Gość Y@RO Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 witam. ostatnio podczas jazdy samochod poprostu zgasł. nie dalo sie go odpalic. sprawdzalem czy iskra jest, okazalo sie ze jej nie ma. wymienilem cewke zapłonowa i moduł i nadal nic. chcialbym sie dowiedziec jak mozna sprawdzic czujnik halla czy jest sprawny. chyba ze macie jakies pomysły co to moze byc. pozdrawiam p.s Serena 94r, silnik 2.0 16v dodam jeszcze ze po przekreceniu kluczyka zaswieca sie kontrolka pomaranczowa silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 chyba ze macie jakies pomysły co to moze byc. A może łańcuch się zerwał. Takie rzeczy w tych motorach się zdarzały. Aparat się kręci? Przy kręceniu rozrusznikiem czuć, że silnik ma kompresje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Y@RO Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 Lancuch sie zerwał ? Ale to bylo by słychac jakies rzęzienie w silniku. Chociaz przed ta awaria lepiej bylo slychac jak rozrusznik pracuje, tak szybciej jakby krecil wczesniej a teraz wolniej, ale to moze wina akumlatora bo zmienilem. Caly czas zastanawia mnie ten czujnik halla ale nier wiem jak go sprawdzic. [ Dodano: Sro 13 Maj, 2009 20:26 ] a co z ta kontrolka silnika co sie zaswieca i nie gasnie po przekreceniu kluczyka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 check engine - pokazuje bledy jak cos wyskoczy (mrugajac). Przede wszystkim zaholuj do mechanika niech podepnie pod komputer. Moze pokaze jakis blad na komputerze (koszt ~50-70 zl za podpiecie i diagnoze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Y@RO Opublikowano 13 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2009 zdemontowałem caly aparat zapłonowy zeby go rozkrecic w celu sprawdzenia czujnika halla. Jak napisał B12 sprawdziłem czy sie wał kreci, poswieciłem latarka w miejscu gdzie wklada sie aparat zapłonowy i przekreciłem kluczyc w celu odpalenia, okazało sie ze wał sie nie kreci. Czyli wychodzi na to ze łancuszek zerwany ? [ Dodano: Czw 14 Maj, 2009 19:38 ] Okazalo sie ze jednak lancuszek sie zerwał bo odkreciłem pokrywe zaworów. Ale ku mojemu zdziwieniu pod pokrywa oraz na zaworach i wszedzie jest pełno smoły :/ Czy to mozliwe ze prze 4 lata jak auto nie bylo jezdzone takie cos moglo sie stać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 olej ma tendencje do robienia z siebie takiego jakby "smaru" czy smoly - zwal jak zwal. Moja dziewczyna w oplu tez ma tego troche... tzn ze olej jest stary, slabej jakosci i nalezy go wymienic... Najwidoczniej po 4 latach stania olej stracil swoje wlasciwosci. Ale ze lancuch nie dawal o sobie znac [tzn nie halasowal:F] i sie nagle zerwal lol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Y@RO Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 no bo tak naprawde auto jest sprowadzone. Jakis dziadek nie jezdzil samochodem 4 lata! i chciał je sprzedac za smieszne pieniadze ... Wiec sie skusiłem, 100E to nie duzo jak za to auto z orginalnym przebiegiem itd :D 168 tys km. Wiec po zakupie samochodu wymieniłem odrazu olej na nowy tam u dziadka itd. Przy wracaniu do domu, jakies 200 km od miejsca kupna auto zgasło ................ A silniczek naprawde cichutko pracował, nawet sie dziwilem ze tak moze cicho pracowac samochod co ma silnik pod zadkiem Auto wiec trzeba bylo sprowadzic na lawecie i szukanie usterki. Czyli ta smola to wina tego ze auto stalo tak dlugo i olej stracil swoje wlasciwosci? Tylko pytanie czy nic sie nie stalo z zaworami po zerwaniu lancuszka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 To zależy. Urwał się w dobrym miejscu. Może miałeś szczęście i nic się nie stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Tylko pytanie czy nic sie nie stalo z zaworami po zerwaniu lancuszka ? Spotkałem się z takim przypadkiem, że zawory ocalały. Tylko... że łańcuch tak się nawinął na wał korbowy, że praktycznie wszystkie elementy z którymi współpracuje, łącznie z pompą oleju zostały uszkodzone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 rozbierz i bedziesz wiedziec co sie stalo z zworami ;] i pozostalymi elementami... :F Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel2163 Opublikowano 17 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2009 spokojnie nie daj sie zwariowac robisz go sam czy pomaga ci mechanik? jesli sam to zrób tak: zdejmij pokrywe zaworów, jak zertwał sie łancuch to bedzie luźny na kołach albo nie bedzie go wcale. zdemontuj wałki rozrzadu i wyjmij szklanki zaworowe. obejrzyj je od spodu moze ktoras jest peknieta jesli tak to oznacza ze poleciały zawory, jesli nie to zobacz po zaworach czy ktorys nie stoi nizej od pozostalych. jak pomaga ci mechanik albo samochod stoi w warsztacie to sprawdza szczelnosci komor spalania i wyklucza zawory badz potwierdza. jesli tak to najpierw skalkuluj koszty naprawy bo czasami taniej kupic drugi silnik i zrobic przekladke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.