdarzało się jej szarpnąć. Hehe... Widać w Polsce albo oszczędzają na wszystkim co się da albo materiały są gorsze? Ciężko wyczuć ale coś z tym jest. Szerokości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Witam! Przyszła mi do głowy jeszcze jedna rzecz! Czy możliwe jest, że na utratę mocy w moim aucie wpłynęło zastosowanie zwykłych świec, a nie platynowych? Czy może mieć to aż takie znaczenie? Jeśli uważacie,że tak to proszę o podanie symbolu platynowych świec NGK, które powinny być zastosowane w tym modelu. (P11 2.0 benzyna ze skrzynią CVT z roku 1999 lub 2000) Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kn Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Czołem, Raczej nie. Pozatym wg. serwisówski nissan do P11.144 2.0 wchodzą normalne świece, a nie platynówki - tylko katalog NGK tak twierdzi. Poza tym zapraszam na spotkanie - mieszkam w Gdańsku - i to niedaleko obwodnicy - zjazd Karczemki. Co do spalania na CVT to: Jeżdżę na LPG i miasto jakieś 13,5, trasa 11 i w sumie za bardzo nie oszczędzam w jeździe. pozdrawiam, Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 kn, Właśnie, że nie tylko NGK do silnika 103 KW podaje platyny. Dzwoniłem do serwisu i po VIN-ie gość mi powiedział że tam są platyny. Co do NGK jest inny myk-silnik 103 KW występuje dopiero w 2000r. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kn Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 kn, Właśnie, że nie tylko NGK do silnika 103 KW podaje platyny. Dzwoniłem do serwisu i po VIN-ie gość mi powiedział że tam są platyny. Co do NGK jest inny myk-silnik 103 KW występuje dopiero w 2000r. Nie, 103 kW maja wszystkie 2.0 benzyny w P11.144/WP11.144 - czyli gdzieś od połowy 1999 roku - tak podają równiez wszelkie katalogi z częściami zerknij np. na intercars. Co do platyn: W serwisówce - strona z Maintance (MA-35): Spark plug Make NGK Standard type BKR6EY-11 Mylą się? A w ASO też różne cuda robią i mówią - jak miałem zepsuty silnik krokowy to za 700 stów chcieli mi naprawić wiązkę kabelków... Znajomemu wlali do skrzyni CVT Dextrona III i skrzynka poszła. No ale nie mówię, że platyny nie będą działać Ale moim zdaniem szkoda kasy i lepiej mieć za to częściej świeże (jak już Bombel wspomniał), a to ważne przy różnej jakości paliwa... pozdrawiam, Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 kn, Ja tylko napisałem że w NGK jest taki myk. Wg ich katalogu to w 1999r. nie było silnika 103KW. Zwykłe świece też pewnie będą działać. Co do DEXTRONA do skrzyni to mnie zaskoczyłeś, jak pytałem w ASO to mówili że tylko NS-1, natomiast w kilku warsztatach zajmujących się tylko skrzyniami mówili o dextronie, we Włoszech w znajomym serwisie na pytanie czy można lać dextrona powiedzieli że tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ogor88 Opublikowano 19 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2009 Poza tym zapraszam na spotkanie - mieszkam w Gdańsku - i to niedaleko obwodnicy - zjazd Karczemki. Siemano kn! Dobrze się składa, bo ja przy obwodnicy pracuję (zjazd Matarnia), więc daj mi na maila (ogor88@wp.pl) jakieś namiary na siebie, to się zdzwonimy i zderzymy gdzieś na mieście! Poza tym dzięki wszystkim za wypowiedzi. Widzę, że zdania na temat platyny są podzielone. Jutro dostanę ofertę i jeśli uda mi się kupić te świeczki do 150 zł za komplet, to się zdecyduję. Może to pomoże, a jak nie, to będę miał spokój ze świecami na jakieś 50 kkm. Gorzej przecież być nie powinno, a jak nie sprawdzę to nie będę miał pewności. Poza tym skończyły mi się już pomysły! Słyszałem też jakieś dziwne teorie, że w tych silnikach ma to znaczenie, bo ponoć jest inna impedancja świec platynowych i komputer zupełnie inaczej steruje przez to silnikiem i skrzynią, ale wydaje mi się, że to jakieś bzdury! Dzwoniłem do ASO i typ podał mi numer katalogowy świecy (224011P116). Po wpisaniu w Google, z tego co zrozumiałem, numer ten odpowiadał świecy NGK PFR6G-11 (wyskoczyło to na jakiejś szwabskiej stronie) Jeszcze raz dziękuję za wypowiedzi! Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stanko Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 To może ja dorzucę. Po zakupie zmuszony byłem wymienić kable WN więc od razu wymieniłem świeczki. Przedtem były założone zwykłe ja dałem właśnie platynki w/g serwisówki. Jeśli chodzi o wkręcenia na obroty i moc wszystko super, dwa razy mi się zdarzyło jakby mu brakło mocy i nie przyśpieszał w ogóle ale zaraz wróciło wszystko do normy. Jedyna bolączka mojego egzemplarza jest to, ze jak go zostawię na pozycji P lub N po 2 minutach po prostu gaśnie, bardziej na gazie na benzynie szarpną mu nisko obroty albo gaśnie. Nie wiem czy to wina świec czy czegoś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żyzny Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Stanko, U mnie była przepływka. Ale dodatkowo zapalała się czasem kontrolka check ingine. Ale przyczyn moze byc wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stanko Opublikowano 20 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2009 Kontrolka na szczęście się nie zapala Czyściłeś czy założyłeś nową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.