Koło dwumasowe w x-trail 2.2 dci 2006 rok

[Gość x-trail user]

Witam wszystkich, mam taki problem ze swoim nissanem 2.2 dci....

 

auto kupiłem nowe w salonie w 2006 roku, obecnie ma przejechane 60 000 km i właśnie zaczeły się pierwsze poważne problemy.... Auto oddaję już któryś raz do naprawy gwarancyjnej a serwis konsultuje się z Nissanem i nie moze ustalić usterki, ostatnia diagnoza to oberwane koło dwumasowe. czy to możliwe w aucie z takim przebiegiem? jestem jedynym użytkownikiem, dodam jeszcze, ze auto użytkowane jest na asfalcie a nie w terenie, a objawy jakie sie pojawiły to nierówna praca na zimnym silniku, falowanie obrotów (800-1000), głosna praca przy obrotach ok 1500-2000, chwilowa dziura w gazie i bardzo twarde sprzęgło. Czy ktoś z Was spotkał się z takimi objawami? czy wymieniał ktoś koło dwumasowe, bo nie wiem czy to typowa usterka dla tych aut?

 

Bedę wdzięczny za pomoc...

[michal801]

Wymieniałem całe sprzęgło razem z dwumasówką i właśnie na zimnym silniku były drgania po wymianie ustało.

Falowanie obrotów może być spowodowane zurzyciem rozrządu miałem tak coprawda w innym samochodzie.

[Gość Udesky]

Nie wiem czy będzie to działać w DCI, ale w TDI ten test działa.

Na 5 biegu przy ok 2000rpm wdepnij gaz w podłogę, jeśli poczujesz jakieś drgania itp, to bardzo prawdopodobne iż jest to faktycznie dwumas, który wymienia się razem ze sprzęgłem (z reguły)

czy to możliwe w aucie z takim przebiegiem?

A jak traktowałeś samochód? Bo najczęściej to właściciele załatwiają sobie sami dwumasa nie przestrzegając pewnych zasad. Najczęstszym błędem jest jazda zbyt wolno na wysokim biegu, np: 60km/h na 5biegu, a następnie przyśpieszanie bez redukcji na niższy. Generalnie po zmianie biegu na wyższy obroty nie powinny spaść poniżej 1600rpm. Reasumując lepiej jeździć bliżej 3000rpm na niższym biegu niż 1800rpm na wyższym.

 

P.S. Niewykluczone, że mogła być to wada fabryczna.

[Gość x-trail user]

odpowiadając na Twoje pytanie to, za zwyczaj jeżdżę koło 2500-3000 rpm więc to chyba nie powinna być moja wina. W serwisie na gwarancji wymienili mi koło dwumasowe ale część objawów nadal pozostała. Inny dźwięk przy przyzpieszaniu w zakresie 1500-2000 to podobno łańcuch pompy Vacu. Sprzęgło nadal twarde, nawet bardziej niż było, a co do falowania na zimnych obrotach to nadal to samo. Co jeszcze moze być nie tak? czy nie wymienione sprzęgło może być przyczyną tych objawów?

[Gość adamst]

Mam Chyba to samo. Na wyższych biegach ( od 4 do 6) przy próbie gwałtowniejszego wciśnięcia gazu pojawiają się wibracje i nie wiem skąd... Koła wyważone, łożyska zmienione, teraz mój mechanik ( po konsultacji z serwisem) Stwierdził, że to jets przegub wewnętrzny. Nie znam się czekam na wymianę, dam znać.

Pozdro dla wszystkich forumowiczów!

[Gość kg877]

a objawy jakie sie pojawiły to nierówna praca na zimnym silniku, falowanie obrotów (800-1000)

rozumiem że to objawy zauważalne na postoju i jak silnik się rozgrzeje to wszystko jest książkowo, z taki objawami walcze już rok,tylko zastanawia mnie jak się ma koło dwumasowe do pracy silnika na postoju, może te objawy wywołane są inną przyczyną

[gkowal]

Ile można przejechać na padającym kole dwumasowym?

 

Podejrzewam, że zaczęło padać mi koło dwumasowe. Na autostradzie gdy zjechałem na parking na wolnych obrotach pojawiły się większe drgania samochodu i głośne metaliczne dzwonienie. Wstępnie myślałem, że urwało się jedno z zawieszeń tłumika i to rura tłumika dzwoni o karoserię. Ale to jednak nie to.

Po odpaleniu samochodu na wolnych obrotach czuć było wibracje i było słychać dzwonienie. Po dodaniu gazu wszystkie te efekty znikały. 

