Gość Pokajoke Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 W moim mikronie '99 1.0 zdechł akumulator. Poczytałem że mogę mieć "podżeracza postojowego" Podpiąłem amperomierz w szereg żeby sprawdzić pobór prądu na postoju bez kluczyka itd. jakie było moje zdziwienie jak pokazało 4.5 A :zdziw: ?????? W perspektywie wizyta u elektryka. Jednakowoż nie jestem z tych rzeczy całkiem zielenina i chetnie sam wytropiłbym co tak żre ten prąd. Jaki radzicie nastepny krok? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 14 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2009 Pokajoke, sprawdź alternator Może być strzelona jedna z diód na mostku. Odkręć kabel prądowy z alternatora i wtedy podłącz amperomierz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 jak masz radio to go odlacz i wykonaj test Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pokajoke Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Po kolejnych próbach znalezienia obwodu żrącego prąd poprzez wyciąganie kolejnych bezpieczników (tak doradził mi kumpel) zdołałem na razie ustalić tylko tyle że te 4,5 A chlała wyłączona syrenka od NATS. Teraz wiem dlaczego wskazania miernika lekko falowały. Zaktywowałem z powrotem Alarm takim małym kluczykiem i postanowiłem pomierzyć mikrona na postoju jeszcze raz. Po każdym odłaczeniu klemy żeby się wpiąć w szereg francowata syrenka zaczynała wyć jak opętana. Postanowiłem wpiąć się w obwód przed rozłączeniem klemy masowej i zaobserwować co będzie. Tym razem alarm nie wykrył spadku napięcia (amperomierz ma znikomy opór) i badam ten ewentualny pobór. I tu mały szok bo miernik pokazał marne 0.0045 A a więc wygląda że jest bajka. Niemniej aku coś utrupiło. W pracy sugerowano mi że to może ten zasrany NATS? A propo. Czy można go jakoś niekłopotliwie wypruć? Radio mam SONY kaseciaka jakiegoś szmelcyka ale nie chce wypasiora bo szkoda szyb odpinam panel tylko i już. Słyszałem jeszcze od kolegów o jakimś fatalnym ustawieniu się szczotek alternatora albo rozrusznika które powoduje pobór prądu ale nie zawsze do niego dochodzi chyba że akurat tak sie te szczotki ustawią jak w rosyjskiej ruletce kurde blaszka. Co o tym sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.