sirmike1 Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Witam, Dzis usłyszałem to po raz pierwszy. A mianowicie gdzieś tak od prędkości okolo 80 km coś strasznie dudni (wyje) w aucie. Nie mogę stwierdzić w 100% z ktorego dokladnie miejsca dzwiek sie wydobywa. Ale przypuszczam że dziwek dochodzi z tylu gdyż w pierwszym odruchu myslalem ze glosniki tylnie zaczeły generować takie dudnienie? Jak myslicie czy to jest łożysko czy może coś z hamulcami czy jeszcze coś innego? Jeśli to łożysko to jak jest ono rozwiązane w Almerze N16? Razem z piastą? Czy trzeba wprasowywać prasą i czy to droga naprawa? Przebieg realny autka to okolo 55 000 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damvic2 Opublikowano 15 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2009 Możliwe że to łożysko,kiedyś miałem taki dziwny szum w Fordzie,zignorowałem to z braku czasu,zaliczyłem jeszcze kilkaset kilometrów ale niestety odmówiło wreszcie współpracy,na dodatek w trasie.Spróbuj podlewarować i pokręcić kołem,może coś wysłuchasz -tarcie,lub wyczujesz-jakiś opór.Ciężko tak "na oko" jednoznacznie stwierdzić przyczynę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal801 Opublikowano 16 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 Jeżeli przy zwiększaniu prędkości jest coraz głośniej to na 99% łożysko - tak jak napisał Damvic2 podnieś koło i nim obruć (ile masz siły) jak będziesz słyszał szum to łożysko i sprawdz na drugim kole dla porównania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sirmike1 Opublikowano 16 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2009 No i wydaje mi się że sprawa sie rozwiązała (choć 100% potwierdzenie bede mial jutro). Otóż po wizycie u mechanika, mechanik posprawdzal czy czasem faktycznie któreś z lożysk sie padło... potem posprawdzał czy któraś z opon nie generuje czasem takiego wycia. I w końcu się przejechał ze mną - po czym stwierdził że dzwięk jest faktycznie bardzo dziwny i nie pochodzi ani od uszkodzonego łożyska ani nie jest to odgłos niesprawnej opony. Potem na podnośniku sprawdził podwozie czy czasem tam cos nie generuje takiego odgłosu. I gdy już obydwoje z mechanikiem nie wiedzielismy co może być przyczyna takiego dudnienia zapytałem z niedowierzaniem czy powodem hałasu mogą być belki na dachu do przewożenia roweru, które na aucie pojawiły się 3 dni wczesniej. Jakież było moje zdziwinie gdy po ich zdemontowaniu hałas ustał :mrgreen: jeszcze jutro rano przegonie autko po okolicy powyżej 80 km/h zeby już w 100% procentach byc pewnym że problem rozwiązany... Teraz tylko muszę pomyslec czy jest jakiś sposób zeby przewożąc rowery nie słyszeć tego wycia.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.