 

Wybrałem się na urlop do Monachium i zdarzyło mi się to 300 km przed celem. Zaryzykowałem i stwierdziłem, że jadę dalej.

W dalszej części trasy w warunkach autostradowych przy prędkościach 100-130 km/h z samochodem nic się nie działo. Jechał równo, nie trząsł, bez problemów przyspieszał. Gdy przegoniłem go te 300 km to po dojechaniu do Monachium okazało się, że problem dzwonienia także zniknął. Przy zatrzymywaniu się na światłach nie było żadnych hałasów, może tylko większe drgania samochodu, a może mi się to tylko wydawało. Raz tylko na światłach przy ruszaniu usłyszałem metaliczny stuk.

 

Miałem samochodem trochę pozwiedzać Bawarii, wybrać się w Alpy, ale chyba sobie daruję.

Podstawowe pytanie jest takie, ile jeszcze można przejechać na padającym kole dwumasowym? Do domu mam ponad 1000 km, lub 600 do Wrocławia do najbliższej rodziny. Czy da rade wrócić? 

 

Przebieg samochodu to niecałe 100 000 km (pewny bo jestem jego jedynym właścicielem).

[Thunder]

Przykra sprawa, zwłaszcza że na wyjeździe. Trochę dziwne że przy tym przebiegu. Jeśli przy ruszaniu ze świateł nie dzwoni i szarpie, to jeszcze nie tak źle. Da się wrócić do domu, ale Alpy sobie musisz odpuścić, zwłaszcza że droga do domu wiedzie przez górzystą [9] i [72], bo chyba tamtędy jechałeś. Zobaczysz jutro, jak auto ostygnie, bo pewnie dałeś mu po garach .

[gkowal]

Do poniedziałku nawet nie będę go próbował odpalać. Nie chcę się denerwować Zwiedzam miasto dzięki komunikacji publicznej, która działa tu super.

 

Co do trasy to faktycznie jechałem [9] i [72] i na górkach nie było zadnych problemów. Gdyby nie to jednorazowe dzwonienie na parkingu, rzekłbym że z samochodem wszystko jest OK.

[Thunder]

Więc pewnie nic mu nie jest . Czasem lepiej nie nasłuchiwać, bo można dostać nerwicy .

[drops]

Nie chcę Cię martwić kolego ale miałem podobne objawy na początku gdy podała mi dwumasa. Czasami telepało autem niemiłosiernie a czasami prawie niezauważalnie. Z czasem było coraz gorzej. Autem trzepało mocno na wolnych obrotach a z okolicy skrzyni biegów dochodziły metaliczne odgłosy stukania. Cichły tylko po wciśnięciu sprzęgła.

Obserwuj więc auto, nasłuchuj i powoli rozglądaj się za kołem dwumasowym i kompletnym sprzęgłem. Ja za dwumasę płaciłem coś około 1500 zł. sprzęgło kosztowało około 800 zł. Obie części LUK. Wymiana w zeszłym roku, na razie wszystko ok.

[gkowal]

Udało się wrócić do domu

Potencjalny problem z kołem dwumasowym wystąpił tylko ten jeden raz. Od tego zdarzenia przejechałem 1500 km i zero problemów.

Na wolnych obrotach silnika próbuję gdzieś usłyszeć jakieś podejrzane dźwięki, ale na szczęście ich nie słychać.

Jednak przez to jedno zdarzenie gdzieś w podświadomości zostało zasiane ziarenko wątpliwości.

Na razie nic nie robię i zobaczę jak się to dalej będzie rozwijać.

[Thunder]

Najważniejsze że już w domu. A jak spalanie? Tak jak pod nickiem? U mnie oscyluje w okolicach 8/100, ale ja nie mam dpf.

[gkowal]

Najważniejsze że już w domu. A jak spalanie? Tak jak pod nickiem? U mnie oscyluje w okolicach 8/100, ale ja nie mam dpf.

Spalanie tak jak pod nickiem. Pełny raport znajdziesz tu:

http://www.spritmonitor.de/en/detail/300740.html

 

Kiedyś odnośniki do raportu miałem w sygnaturach (stopkach) każdej mojej wypowiedzi, ale teraz nie widzę tych sygnatur.

I nie wiem czy ja coś przełączyłem w swoich ustawieniach, czy też administratorzy forum wyłączyli wyświetlanie sygnatur, bo sygnaturę nadal mam zdefiniowana na swoim profilu.