Gość maxpokoje Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Ciekawi mnie ile notesy mają juz najwięcej przejechane. Bo z tego mogą wynikać ile wytrzymuja różne podzespoły. Wiecie juz zaczynam się martwić bo mój 1,4 ma juz 4200km . Na mobile.de znalazłem najwięcej 106tyś.km czyli mało. W Szczecinie np. widziałem Notesy w korporacji Taxi :027: takie egz. powinny przejechać dość szybko dużo km i wtedy mysle będzie też większy dostep do zamienników bo tak jak patrzę po różnych stronkach to z tym narazie kiepsko, np. tłumika końcowego nie widziałem a myślę, że w tym aucie o budowie klasy B to przy miejskim uzytkowaniu 5 latek może nie wytrzymać? A więc kto sie pochwali dużym przebiegiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 ile notesy mają juz najwięcej przejechane dwa i pół roku eksploatacji i nieco ponad 30 tys przebiegu ( miasto trasa 50X50%) więc nie ma się chyba czym specjalnie chwalić ale jakieś tam pierwsze uwagi w miarę kompetentne można poczynić? . Ale na razie nic się nie rozlatuje. Dolegliwości typowe i raczej symboliczne - pasek osprzętu czasami popiszczy, coś tam czasami potrzeszczy w różnych plastikowych zakamarkach, wymiana 2x żarówki światła mijania i raz pozycja. Poza tym nic. I tak trzymać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_D Opublikowano 1 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2015 Pozwolę sobie odkopać temat i tym samym przywitać się z forumowiczami. 1.5 dCi, 68 kM, 190kk przebiegu. Oprócz standardowych wymian płynów, filtrów, jednego obowiązkowego paseczka itp. zanotowałem dwie awarie. Pierwsza to wymiana rozrusznika. Wozem jeździ głownie żona i to raczej po mieście więc i tak jestem mocno zdziwiony że skubaniec tyle wytrzymał. Druga to "wystrzał" sprężyny w amorze, na szczęście tuż pod bramą lokalnego mechanika, koszt za dwie sztuki (dla jasności jednej się nie wymienia) ok 400 PLN. Innych awarii nie zanotowałem, przyznam szczerze że nawet "profilaktycznego studzenia" niezbyt przestrzegam. Franca jeździ jakby nigdy nic, podejrzewam że nawet jakbym podlał kujawskim to też pojedzie Natomiast potwierdzam wady: wkurza mnie wentylacja, auto po prostu jest za szczelne i skubaniec paruje. Na szczęście klima rozwiązuje sprawę. Druga rzecz, która mnie gniecie to kierownica. Wygląda jak z dwudziestoletniego moskwicza, Sciorana jak cholera. Seryjne radio też nie powala, tłucze basem aż uszy bolą. Ale czy to są wady, które dyskryminują? Ani trochę. Z perspektywy tych lat kiedy notes był regularnie użytkowany, pozwalam sobie stwierdzić że jest nie do zarżnięcia. P.S. Zapomniałem wspomnieć że nie jest zbyt dobrze wyciszony. P.S.2 Zapomniałem również wspomnieć że udało mi się przez dłuższy czas utrzymać poniżej 5,5l/100km w mieście a zejście poniżej 4,5l/100km na trasie nie wspominam z czystej przyzwoitości aby nie zanudzać popularnością wpisów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chef Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Czy w Notesach 1.4 są te same silniczki co były montowane w almerach n15 [~1997rok]? Jeśli tak, myślę że to dobra wróżba - ojciec mój miał taką jednostkę na taksie, a dlaczego o tym wspominam - ponad 520k km przejechane, silnik chodził jak pszczółka cichutko i dopiero Pani wyjeżdżająca z podporządkowanej zdołała ten stan rzeczy zmienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 2 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2015 Nie,to inny silnik,wszak też japoński. Tamten to był majstersztyk!stosowany już w sunny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yogi Opublikowano 4 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 Witam, mój notes ma na liczniku 174 tys.km jak narazie to po za wymianę na gwarancji dwóch sprężyn, dwóch łóżysk amortyzatora oraz wentylatora nawiewu, silniczka wycieraczek ( po gwarancji ) to jak narazie mój najlepszy samochód jaki miałem. Pozdrawiam Yogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 4 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2015 125 tys km. w tym moje 45 tys km. Przepustnica wzięła i wyzionęła ducha (druga używana załatwiła sprawę), raz sprężyna, ze trzy razy żarówki, no i mi się ta większa częśc tylnej kanapy nie składa ale o tym chyba był jakiś watek.... a prócz tego - leję jeżdżę i miło mi z nim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.